Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Nika1310

"In the event of my Demise,
when my heart can beat no more
I hope I die for a belief that I had lived for." (ang.)

"W dniu mojej śmierci
gdy moje serce nie będzie mogło już dłużej bić
mam nadzieję, że umrę za Wiarę, dla której chciałem żyć."
Autor: Tupac Shaker

Życie Nataszy jest pełne zagadek i tajemnic, żeby je odkryć musisz przeczytać ten pamiętnik, w którym nie znajdziesz nic oprócz bólu, smutku i prawdziwego życia… To nie jest kolejny pamiętnik pt. „Jestem księżniczką! Klękajcie narody!”. Życzę miłego czytania i komentowania!

[ Powrót ]

Czwartek, 19 Lipca, 2007, 06:00

Bardzo długi odstęp czasu... "Przygoda łazienkowa"...

Marzec

To chyba cud, że zebrałam swoje myśli i piszę. Już minęły trzy miesiące, kiedy ostatni raz zajrzałam do pamiętnika. Czym to mogło być spowodowane? Niczym wyłącznie, tylko LENISTEWM! Cóż, ale taki już żywot człowieka. Życie czasami bywa takie monotonne, chociaż z Blackiem nie mogę na to narzekać… Ah… Ciekawa jestem kim on zostanie w przyszłości. Zaczynając od początku…
W styczniu trochę poprawił się mój humor i samopoczucie. Niestety muszę przyznać się, że to dzięki „Czarnemu” mogę wciąż chodzić po tym świecie. On wiedział, że udawałam podczas świąt i od tego momentu starał się ze mną porozmawiać. Unikałam go jak woda ognia, chociaż pod koniec miesiąca… jednym słowem- wygrał!
-Dlaczego mnie unikasz?!- siedziałam spokojnie na parapecie z dala od wszystkich (czyt. w łazience dziewczyn) i tu ni z gruchy ni z pietrchy wpada zapchlony kundel- Black, który wydziera się w niebogłosy.
-Witaj robaczku (pozdro Artanis)! Wiesz, że to jest łazienka dla dziewczyn?- spojrzał na mnie jak na samego Merlina, wycofał się za drzwi, popatrzył na tabliczkę i…
-Nie zauważyłem, że to damska łazienka- myślałam, że padnę ze śmiechu. Nie wiem dlaczego, ale tylko on potrafi doprowadzić mnie do śmiechu (prawdziwego śmiechu).
-Powinieneś kupić sobie okulary- stwierdziłam, wciąż siedząc na parapecie opierając głowę o szybę.
-Nie zmieniaj tematu!- przez moment zastanawiał się, czy może wejść do środka. Jednak mógł. Świadczyło o tym trzaśnięcie drzwiami. Lekko drgnęłam, ale wciąż opierałam głowę o szybę. –Dlaczego?
-Co dlaczego?- wolałam o tym nie mówić, ale i tak wiem, że on nie da za wygraną.
-Nie udawaj głupiej! Przecież wiesz… Ładnie tu nawet macie- stwierdził i powoli obrócił się po pomieszczeniu. Nagle przestał, jakby zesztywniał, odwrócił się na pięcie i zamaszystym krokiem podszedł do mnie. –Nie odpowiadasz? Posuń się trochę i zrób miejsca dla mnie!
-Nie zmieścimy się tu razem…- odwróciłam twarz w jego stronę, zmierzyłam go od stóp, aż po czubek głowy- … jesteś za gruby- przez twarz przemknął mu uśmiech. Uśmiech wyższości, taki zagadkowy… niosący coś niedobrego.
-Pewna jesteś?- dawno tak na nikogo nie spoglądał, nigdy tak się nie cieszył…
-Jestem pewna tak jak tego, że jesteś SKRETYNIAŁYM BUCEM!- wyszczerzyłam ładnie do niego ząbki i nagle poczułam silny ucisk na moich przegubach. Oj niedobrze- ta myśl przemknęła mi przez głowę jak strzała.
-PUSZCZAJ MNIE DEBILU!- wrzeszczałam w niebogłosy, chociaż w porze obiadowej nikt tu się nie kręcił, więc miałam marne szanse, że ktoś mnie usłyszy. Ciągnął mnie w stronę kabin z ubikacjami, przystanął, rozejrzał się i wybrał drugą od parapetu. Nogą otworzył drzwi i na siłę wepchnął mnie do mniej.
-Odszczekaj to, co powiedziałaś wywłoko! Jeżeli tego nie zrobisz wsadzę ci głowę do kibla!
-Myślisz, że się boję?!- spytałam z kpiną w głosie i splunęłam mu prosto w twarz. Durny zareagował tak, jak przypuszczałam i puścił moje przeguby, aby wytrzeć twarz. Podczas jego nieuwagi wymsknęłam się z kabiny i mocnym kopniakiem zamknęłam drzwi. Oj jak dobrze być czarownicą! Stopiłam zamek w drzwiach i wyczarowałam wiadro wody, które wlałam do kabiny centralnie na Blacka. Nie mogłam się opanować i śmiałam się, ale zapomniałam o jednym bardzo ważnym szczególe, a mianowicie o jego różdżce… W nagłym olśnieniu chwyciłam torbę i już czułam klamkę w ręku, gdy poczułam silne szarpnięcie to tyłu.
-I co powiesz teraz Potter?!- na karku poczułam zimne krople wody, aż mi ciarki przeszły. „Myśl, myśl, myśl...” Nic nie przychodziło mi do głowy. Muszę grać na zwłokę, to jedyne rozsądne wyjście.
-Że jesteś mokrym kundlem, Black!- pokazałam mu język, chociaż to nic nie pomogło, bo i tak wylądowałam w muszli klozetowej.
-Oj patrz Potter, mokre jelątka nie są w modzie!- cholera, to przecież zawsze moja była aluzja! Nie daruję mu tego! Taka zniewaga! Nagle usłyszałam czyjeś kroki… „Mam nadzieję, że to jakiś profesor, tylko co mam zrobić?”. Nad moją głową zaświeciła się mała świeczka (metafora do mugolskiej żarówki). Kilkoma machnięciami różdżki odkręciłam kurki z wodą, zalałam przy okazji soją torbę a różdżkę rzuciłam w kąt łazienki. Poślizgnęłam się i cała mokra zaczęłam krzyczeć:
-Pomocy, pomocy!- Black spoglądał na mnie jak na wariatkę z oddziału zamkniętego w Mungu!
-To ci nic nie pomoże! Wszyscy są na obiedzie i…- nagle urwał, bo do łazienki wparował nie kto inny, tylko sam Severus Snape. Rozejrzał się po łazience i to co w niej znalazł: mokrą posadzkę (bo przemoczył sobie buty), odkręcone kurki z wodą i zatkane zlewy (szukał przyczyny, przez którą miał mokre buty), stojącego Blacka z wyciągniętą różdżką (ktoś musiał zatkać zlewy i odkręcić kurki z wodą), moją torbę leżącą koło zlewu (co robi tu torba Potter?), moją różdżkę leżącą w kącie i na samym końcu spostrzegł mnie. Całą przemoczoną i drżąco z zimna.
-Co tu się dzieje?- zagrzmiał swoim głosem, aż Black podskoczył a ja bardziej zaczęłam się trząść z zimna.
-Panie profesorze!- szybko zerwałam się z podłogi i schowałam się za nim. –Przyszłam do toalety DAAMSKIEJ za potrzebą, ale on tu nagle wpadł i zaczął wrzeszczeć na mnie, że jestem ślizgońską gnidą- grać to ja potrafię nieźle. Snape obrócił się spojrzał na mnie z niedowierzaniem, ale…
-I co było później?- wiedziałam, że on także gra, jedynie Black był blady ze strachu. Severus posępniał na twarzy i odwrócił się w jego stronę. Biedactwo pod wpływem jego wzroku zrobiło się jeszcze bledsze.
-Później… pozatykał zlewy i podkręcał kurki z wodą- przy tej „opowiastce” drżałam z zimna i z podniecenia. –Gdy tylko woda zaczęła spływać na ziemięęę… Black chwycił mnie za przeguby i rzucił na ziemię…
-Nie kłam Potter!
-Zamknij się Black! I co dalej się wydarzyło Potter?- w moich oczach tańczyły iskierki zadowolenia, tylko „Czarny” mógł je dostrzec.
-Cała przemokłam i zmarzłam na posadzce… myślałam, że on…- aby dodać dramatyzmu do mojej opowieści skuliłam się w kącie i płakałam.
-Black! Minus pięćdziesiąt punktów dla Gryffindoru i masz szlaban na dwa tygodnie!
-Ale ona kłamie!
-Nie dyskutuj z nauczycielem i sam chyba widzę co tu zaszło! Minus dwadzieścia punktów dla gryfonów!- śmiałam się przez łzy, ale kretyn z tego Blacka! –Potter, masz jeszcze jakieś lekcje?
-Astronomię w nocy- odpowiedziałam z lekkim zaskoczeniem.
-Nie pójdziesz na tą lekcję, a Pan Black pójdzie za ciebie, sporządzi notatki i dostarczy je tobie następnego dnia. Zgadza się panie Black?- lekko skinął głową, ale dla Snape’a to nie wystarczyło. –Co mówiłeś chłopcze?
-Tak, oczywiście, panie profesorze!- i właśnie o taki rezultat mi chodziło. Jak dobrze, że to był Snape a nie McGonagall… ona i mi wlepiłaby szlaban.
-Posprzątaj tutaj, a ty Potter możesz iść- lekko skłoniłam głowę i z poczuciem triumfu wymaszerowałam z łazienki.
Co to był za dzień! Wszyscy ślizgoni mi gratulowali. Chyba w końcu wkupiłam się w ich łaski. A biednym gryfonom zostało tylko dziesięć punktów! Oj jakie to wspaniałe uczucie dać w kość dla Blacka. Przez to całe zajście miałam lekki katar, ale było warto…
W lutym miałam wizytę w Mungu, więc to jest nie warte opisania. Głównie przez cały czas miałam badania, chociaż w przerwach odwiedzała mnie rodzinka. Znowu musiała pojawić się słodka Nataszka! Błe… aż mi na samą myśl niedobrze się robi. Czekałam tylko na powrót do szkoły, do swoich zimnych lochów. Zimą jestem tam okropnie zimno, ale z opowieści moich pobratymców to w czerwcu jest tu nawet przyjemnie.
I teraz marzec. Miesiąc zapowiadał się wspaniale, bo ślizgoni wygrali mecz z puchonami (na ten poszłam) i mamy ogromne szanse wygrać puchar domu. Jednak przydało by się pogrążyć trochę krukonów, bo siedzą nam na ogonie. Pytanie: jak? Trzeba będzie coś wykombinować lub zostawić tę sprawę dla losu, chociaż bardzo mnie korci. Lepiej nie… Przez ostatnie dwa miesiące McGonagall mnie obserwuje a Snape też mnie nęka. Chodzi mu o jakieś papiery, ale nie wiem o jakie. Nie mogę się z nim dogadać.
Dochodząc do połowy marca… zarobiłam kilka siniaków. Tak, tak- pobiłam się z Blackiem. Mam rozciętą wargę i (mój pierwszy!) szlaban (!), chociaż „Czarny” wygląda gorzej niż ja. Popchnęłam go na zbroję i ma rozcięty policzek i śliwę pod okiem. Oh… co za przyjemny widok. Punktem kulminacyjnym było wezwanie rodziców do szkoły… Gdybym w coś wierzyła, krzyczałabym „za jakie grzechy” muszę spędzić całe wakacje z Blackiem?! To będzie najgorszy okres w moim życiu!
-Natasha! Co się z tobą dzieje?!- tak było w kółko, gdy usłyszałam końcówkę, miałam myśli samobójcze. –Całe wakacje spędzisz z Mickem, żebyście mogli się zaprzyjaźnić.
Nie mam ochoty nawet tego wspominać. To była i będzie na zawsze najgorsza KARA w moim życiu! A zapowiadało się tak wspaniale… Tak jakbym szła przez różę… płatki miękkie, ale róża zawsze ma kolce. Ah… Do zobaczenia wkrótce!

~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~

To ja kiedy byłam mała...

Komentarze:


tadalafil 10 mg
Poniedziałek, 29 Czerwca, 2020, 06:07

Sridbx ezixdk http://tadalafilb.com/ cialis tadalafil

 


liquid tadalafil
Poniedziałek, 29 Czerwca, 2020, 07:06

Wyeekc dwlmxy http://tadalafilb.com/ viagra vs cialis

 


Dennisoxype
Poniedziałek, 29 Czerwca, 2020, 07:49

kamagra oral jelly india price http://kamagrabax.com/ - kamagra gel opinie forum <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra 100mg</a> kamagra oral jelly how to use video

 


RobertTug
Poniedziałek, 29 Czerwca, 2020, 09:07

kamagra 100mg chewable tablets
<a href="http://kamagrabax.com/#">kamagra oral jelly</a>
kamagra oral jelly 100mg online bestellen
<a href="http://kamagrabax.com/">buy kamagra</a>
kamagra gold teeth

 


levitra for sale
Poniedziałek, 29 Czerwca, 2020, 09:12

Manbsr otizio http://blevitra.com/ vardenafil 10 mg

 


buy vardenafil online
Poniedziałek, 29 Czerwca, 2020, 10:11

Ncuupf cenisf http://blevitra.com/ levitra vardenafil

 


generic cialis tadalafil
Poniedziałek, 29 Czerwca, 2020, 12:09

Hnqjxe cwjzwc http://cialisfs.com/ tadalafil generic

 


RobertTug
Poniedziałek, 29 Czerwca, 2020, 12:37

kamagra 100 chewable review http://kamagrabax.com/ - kamagra price <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra jelly</a> kamagra 100mg oral jelly price

 


buy real cialis online
Poniedziałek, 29 Czerwca, 2020, 13:05

Emjsfj rcjtik http://cialisfs.com/ buy tadalafil 20mg price

 


viagra pill
Poniedziałek, 29 Czerwca, 2020, 15:06

Tclqpb ddwyri http://vigmg.com/ non prescription viagra

 


Dennisoxype
Poniedziałek, 29 Czerwca, 2020, 17:36

come usare kamagra oral jelly http://kamagrabax.com/ - kamagra store coupon code <a href="http://kamagrabax.com/">buy kamagra</a> kamagra oral jelly 100mg online

 


sildenafil citrate
Poniedziałek, 29 Czerwca, 2020, 19:13

Hgvwbp svuaot http://vigmg.com/ viagra for sale

 


personal loans
Poniedziałek, 29 Czerwca, 2020, 22:54

Hztjrg ykjiey http://loansmbc.com/ payday loans bad credit

 


installment payday loans
Wtorek, 30 Czerwca, 2020, 00:30

Vrivka yxdrcp http://loansmbc.com/ same day payday loans

 


Dennisoxype
Wtorek, 30 Czerwca, 2020, 00:45

kamagra 100mg chewable http://kamagrabax.com/ - buy kamagra uk review <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra online</a> the kamagra store scam

 


RobertTug
Wtorek, 30 Czerwca, 2020, 00:48

kamagra 100mg tablets india price http://kamagrabax.com/ - kamagra 100mg tablets for sale uk <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra</a> come usare kamagra oral jelly

 


RobertTug
Wtorek, 30 Czerwca, 2020, 01:47

kamagra forum hr http://kamagrabax.com/ - kamagra oral jelly come si usa <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra online</a> kamagra kopen

 


payday loan lenders
Wtorek, 30 Czerwca, 2020, 03:45

Ftafiw cpidnv http://fstloansb.com/ pay day loans -

 


bad credit loans online
Wtorek, 30 Czerwca, 2020, 05:00

Ftqncd jnbjfg http://fstloansb.com/ payday loan lenders -

 


Dennisoxype
Wtorek, 30 Czerwca, 2020, 05:22

buy kamagra oral jelly online in india http://kamagrabax.com/ - kamagra oral jelly usa <a href="http://kamagrabax.com/">kamagra online</a> kamagra oral jelly for sale

« 1 33 34 35 36 37 38 39 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki