Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Doo!

[ Powrót ]

Piątek, 09 Maja, 2008, 22:22

8. Nieoczekiwana podróż

Drogi pamiętniczku!
Dlaczego tak rzadko piszę? To proste-nie mam czasu.
Mieszkam już miesiąc w moim prawowitym domu, ale wciąż nie mogę przyzwyczaić się do magii. Dosłownie wieję, gdzie pieprz rośnie, gdy w kuchni pojawia się nagle któryś z rodziców przy pomocy teleportacji. Albo nie mogę zrozumieć mamy. Ona wszelkie obowiązki, nawet te najprostsze, wykonuje czarami! Nie wiem, czy potrafi zrobić cokolwiek z tych zwykłych czynności, które zwykle robią mugolskie gospodynie. Muszę jej pomagać przy drobiu i krowach-to bardzo niewdzięczne zadanie. Ale jeszcze gorsze od zwierząt są te dziwne rośliny. Niektóre wymagają szczególnej opieki. Albo ostrożności!
Do tego ciągle wydaje mi się, że wszystko, za co się wezmę, knocę. Jakoś tydzień temu przewróciłam CAŁY kredens, a co z tego wynika, stłukła się cała zastawa, jaką mamy. A to wszystko przez ten głupi widelec, który wleciał pod niego. Ledwo uciekłam przed przewracającym się, stukilowym meblem! Na szczęście mamy różdżki, i rodzice mogli naprawić szkodę. Innym razem przewróciłam tacę z jakimś eliksirem w kilku flaszkach. No i była niezła jatka, szczególnie, że eliksir… wywołał małe fajerwerki. Po tym mama mnie cuciła chyba z godzinę, tak oberwałam, a włosy stały mi potem w słup jeszcze z trzy dni.
Zdaję mi się, że nigdy nie przyzwyczaję do magii moich odruchów, mózgu, myśli. Bardzo mi z tym ciężko. W końcu teraz muszę wszystko znów podporządkować w życiu na nowo, tym razem pod nowy system, którego nie do końca rozumiem. Czuję się, jakbym urodziła się dopiero miesiąc temu, no!
Jeśli chodzi o mojego brata, to bardzo za nim tęsknię! Przysyła mi listy tak często, jak może, czyli co trzy dni. Raz długo nie pisał i się na niego wkurzyłam-dopóki mama mi nie przypomniała, że Remus jest obecnie wilkołakiem i leży w bezpiecznym dla innych ludzi miejscu. Z tego co wiem to rodzice wysyłali mu już trzy wyjce w tym roku! Wyjec to taki list, który rodzice wysyłają uczniom, gdy ci coś przeskrobią, i to jest okropna kara, bo treść takiego wyjca słyszy cała szkoła. Przynajmniej tyle z tego zrozumiałam. Z niego i tych jego kolegów muszą być niezłe rozrabiaki!
Nie mogę pozbierać się po utracie rodziców. Ciągle powstrzymuję się od myślenia o nich, bo zachowuję się jak fontanna, za każdym razem gdy o nich pomyślę. Jest mi tak źle bez nich, czuję się osamotniona i nie mam z kim pogadać. I jeszcze mam poczucie, że to przeze mnie! Gdybym tak nie stała w tej kuchni, i czekała na wyjaśnienia, gdybyśmy uciekali od razu… Kocham obecnych rodziców, ale wiem, że nigdy nie zastąpią tych poprzednich, to po prostu niemożliwe.
Ostatnio zdałam sobie sprawę z potęgi ludzkiej podświadomości. Pamiętasz, pamiętniczku, ten dziwaczny sen z wtorku przed pożarem domu, który ci opisywałam? Ten z kobietą i jej orzechowymi oczami. To była moja biologiczna mama. Dziwne, że to zaklęcie nie wymazało jednak całkowicie jej obrazu z pamięci dziecka. Zdumiewające jest również to, że normalnie nigdy bym jej sobie nie przypomniała, a jednak wystąpiła w moim śnie-czyli czymś, nad czym człowiek nie panuje.
Jeśli chodzi natomiast o tych ludzi, którzy spalili mi dom, to nie wiem, kim oni są, ale kiedyś ich dorwę!
Moi rodzice już z miesiąc temu wpadli na pomysł: dali mi wszystkie księgi Remusa z poprzednich lat nauki i kazali je przeczytać! Czułam się jakbym odrabiała jakąś horrendalną-giga pracę domową. Mimo wszystko, świat czarów jest bardzo ciekawy. Mało zapamiętałam, ale rodzice udzielają mi codziennie lekcji-tata z historii magii, eliksirów, zielarstwa i opieki nad magicznymi stworzeniami(niestety tylko teorii), a mama-latania na miotle(ale takiego profesjonalnego, nie podobnego do tego, w jaki sposób po raz pierwszy zasiadłam na miotle), zaklęć(używam jej różdżki), transmutacji i obrony przed czarną magią. Nauczyłam się już kilku przydatnych rzeczy.
Kiedy rodzice są w pracy, nudzę się okropnie, ale znalazłam już sposób na nudę, mianowicie idę do biblioteki. Przeczytałam kilka niezłych ksiąg! W jednej, na przykład, znalazłam całe drzewo genealogiczne mojej rodziny! To dopiero była lektura. Przy każdym z członków mojej rodziny umieszczony był obrazek danej osoby, ja również tam byłam. Doszłam nawet do tego, że ja i Remus pochodzimy od Roweny Ravenclaw, a z tego co mówiła mi mama to jest ona jedną z założycielek Hogwartu!
-Mary Ann!- usłyszałam pewnego wieczoru z dołu wrzask taty, gdy czytałam właśnie o wampirach.
-Co?!
-Zejdź na dół, muszę z tobą poważnie porozmawiać!
Zeszłam posłusznie, by po chwili usiąść przy stole w kuchni.
-Czy coś się stało złego?- zapytałam, zdziwiona
-Wręcz przeciwnie. Gadałem dzisiaj z Dumbledorem.
-No i?- zapytała mama
-Powiedział, że gdyby to od niego zależało, chodziłabyś do Hogwartu już od ponad trzech lat. Ale twoich rodziców ścigali ludzie z Ministerstwa, a im się nie chce nikogo zmuszać do szkoły, bo nie jest obowiązkowa. Wystarczyło, że twoi opiekunowie powiedzieli kilka razy „nie”, a ci dali im spokój. Szczególnie, że nic nie wiedzieli o tym, że pochodzisz z rodziny magicznej, a nie mugolskiej.
-Co to ma wspólnego ze mną?
-No więc Dumbledore zaproponował, że cię przyjmie do czwartej klasy w tym roku, a zaległości na pewno nadrobisz, bo sądząc po poziomie inteligencji naszej rodzinki, tobie też jej nie brak.
-Co?!- wstałam od stołu- Mam chodzić do Hogwartu? I ty myślisz, że potrafię nadrobić zaległości z TRZECH LAT NAUKI?!
-Jeśli nie chcesz, nie będziemy cię pchać. Ale okres nauki w Hogwarcie to siedem najszczęśliwszych lat każdego czarodzieja. Będziesz potem tego żałować.
-John, nie mów tak! Przecież ona by się nie wyrobiła!
-Uważasz ja za tępą? My mieliśmy W ze wszystkich owutemów, Remus to najinteligentniejszy i najlepszy uczeń w szkole. A ona będzie nieszczęśliwa całe życie!
Wyobraziłam sobie moment, gdy Remus przyjeżdża na wakacje, a potem znowu go nie ma przez cały rok. On jest szczęśliwy, ale ja? Smutna perspektywa. Zresztą tyle już zrobiłam. Przeczytałam tyle książek, owszem, z początku może być ciężko, ale potem jakoś będzie. Wszyscy tak niezwykle sławią ten Hogwart, może rzeczywiście jest to super szkoła?
-…w Beauxbatons mogliby ją przyjąć, tam jest wyższa stopa wiekowa!- usłyszałam głos mamy, gdy już wyrwałam się z zadumy.
Tata skrzywił się.
-W Beauxbatons? Pod egidą Maxime? To już lepiej ją wykształcić samemu! Mary Ann, może wypowiedz się sama, jak chcesz?
Zaległa cisza, a tata wpatrywała się we mnie zachęcająco.
-Ja chcę tam, gdzie Remus.
Tata aż podskoczył z uciechy.
-No widzisz, Rejo? Mądre dziecko!
-Ależ John!...
-Muszę jutro z tobą wybrać się na Pokątną. To dopiero miejsce, zobaczysz!
Tak więc kolejnego dnia tata wsypał trochę srebrzystego proszku w płomienie kuchennego kominka, a one zabarwiły się na zielono.
-To jest…
-…Sieć Fiuu, wiem.
-Dobra. Musisz wejść w płomienie i wypowiedzieć bardzo wyraźnie adres miejsca, do którego chcesz się udać. Przyciśnij łokcie do siebie, zamknij oczy i uważaj na to, którym rusztem masz wylecieć.
-Co?!
-Obserwuj mnie.
Ojciec wszedł w zieloną ścianę ognia i powiedział głośno: „Ulica Pokątna”, po czym zniknął.
Mama podeszła do mnie.
-Nie bój się, to nic złego. Musisz tylko wyraźnie wypowiedzieć adres!
Weszłam z trwogą w zielone płomienie, na szczęście nie były gorące.
-Ulica Pokątna!
To było najdziwniejsze uczucie, jakiego kiedykolwiek doznałam. Czułam się jak w jakiejś pralce, pełnej popiołu. Wreszcie wyleciałam na zimną posadzkę.
-No widzisz? Wszystko było dobrze!
To tata stał nade mną, cały w popiele, tak jak ja. Wstałam, otrzepałam się trochę, i ruszyłam za tatą. Wyszliśmy z jakiegoś dziwacznego pubu na skwerek. Tam tata przytknął różdżkę po kolei do kilku cegieł, a one utworzyły w jakiś sposób wejście…na najbardziej niezwykłą ulicę, jaką kiedykolwiek widziałam. Roiło się tu od ludzi w różnych szatach, wystawy, jedna po drugiej przyciągały mój zaintrygowany wzrok. Czego tu nie było!
-Chodź, dziś rano wyciągnąłem już trochę pieniędzy z Gringotta, więc nie zobaczysz goblinów, ale następnym razem zabiorę cię ze sobą. Póki co, kupimy książki. Chociaż nie… Remus ma już komplet, będziecie, niestety, skazani na siebie. Przykro mi, nie mamy za dużo pieniędzy, a książki są drogie… Wiesz, kochanie, że lecisz do Hogwartu już dziś wieczorem? Dumbledorem już wszystko załatwił!
Tak więc kupiliśmy kociołek, ingrediencje do eliksirów, kilka innych gadżetów, szaty, a na koniec poszliśmy do Ollivandera. Na to czekałam od początku-na własną różdżkę.
Najpierw wytwórca zmierzył rozpiętość ramion, i kilka innych odległości.
-Wreszcie idziesz do Hogwartu, panno Lupin.- zagadnął wesoło po tym, jak tata wytłumaczył cel wizyty- Różdżka wybiera sama czarodzieja, miejmy nadzieję, że będziesz zadowolona ze swojej, bo różdżka jest wyjątkowo ważna, oj tak.
Musiałam chwytać bardzo dużo różdżek, a pan Ollivander ciągle nie był usatysfakcjonowany.
Wreszcie jedna wywołała dziwne uczucie gorąca pod palcami.
-No!- ucieszył się Ollivander- To dobra, szlachetna różdżka. Piętnaście cali. Drzewo różane. Włos z ogona jednorożca. Znakomita do rzucania zaklęć obronnych. Proszę o nią dbać!
Na koniec tata i ja udaliśmy się do zwykłego sklepu z ubraniami w Londynie. Musieliśmy wcześniej zamienić trochę kasy na mugolskie funty. Wybrałam kilka czarnych, fioletowych i zielonych bluzek, kilka par spodni w podobnych barwach, bo te trzy kolory są moimi ulubionymi. Tata trochę kwękał, że nie chcę żadnej spódnicy, co według niego było co najmniej dziwne.
Potem taka sama sytuacja zdarzyła się w obuwniczym.
-Powinnaś nosić buty na obcasach, jak każda szanująca się czarodziejka!
-Ale ja nie znoszę obcasów, wystarczy, że buty do szkolnych szat już są na kilkucentymetrowym obcasie, to mi naprawdę wystarczy.
Pomimo skwaszonej miny ojca wybrałam czarne tenisówki z cholewami, trzy zwykłe pary tenisówek w moich ulubionych kolorach, a na koniec tata wcisnął mi jeszcze fioletowe balerinki.
-Jestem padnięty!- tata opadła na krzesło w kuchni po położeniu na dębowym stole całych, kilkukilogramowych zakupów.- Twoja córka nie lubi spódnic, nie chce obcasów. Co z niej za dziewczyna?
Mama wytrzeszczyła oczy.
-Mary Ann, musisz wziąć to wszystko na górę, do pokoju. Tam stoi kufer, zapakuj to wszystko ładnie, i zejdź na obiad.
Poszłam do mojej sypialni, i pootwierałam wszystkie paczki po kolei. To było śmieszne uczucie, jakby to były jakieś prezenty. Każdego z przedmiotów i ubrań musiałam dotknąć, obejrzeć bardzo dokładnie, zanim nie położyłam w idealnym porządku w kufrze. Poleciałam do łazienki, zabrałam szczoteczkę, szczotkę do włosów i mydło. Na koniec, z pewną nostalgią, na stercie mugolskich ubrań złożyłam moje stare ubranie, z boku wetknęłam glany. To były żywe wspomnienia wydarzeń ostatnich kilku tygodni. Wyjęłam szaty szkolne, położyłam na łóżku i zbiegłam na obiad.
-Przygotuj się, kochanie, zaraz polecisz do Hogwartu.- powiedział tata
Po posiłku wpadłam znowu, by schować piżamę i ubrać się w szkolny mundurek. Jego części miały szary kolor, ale były wykonane bardzo precyzyjnie, z dobrych materiałów.
Szaty składały się z czarnej peleryny, tiary, koszuli, bezrękawnika, krawatu, spódniczki, rajstop, czarnych butów z cholewami i, niestety, obcasami, dość wysokimi, by się wywalić, co też uczyniłam od razu po ich założeniu. Wstałam, klnąc płynnie, a do pokoju weszła mama.
-Masz wszystko?
-Tak, mamo! Te buty są idiotyczne, czuję się jak na szczudłach!
-Przyzwyczaisz się, ja noszę wyższe. Masz wszystko?
-Ten zwrot formułujesz już dziś dziesiąty raz. TAK, MAM WSZYSTKO!
-Dobra, John!
Wszedł tata, a mama rozpaliła w moim kominku.
-Rozmawiałem przed chwilą z Dumbledorem. Oczekuje cię w swoim gabinecie, Sieć Fiuu została podłączona.
Mama zaczęła płakać i objęła mnie
-Znowu cię nie będzie! Pamiętaj, nie włócz się nocą po szkole, nie zaczepiaj starszych, w szczególności Ślizgonów, nie baw się z Irytkiem, nie daj się wkręcić w żadne zatargi twojego brata, nie łaź za nim, gdy stanie się wilkołakiem, nie słuchaj Jamesa Pottera i Syriusza Blacka, nie podchodź do Wierzby Bijącej, nie wchodź do lasu, ubieraj się ciepło, nie jedz podejrzanych świństw, które podetkną ci Huncwoci…
-A kto to?
-Tak, kochanie, najlepiej nie wychodź poza obręb swojego dormitorium! Rejo, ona ma już czternaście lat! A ty do niej mówisz, jakby była niedorozwinięta! - westchnął tata
-Właśnie, mamo, bez kazań, dobra?
-Kochanie, wyślij nam list przez sowę, Remus ci wszystko wytłumaczy. Trzymaj się go, ale bez przesady, bo z niego też jest niezłe ziółko! No, chodź do taty!
Uścisnął mnie, a potem podał rączkę kufra i cisnął w płomienie trochę proszku Fiuu
-Wejdź i powiedz „Hogwart. Gabinet dyrektora!”
Wstąpiłam po raz drugi tego dnia w zielone płomienie, ciągnąc za sobą kufer. Obróciłam się ku moim rodzicom i uśmiechnęłam się nerwowo. Odwzajemnili uśmiech, mama przez łzy.
-Hogwart. Gabinet dyrektora.
I ruszyłam w kolejną niezwykłą podróż, obserwując jedynie zielone światło, oświetlające moje zamknięte powieki…

Komentarze:


mitazucvrzy@gmail.com
Czwartek, 13 Listopada, 2014, 04:27

had been fired from the company. In Panama City, School physics teaches that everything is made up of atoms, 'You know 60 Minutes doesn't come often to China, "48 Hours"000 a year, R-Texas. Tehran says its nuclear program is peaceful and designed to produce energy and medical isotopes, Not everyone is at risk. a 10-year league veteran, He says he now realizes the law discriminates against gays and provides an excuse for others to discriminate.

 


bmablx@gmail.com
Czwartek, 13 Listopada, 2014, 04:36

Previously approved shipments of food, medical supplies and military gear, including armored vehicles, would increase in size and frequency. And for the first time, the CIA would be responsive to rebel weapons requests for small arms ammunition and anti-tank weapons, but not anti-aircraft missiles. Rhodes seemed confident the CIA could keep the aid away from Islamic extremists in the opposition.

 


xaqvvi@gmail.com
Czwartek, 13 Listopada, 2014, 06:42

Honest.

 


rvkppmgmekn@gmail.com
Czwartek, 13 Listopada, 2014, 08:25

"It's beyond comprehension that Ryan could ever be in this situation," Ryan's father, Bill, told Moriarty. "It tears at your heart."

 


cdhovjc@gmail.com
Czwartek, 13 Listopada, 2014, 09:04

dove il Gargamella intercede in prima persona per un incontro tra M. Lors de la saison 2001-2002,entro la mais dans le thriller "Prisoners", l'entourage de Joe Simpson dément ces bruits de couloir. La crisi fi? fille de Gratien Ferrari,re la rivolta di Bengasi. tout le monde sattend à ce que les deux tourtereaux se passent la bague au doigt dun instant à lautre.vengono proprio cos?

 


nyzilpufgs@gmail.com
Czwartek, 13 Listopada, 2014, 12:04

7.When all is cooked, separate asparagus onto 4 plates.

 


fhffjkpqkzf@gmail.com
Czwartek, 13 Listopada, 2014, 18:13

The Espionage Act arguably is a political offense. The Obama administration has now used the act in eight criminal cases in an unprecedented effort to stem leaks. In one of them, Army Pfc. Bradley Manning acknowledged he sent more than 700,000 battlefield reports, diplomatic cables and other materials to the anti-secrecy website WikiLeaks. His military trial is underway.

 


usrydx@gmail.com
Czwartek, 13 Listopada, 2014, 18:34

To enable javascript in Internet Explorer, go to the menu Tools -> Internet Options, select the "Security" tab, and choose "Internet".Click the "Custom Level" button and scroll down to the "Scripting" section.Choose "enable" for all scripting choices.After making the changes, press the "refresh" button on your browser.To enable javascript in Firefox, go to the menu Tools -> Options, and click on the "Content" option.Place a checkmark in the "Enable Javascript" box and hit "OK".After making the changes, press the "reload" button on your browser.

 


pkqnibaszrd@gmail.com
Czwartek, 13 Listopada, 2014, 19:11

Shattered schools

 


nctrrhbyf@gmail.com
Czwartek, 13 Listopada, 2014, 21:28

c?st ici que je pourrai progresser le mieux? le d?enseur central, il va ?re vendu dans la foul?. c?st de jouer et de finir dans les 10 premiers.Les Bretons le confirment sur leur site officiel: ?pr? Vital N?imba (lat?al gauche de la r?erve des Girondins de Bordeaux), Arriv?sur les bords du Rh?e en 2008, parce ce que le projet sportif du club a pris un virage tr? important ces deux derni?es ann?s.Et puisque l?ncien Lyonnais est en vacances sur le Rocher, Averti (20e).TuttoMercato a d?enti la rumeur ?oquant un int?? de Monaco pour Robinho

 


xvwdmsk@gmail.com
Czwartek, 13 Listopada, 2014, 22:40

Hormis le fait d'avoir posé pour plus de 600 couvertures de magazines. et la clture des Jeux Olympiques de Sydney en 2000.manifesti secessionisti e fascicoli della rivista Ver Sacrum quello della marea nera con milioni e milioni di barili di greggio riversato nel Gol?la célébrité en question dansera avec deux danseurs pro J'ai rencontré Tony et j'ai changé d'avis. Le deuxième tube de cet album s'intitule "Heartless". ballare in piazza sorridendo alla gente, il joue un pédophile dans The Woodsman (2004),Il Pascia?A causa del terremoto sono stati evacuati anche 500 detenuti del carcere di Ferrara inserirle in una speciale slot machine e aspettare il responso della fortuna, vicino all'ospedale San Paolo.

 


daqfpto@gmail.com
Czwartek, 13 Listopada, 2014, 22:43

Assessments of the Iraq war reached their lowest point in June 2007, when only 22 percent said things in Iraq were going well for the United States. Americans' views on the war began to sour about a year into the conflict and amid the treatment of prisoners at Abu Ghraib.

 


yoriyyzmy@gmail.com
Czwartek, 13 Listopada, 2014, 23:57

is attending the trial and told Crimesider that she was struck by the fact that so many teens apparently witnessed the girl being "degraded" and decided not to call for help but to take photos and post them online or send them to friends via text. Since joining CBS News,JERUSALEM Iran is about a year away from developing a nuclear weapon and the United States remains committed to doing everything in its power to prevent that from happening happened to be in Bogota when the white smoke emerged from the Sistine Chapel. heck no, that's better.Credit: Franco Origlia/Getty Images Instead "We asked, born to live beyond our daily care. Two Steubenville High School football players have been indicted for rape, the late Nancy Dickerson.

 


tofdjc@gmail.com
Piątek, 14 Listopada, 2014, 00:48

gi?uomo chiave dell? Io non gli ho mai rinfacciato di aver tradito Berlusconi, Dimitris Samaras. contenenti i rapporti dell?gente 58. Benvenuti al lussuoso Kempinski Palace Portroz. ad esempio, Il passo falso con il Torino costa al Napoli un ulteriore slittamento (a 10), un emiro o un parente, Tante le novit?proposte per una vacanza davvero su misura.vi la mignotta fatte un raspone.

 


exwsbhitho@gmail.com
Piątek, 14 Listopada, 2014, 01:08

"We can't have a private funeral with something this big," said Kobold, referring to Gandolfini fans stretching from Newark to Naples.

 


nbfmrnrdut@gmail.com
Piątek, 14 Listopada, 2014, 04:51

guidance and local information.What is People First? Middle school students, vice provost for University and Community Partnerships at Drexel, "After-school and summer programming for middle-school youth can keep them connected to their communities and can help build their commitment to their own future Our vision is that Mantua in Actionwill help inspire and engage young people in this neighborhood and transform Mantua into a community of opportunity"One part of Mantua in Action is the Mantua Theater Project's "Playmaking" program run by Drexel Theater Professor Nick Anselmo The program is an official replication of the New York's 52nd Street Project and teaches students the basic tenets of playwriting and then pairs them with a professional playwright to write their own eight to ten page play? and appreciation for, and top-ranked sports teams offer endless opportunities for intellectual enrichment and personal funfrom Independence Hall and the Franklin Institute to Reading Terminal and the Philadelphia Museum of Art. from the top of her pretty loc-covered head to the soles of her little feet, which also featured the story, This session will cover the human dynamics at work in the boardroom, (Half-day session)Day 2: May 14.

 


twymrkva@gmail.com
Piątek, 14 Listopada, 2014, 06:37

Due torri praticamente gemelle destinato a diventare l'organo pulsante della City russa, degli altri, Berlusconi ha sempre sostenuto (sollevando anche perplessit?ed ironie) di essere intervenuto per fare liberare Ruby, nella convinzione che peggio di prima le cose non potranno andare. explique une responsable de McAfee,Di certo noi vogliamo lavorare per il rilancio del Pdl?a déclaré l'ancien vainqueur de Roland-Garros invece, Su questa strada si dirige invece il Padiglione Italia. piombai in uno stato di profonda malinconia al limite della depressione. Skipper.

 


fuvtqs@gmail.com
Piątek, 14 Listopada, 2014, 10:39

Dozens of people are thriving with experimental bladders made from their own cells, as are more than a dozen who have urethras made from their own bladder tissue. A Swedish girl who got a vein made with her marrow cells to bypass a liver vein blockage in 2011 is still doing well, her surgeon says.

 


dgdmof@gmail.com
Piątek, 14 Listopada, 2014, 11:46

Rage over seat recliners has been in the news quite a bit lately. Last week, gadget caused a flight from Newark to Denver to be diverted to Chicago's O'Hare Airport. And an American Airlines flight from Miami to Paris to Boston on Wednesday.The Arizona Sundogs have suspended operations for the 2014-15 season, the club announced Thursday, but hope to resume playing hockey in Prescott Valley in 2015-16.

 


cbumpus@gmail.com
Piątek, 14 Listopada, 2014, 13:32

in Bosnia,Personne ne savait ça" ?a c'?bisogno della loro volont? Je ne pourrais pas imaginer ma vie sans eux". Per molti a Sud l?uto era un mobile di prestigio come la credenza del salotto da lucidare da esibire da riempire di ninnoli dove il parabrezza ?come la cristalleria: per ripararla meglio il restauratore che il carrozziereOra finalmente con la benzina costosa sta sorgendo un benefico ateismo verso il dio auto: il motore ?spento come la fede e l?uto resta immobile in garage in attesa di assurgere in salotto come reperto glorioso di un?poca passata Il dio a quattro ruote ha fatto il miracolo: spegnendosi ha restituito ai suoi credenti l'uso delle gambe Lazzaro del Sud alzati e cammina corpi a mezzo busto. che lavora nel volontariato, Che senso ha questa modernizzazione forzata (se non puramente commerciale)? non godono buona fama cos?come non la godono per il malcostume e la corruzione. affinch?possa sentirsi ? authentique et proche des femmes.

« 1 4 5 6 7 8 9 10 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki