Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

"Pamiętnik Marty Pears "
Pamiętnikiem opiekuje się Margot

[ Powrót ]

Sobota, 20 Grudnia, 2008, 11:58

Część 13.

-Czyżby to bolało? Bardziej, niż śmierć rodziców… niż zdradzanie swojego pana…? Ach, tak… zapominam wciąż, że nie jestem twoim panem… a więc cieszyłaś się, mogąc mnie wydać, tak? Odpowiedz, proszę…
Krążył nade mną z różdżką w dłoni. Nie mogłam złapać tchu, ból obezwładniał mnie skutecznie. Zwinięta w kłębek, leżałam u jego stóp, próbując nie poddać się, ale było to niełatwe. Zmusiłam się, by nie krzyczeć, myślałam, że ratuję w ten sposób swoją dumę i honor.
-Nie chcesz odpowiedzieć? Buntujesz się, tak? Crucio!
Z całej siły zacisnęłam zęby, by nie zawyć z bólu.
-Przekazałaś informacje o planie zamachu na podsekretarza… ciekawi mnie tylko, komu… Ministerstwu, które nagrodziło cię za to propozycją wymiany prawniczej?- mówił prawie szeptem, nadal celując we mnie różdżką. –A może… Zakonowi Feniksa?
-Nie, mój Panie, zaklinam, przysięgam, ja nie… nie…
- Crucio!
Czułam, że za chwilę stracę przytomność. Ból odbierał mi zmysły, przed oczyma miałam setki wirujących kół, co pewien czas pojawiały się w nich szparkowate oczy Voldemorta i jego wężowe nozdrza. Czułam, że opadam z sił, że nie wytrzymam tej walki.
- Crucio!
Ostatkiem sił pomacałam dłonią w poszukiwaniu różdżki, ale napotkałam tylko ziemię. Poczułam , że wiruję w przestrzeni, że otacza mnie zimna, lepka mgła. Powoli traciłam świadomość.
-Odpowiadaj! Pracujesz dla Zakonu Feniksa, tak?
-Nie… Czarny Panie, jestem…jes…j…
- Nie umrzesz tak łatwo, nie… będziesz jęczeć u mych stóp i błagać o Avada Kedavra… kto z tobą pracował? Kto jest waszym zwierzchnikiem? Kto? Crucio!
Nie miałam siły otworzyć ust i odpowiedzieć. Mgła oblepiała mnie coraz bardziej.
Nagle z tej mgły wyłoniła się czyjaś twarz. Znałam ją ale nie widziałam jej dobrze, bo zamazywała mi się przed oczyma. Ta twarz chciała mi coś powiedzieć, ale znikła, jakby zagłuszył ją trzask różdżki i kolejne zaklęcie Cruciatus. Przestawałam już odczuwać ból, w głowie mieszały mi się obrazy i słowa, dźwięki i zapachy. Nagle wydało mi się, że wszystko się uspokoiło. Zapadła cisza ale mgła pozostała. Cały czas nie mogłam się ruszyć, ale czułam, że coś jest nie tak. Jak przez watę usłyszałam głosy.
-Zostaw ją, odejdź… nic jej nie pomoże… ona umiera.
-Nie! Marta, błagam cię, spójrz na mnie, Marta…
-Odejdź, odejdź, nie pogrążaj siebie i jej… Crucio!
-Nie! Zostaw ją, zabij mnie, nie ją, błagam… Panie!
-Odejdź, jeśli sam nie chcesz zginąć!
-Nie, Czarny Panie… to wszystko moja wina!
-Nie kłam Czarnemu Panu, on zna się na łgarstwach… robisz to tylko po to, by ją uratować… nie trudź się, już niedługo przestanie cierpieć…
-Przysięgam, to ja powiedziałem o zamachu na Cottona Albusowi Dumbledore’owi!
-Nie uratujesz jej już, Draco… Crucio!
Znowu przeszył mnie paraliżujący ból, ale jednocześnie napotkał on opór, nie docierał wszędzie, zupełnie jakby zatrzymał się tylko na sercu. Powoli znikała ohydna mgła, czułam napływające zewsząd ciepło, dające mi ukojenie. Chaos w umyśle też z wola zanikał, czułam, że Voldemort przestał się nade mną znęcać. Usłyszałam strzępki słów.
-Ja cię wydałem, Panie… Ministerstwo działało do spółki z Zakonem Feniksa… torturowali mnie, żebym przekazał im plan zamachu… powiedziałem im, że zostanie zabity w pobliżu Chaffercross, powiedziałem mu, przez kogo i kiedy! Panie, wiem, że jestem…
-Draco, na miłość boską, zamilknij!
-Lucjuszu, nie przerywaj mu… to, co mówi, jest zgoła interesujące…
-To ja stałem wtedy na polanie w kapturze, to mnie chcieliście zaatakować.
-Dlaczego nie powiedziałeś mi o tym wcześniej?
-Bałem się… postanowiłem przeczekać, domyśliłem się po fakcie, że mogło to być polowanie na kreta i miałem nadzieję, że podejrzany będzie ktoś inny… to był ten ostatni raz, kiedy współpracowałem z Ministerstwem, obiecali mi hojną sumę… dotarła do Gringotta trzy dni temu… miałem nadzieję, że sprawa przyschnie.
-To ty zdradziłeś?
-Tak, ja… ale bardzo żałuję, ukarz mnie, jeśli chcesz, Panie, przysięgam, że już będę silniejszy, nie wydam cię nigdy… mogę okupić swoją winę informacjami o Zakonie Feniksa. Chcieli mnie zwerbować i wydobyć informacje o tobie, Panie, ale nie poddałem się. Znam niektóre szczegóły ich akcji.
Poczułam ponowny przypływ bólu. Chciałam mu przerwać, ale nie dałam rady. Wciąż nie widziałam nic poza zamazanymi jasno-ciemnymi plamami.
Zapadło milczenie. Po chwili przerwał je Voldemort piskliwym głosem.
--Kto kieruje Zakonem?
-Albus Dumbledore!
-Kto należy do Zakonu?
-Nie wiem, Panie… nie znam innych członków, oni się kryją z zebraniami, ich kwatera jest w starym pałacu Merlina pod Newcastle, widzą go tylko członkowie, hasłem jest „Fawkes”, imię feniksa Dumbledore’a. Knują spisek przeciwko tobie, panie, przeciwko śmierciożercom.
-Coś więcej?
-Szykują zasadzkę wespół zespół z Ministerstwem Magii. Chcą obalić twój reżim za miesiąc w akcji, która ma kryptonim KAMELIA. Mają zwabić cię jakimś urzędnikiem jeśli nie uda się z Potterem, a potem zamierzają cię…
-Pears należy do tej organizacji?
-Nie, mój Panie…
-Lucjuszu… trudno mi w to uwierzyć, ale chyba skierowałeś podejrzenia na niewłaściwą osobę… wiesz coś o Zakonie Feniksa?
-Nie, mój Panie ale przysięgam, że Pears ma konszachty z ludźmi działającymi na twą niekorzyść, ona nagrała ten zamach na Cottona!
-Ojcze, to nieprawda, nieprawda, to moja wina, to ja im powiedziałem, torturowali mnie, wtedy gdy nie było mnie kilka dni, trzymali mnie w obskurnych lochach i chodzili w kapturach na głowach, żebym ich nie rozpoznał, ale Dumbledore’a poznałem po głosie!
-Dość! Draco, odsuń się. Lucjuszu, uspokój się, nie zamierzam zabić twojego syna, mimo, że nas zdradził, ale chce okupić swoją winę…
-On kłamie… to ona…
-Lucjuszu, nie unoś się… wszystko zostanie sprawdzone, nie dam się zwieść po raz kolejny, bez obaw. Bądź tak łaskaw i zabierz stąd swojego syna. Zajmij się też ciałem.
-Mój Panie, dzięki ci za łaskę…
-Wystarczy, Draco. Wiem już wszystko, co chciałem wiedzieć, ale jeśli okaże się, że mnie okłamałeś, moi ludzie znajdą cię wszędzie.
-Nie, Panie, przenigdy!
-Dobrze. A teraz odejdź stąd. Muszę pomyśleć. Zostawcie mnie samego.
Usłyszałam szum i zgiełk gdzieś obok. Kilkudziesięciu śmierciożerców ruszyło w stronę furtki, ich kroki odbijały się od ziemi, z której nagle ktoś mnie podniósł. Usłyszałam czyjeś głosy, ale ponownie wszystko zaczęło się zamazywać, naszły mnie mdłości i zawroty głowy. Lepka mgła spowiła wszystko mgnieniu oka a potem straciłam przytomność.
Dopiero później dowiedziałam się, że Draco i prof. Snape próbowali mnie ocucić przez dwie godziny po przeniesieniu mnie do Kwatery, ale podobno nie reagowałam na nic. Nie spodziewali się, że klątwa Cruciatus podziała na mnie tak mocno, podobno zapadłam w jakiś stan zbliżony do śpiączki. Wybudzili mnie około trzeciej nad ranem.
Leżałam na rozłożonej kanapie, nakryta dwoma kocami. Obok wezgłowia łóżka stał taboret kuchenny, a na nim tacka z kilkoma buteleczkami, napełnionymi różnokolorowymi eliksirami a dalej stół i szafki z naczyniami. Zrozumiałam, że jestem w kuchni, ale miałam problem z umiejscowieniem jej… nie była to nasza kuchnia ani kuchnia Hermiony. Dopiero po paru sekundach dotarło do mnie, że jestem na Grimmauld Place. Kiedy spróbowałam usiąść, zakręciło mi się w głowie i zrobiło mi się trochę słabo, ale zaraz ktoś podbiegł do mnie i przytrzymał mnie, mówiąc łagodnie:
-Nie wstawaj jeszcze, jesteś za słaba.
Oczy mi zaszły mgłą, więc nie widziałam, kto przy mnie jest. Po głosie poznałam jednak, że to Draco. Wyciągnęłam dłoń i po omacku natrafiłam na jego twarz, jego policzek. Pod powiekami poczułam łzy. Draco chwycił ją i pocałował a potem, siadając na brzegu kanapy, przytulił mnie, szepcząc:
-Już wszystko dobrze, jesteś bezpieczna. Proszę cię, nie płacz, tylko gorzej się poczujesz.
-Nic mi nie jest.- szepnęłam, podnosząc lekko głowę i próbując się uśmiechnąć. Pogładził mnie po twarzy i oparł głowę na mojej.
-Przepraszam, że ci nie powiedziałam, ale nie mogłam. Gdyby to zależało tylko ode mnie…
-Wiem, nie musisz nic mówić. Ja wszystko rozumiem… też powinienem był ci powiedzieć. Może wtedy byłoby łatwiej… może zdążyłbym przybyć szybciej.
Trzasnęły drzwi, gdy do środka wszedł Severus Snape. Nadal miał na sobie czarną szatę, w której był na zebraniu, a w dłoni trzymał pękatą buteleczkę z jasnozielonym eliksirem. Widząc, że siedzę, zwolnił kroku. Draco wstał i powiedział:
-Przebudziła się przed chwilą.
-Dobrze.- Snape skinął głową i spojrzał na mnie a potem na szafkę.- Draco, zanieś te leki pani Weasley, nie będą już potrzebne.
Kiedy Draco wyszedł cicho z kuchni, mój były opiekun stanął koło mnie i jeszcze raz spojrzał mi uważnie w oczy.
-Wszystko w porządku?
-Tak, tylko kręci mi się jeszcze w głowie.
-To akurat zrozumiałe. Wypij to.- podał mi buteleczkę. Kiedy ją opróżniłam, kontynuował.
-Pamiętasz cokolwiek?
-Tak, wszystko.- pokiwałam głową.- Pamiętam przemowę Czarnego Pana, wszystko do momentu, gdy zaczął mnie torturować i…- zamyśliłam się na chwilę, bo przez głowę przeleciały mi strzępki urywanych zdań. Tak, pamiętałam coś jeszcze.
-Zostaw ją, odejdź… nic jej nie pomoże… ona umiera.
-Nie! Marta, błagam cię, spójrz na mnie, Marta…
-Odejdź, odejdź, nie pogrążaj siebie i jej… Crucio!
-Nie! Zostaw ją, zabij mnie, nie ją, błagam… Panie!
-Odejdź, jeśli sam nie chcesz zginąć!
-Nie, Czarny Panie… to wszystko moja wina!
-Nie kłam Czarnemu Panu, on zna się na łgarstwach… robisz to tylko po to, by ją uratować… nie trudź się, już niedługo przestanie cierpieć…
-Przysięgam, to ja powiedziałem o zamachu na Cottona Albusowi Dumbledore’owi!
-Nie uratujesz jej już, Draco… Crucio!

-Coś jeszcze?
Wzrok Mistrza Eliksirów był przeszywający. Przełknęłam ślinę i dodałam cicho:
-Tak. Słyszałam, co Draco powiedział Czarnemu Panu.
Twarz Severusa drgnęła lekko.
-To, co Draco przekazał Czarnemu Panu, to nie jest tylko kłamstwo wymyślone na poczekaniu.
Ja cię wydałem, Panie… Ministerstwo działało do spółki z Zakonem Feniksa… torturowali mnie, żebym przekazał im plan zamachu… powiedziałem im, że zostanie zabity w pobliżu Chaffercross, powiedziałem mu, przez kogo i kiedy! Panie, wiem, że jestem…
-Draco, na miłość boską, zamilknij!
-Lucjuszu, nie przerywaj mu… to, co mówi, jest zgoła interesujące…
-To ja stałem wtedy na polanie w kapturze, to mnie chcieliście zaatakować.
-Dlaczego nie powiedziałeś mi o tym wcześniej?
-Bałem się… postanowiłem przeczekać, domyśliłem się po fakcie, że mogło to być polowanie na kreta i miałem nadzieję, że podejrzany będzie ktoś inny… to był ten ostatni raz, kiedy współpracowałem z Ministerstwem, obiecali mi hojną sumę… dotarła do Gringotta trzy dni temu… miałem nadzieję, że sprawa przyschnie.
-To ty zdradziłeś?

-Co ma pan na myśli?
-Dyrektor Dumbledore prosił, abym ci przekazał, że wszystko będzie w porządku. Podjął kroki zmierzające do uwiarygodnienia wersji Dracona tak, abyście oboje byli bezpieczni, przynajmniej przez ten miesiąc.
Spojrzałam mu w oczy. Wiedział, o co chciałam zapytać. Jego głos był suchy i rzeczowy.
-Nie można wykluczyć, że Czarny Pan mimo wszystko odkryje kłamstwo… ale na razie nie ma powodu do obaw. Zakon zrobi wszystko, co będzie w jego mocy.
-Może mi pan obiecać, że…- zaczęłam, ale urwałam, gdy w kuchni ponownie pojawił się Draco. Obrzucił nas spojrzeniem nieco zaniepokojonym.
-Przeszkadzam?- zatrzymał się pośrodku kuchni niepewnie, ale profesor Snape odpowiedział spokojnie, odwracając się:
-Skądże. Wiem już wszystko, co chciałem wiedzieć. Panno Pears, moja odpowiedź brzmi: nie.
Szybko opuścił kuchnię, kłaniając się z krótkim „Do widzenia” . Po chwili usłyszałam trzask zamykanych zewnętrznych drzwi. Spuściłam głowę, żeby ukryć twarz, której wyrazu nie byłam pewna. Słowa prof. Snape’a, zwłaszcza ostatnie, nie poprawiły mojego samopoczucia. Bałam się, lecz nie chciałam swojego lęku przelewać na Dracona, który podszedł do mnie powoli, a potem uniósł moją twarz i spojrzał mi prosto w oczy. Miał piękne, mądre oczy koloru zamarzniętej tafli jeziora. Teraz odbijał się w nich blask żyrandola.
-Co się dzieje?- zapytał cicho, bardzo cicho. Potrząsnęłam głową i objęłam go, mocno się do niego przytulając.
-Nic.- odpowiedziałam.- Po prostu… trochę się martwię.
-Niepotrzebnie.- mruknął, całując moje włosy.- Wszystko będzie dobrze. Naprawdę nie masz się czego bać.
-Ale mam o kogo.
-Marta, Dumbledore się wszystkim zajął. – odsunął mnie na długość ramienia i spojrzał na mnie uważnie. –Nie chcę, abyś o tym myślała, nic mi się nie stanie.
Wiedział, że i tak będę się martwić, ale nie przekonywał mnie dłużej.
-Pani Weasley pytała, czy napijesz się herbaty.
-Tak, chętnie.
Uśmiechnął się do mnie. Odwzajemniłam uśmiech, choć pewnie był on dość blady.
-W salonie jest Hermiona z Ronem i Harrym. Chcą się z tobą zobaczyć, mogą wejść?
-Jasne.
Kilka minut później przy stole usiadła trójka moich przyjaciół i zarazem współlokatorów. Wszyscy mieli zaniepokojone miny i blade twarze. Kiedy zobaczyli, że już trzymam się nieźle, nastroje im się trochę polepszyły.
-O rany, naprawdę już ze mną wszystko dobrze, nie miejcie takich przerażonych min!- zawołałam raźno, ale oni tylko coś odmruknęli. Pierwsza odezwała się Hermiona.
-Rozmawiałam ze Snapem jak wychodził i wiem, że nie jest aż tak źle. Twierdzi, że wyjdziesz z tego, ale miał dziwną minę.
Wzruszyłam ramionami.
-Minę miał, bo rozmawiałam z nim chwilę na temat… na temat tego, co się stało.
Zapadło krótkie milczenie.
-Kingsley wam przesłał sowę?- zapytałam cicho. Tym razem odpowiedział Harry.
-Też, ale to tuż po tym, jak zjawił się Draco.
Spojrzałam na nich ze zdziwieniem. Hermiona pokiwała głową i dodała:
-To od niego dowiedzieliśmy się, że coś jest nie tak. Wpadł do nas nieoczekiwanie…
Prawie podskoczyłam, gdy otworzyły się drzwi, w których stanęła pani Weasley z tacą pełną filiżanek a za nią wszedł Draco z wielkim dzbankiem parującej herbaty. Pani Weasley szybko rozdała wszystkim filiżanki, porozmawiała ze mną chwilę na temat mojego stanu a potem przeprosiła nas i wyszła. Draco przysiadł na krawędzi mojej kanapy. Hermiona podjęła temat, zerkając na niego:
-Draco przyszedł do nas, pytając, gdzie jesteś. Twierdził, że widział twoją przerażoną twarz i kogoś, kto ci groził, że miał jakieś wizje, które…
-Słyszałem twój głos. Wołałaś mnie… a potem znienacka zobaczyłem twoją twarz, bladą z przerażenia i bólu a nad tobą stała jakaś wysoka postać z różdżką wycelowaną w ciebie.- włączył się Draco. –Nie był to sen ani wyobraźnia, to było zupełnie tak, jakbym…
-Jakbyś zobaczył to w swojej głowie.- dopowiedział Harry a Draco przytaknął:
-Dokładnie. Pomyślałem, że coś się stało i postanowiłem na wszelki wypadek zajrzeć do ciebie, sprawdzić… W chwili, gdy otworzyła mi Hermiona, a w głębi zobaczyłem Rona jeszcze nie myślałem, że coś nie gra. Stwierdziłem, że pewnie jesteś w drodze do domu ale na wszelki wypadek zapytałem…
-Nie spodziewaliśmy się tego więc nie wiedzieliśmy, co mu powiedzieć.- wtrącił Ron. –W końcu to Hermiona zadecydowała, że powiemy prawdę, zwłaszcza, gdy opowiedział nam o tych swoich wizjach.
-Było to o tyle zaskakujące, że Kingsley, który pełnił dyżur w Kwaterze, nie dał nam znać, że coś ci grozi… zdążyłem nawet to powiedzieć na głos, gdy pojawiła się sowa. W liście od Kingsleya znajdowały się tylko trzy słowa :”Wskazówka przesunęła się”. Hermiona krzyknęła. Już wiedzieliśmy, że Draco miał rację, ale nie wiedzieliśmy, co robić.
- W końcu postanowiliśmy udać się do Kwatery. Kingsley powiedział nam, że tylko twoja wskazówka znalazła się nagle na „Śmiertelnym niebezpieczeństwie”.
-Chciałem natychmiast udać się na zebranie, ale nie pozwolili mi. Ściągnęli Dumbledore’a.
-Dumbledore uznał, że trzeba się pośpieszyć, bo nie wiadomo, jak długo będziesz w stanie utrzymać się przy życiu. Draco przekonał go, że poradzi sobie na zebraniu, oczywiście stosując się do jego wytycznych. Wymyślił fałszywe dane, które miały przekupić Sami-Wiecie- Kogo. Draco miał je przekazać, unikając wrażenia, że wciska kit tylko po to, by cię uratować.
-Słyszałam, co mu mówiłeś.- wtrąciłam. –Faktycznie, na początku śmierciożercy i Czarny Pan myśleli, że to bujda, ale potem uwierzyli.
Znowu zapadło milczenie. Przerwał je Ron.
-Hermiona nie odrywała oczu od zegara. Od momentu wyjścia Dracona upłynęło zaledwie jakieś dwadzieścia minut, ale każda minuta dla nas była jak wieczność. Wtedy wskazówka przeskoczyła wolno na „W drodze do domu” i zaczęliśmy prawie krzyczeć z radości.
-Tylko że gdy w chwilę później pojawił się Snape i Draco, niosący cię zupełnie, jakbyś była… no, nie wyglądało to dobrze.- dodał Harry.
-Próbowali wrócić ci przytomność przez parę godzin.
-Cały czas byłaś jakby w śpiączce, nie reagowałaś kompletnie na leki, które ci dawaliśmy.- to już Draco. Obejmował mnie teraz mocno, choć jego ton był spokojny.
-Dziękuję.- szepnęłam, patrząc na nich po kolei.- Przede wszystkim dziękuję, że zaufaliście Draconowi.
-Daj spokój. Każdy by tak postąpił.- mruknęli, ale mieli już nieco pogodniejsze miny. Harry nawet zrobił coś na kształt uśmiechu w stronę Dracona. Ucieszyło mnie to, że chłopacy zaczynają go coraz bardziej akceptować.
-Prof. Snape uważa, że możesz opuścić Kwaterę, ale pani Weasley zapewne nie będzie chciała o tym słyszeć, zmieniła Kingsleya, więc lepiej zostańcie tu na noc.- powiedziała Hermiona, wstając.- Jest już późno, to jest… wcześnie, ale powinnaś jeszcze trochę odpocząć. Nie będziemy zawracać głowy. Dajcie znać, jak już będziecie u siebie, ok.?
Pożegnali się i wyszli. Draco poszedł zamknąć za nimi drzwi i porozmawiać z panią Weasley, a potem wrócił do mnie.
-Połóż się i prześpij się trochę, choć pewnie zaraz zaczną ptaki ćwierkać.- poradził, ale ja pokręciłam głową:
-Nie jestem zmęczona. To ty powinieneś się przespać.
-Ja nie jestem śpiący.
Usiadł koło mnie i złapał mnie za rękę. Uśmiechnęłam się i oparłam o niego.
-Więc jednak jesteś w Zakonie Feniksa?- zapytałam.
-Tak, ale na trochę innych zasadach. Jestem… ujmijmy to tak, cichym agentem.
Milczeliśmy przez chwilę. Kolejne pytanie padło z jego ust:
-Zajmujesz się tylko szpiegowaniem wśród śmierciożerców razem z prof. Snapem?
-Nie tylko, ale tym przede wszystkim. Kiedyś uratowaliśmy dom vice przewodniczącego Wizengamotu, Gargota przed nalotem śmierciożerców. To było po tym, jak skazał na śmierć dwóch z więzionych w Azkabanie popleczników Sam- Wiesz- Kogo.
Do kuchni weszła mama Rona. Miała na sobie wielki, pasiasty fartuch kuchenny i narzutę z lekkiej, białej wełny. W ramionach miała gruby, kolorowy pled.
-Draco, może pościelę ci u góry? Jest dopiero wpół do czwartej, jeszcze zdążysz pospać kilka godzin a ja posiedzę przy Marcie.- zaproponowała, ale Draco odmówił.
-Dziękuję, ale zostanę tutaj, nie jestem zmęczony.
-To chociaż okryj się tym, teraz nie czujesz zimna, ale za godzinę będziesz przemarznięty.
Usłuchał. Pani Weasley ziewnęła.
-Pani Weasley, pani niech idzie się położyć, my sobie naprawdę poradzimy. I tak dużo pani dla nas już zrobiła.- powiedziałam stanowczo. Pani Weasley trochę się wahała, mówiła o śniadaniu i czuwaniu, ale w końcu wspólnymi siłami ja i Draco przekonaliśmy ją, by poszła spać. Gdy znikła w drzwiach, rychło i my poczuliśmy się senni. Chwilę jeszcze rozmawialiśmy, aż w końcu niepostrzeżenie zasnęliśmy.

14.

Komentarze:


canada goose clearance
Czwartek, 27 Listopada, 2014, 05:05

You really make it appear really easy with your presentation however I to find this matter to be actually something which I believe I would by no means understand. It seems too complicated and very wide for me. I am having a look ahead for your next submit, I will attempt to get the grasp of it!
<a href= http://www.gardebring.com/image2.asp >canada goose montebello sale</a>
<a href= http://www.geasy.com.tw/image2.asp >veste canada goose</a>
<a href= http://www.communiiity.com/image2.asp >canada goose branta</a>
<a href= http://gh.hbxytc.com/image2.asp >constable canada goose</a>
<a href= http://english.guoxn.com/image2.asp >ontario parka canada goose</a>
<a href= http://ks.51100.net/image2.asp >canada goose migration map</a>
<a href= http://tcc.csjxj.com/image2.asp >canada goose repellent</a>
<a href= http://www.50sky.com.cn/image2.asp >goose clothing</a>
<a href= http://www.capstone.edu.sg/image2.asp >mystique canada goose</a>
<a href= http://www.kindeffort.com/image2.asp >canadian goose outlet</a>

canada goose clearance

 


ahstvh@gmail.com
Czwartek, 27 Listopada, 2014, 05:14

I really like forgathering useful info, this post has got me even more info!

 


canada goose sweater
Czwartek, 27 Listopada, 2014, 05:16

You actually make it seem really easy together with your presentation but I to find this matter to be really something that I think I'd by no means understand. It sort of feels too complicated and extremely wide for me. I am taking a look ahead in your next publish, Iˇll try to get the hang of it!
<a href= http://www.qiantongguzhen.com/image2.asp >montebello parka canada goose</a>
<a href= http://www.castcc.com/image2.asp >canadian goose down coats</a>
<a href= http://diaonina.com/image2.asp >canada goose coats sale</a>
<a href= http://www.ocheers.cn/image2.asp >best canada goose parka</a>
<a href= http://www.arabmu.com/image2.asp >canada goose montreal</a>
<a href= http://60.13.131.206:100/image2.asp >canada goose facts</a>
<a href= http://www.ksbuilders.co.uk/image2.asp >womens canada goose coats</a>
<a href= http://u1media.com/image2.asp >canada goose winnipeg</a>
<a href= http://www.work-easy.it/image2.asp >jacket canada goose</a>
<a href= http://www.fuhuafengye.com/image2.asp >canada goose chateau parka</a>

canada goose sweater

 


gqmhgx@gmail.com
Czwartek, 27 Listopada, 2014, 06:17

I beloved up to you'll obtain performed right here. The sketch is tasteful, your authored subject matter stylish. nonetheless, you command get bought an impatience over that you would like be turning in the following. sick indisputably come further formerly once more as precisely the similar just about a lot regularly within case you shield this hike.

 


gplwolpxdf@gmail.com
Czwartek, 27 Listopada, 2014, 06:24

F*ckin' awesome issues here. I'm very glad to peer your post. Thank you so much and i'm looking forward to contact you. Will you kindly drop me a mail?

 


canada goose official website
Czwartek, 27 Listopada, 2014, 06:32

You actually make it appear really easy with your presentation however I to find this topic to be actually one thing that I believe I might by no means understand. It sort of feels too complex and extremely broad for me. I'm taking a look forward to your subsequent put up, I will try to get the grasp of it!
<a href= http://www.9hzinn.com/image2.asp >canada goose cheap online</a>
<a href= http://www.tianhongfoods.com/image2.asp >canada goose calgary</a>
<a href= http://www.askinmucevherat.com/image2.asp >where to buy canada goose in toronto</a>
<a href= http://www.tx96345.com/image2.asp >canada goose jassen</a>
<a href= http://www.babin-immobilier.com/image2.asp >boutique canada goose</a>
<a href= http://www.trulysemi.com/image2.asp >canada goose pictures</a>
<a href= http://www.apcastelfranco.it/image2.asp >canadian goose jackets</a>
<a href= http://www.taeanbeach-cc.co.kr/image2.asp >canada goose trillium parka black</a>
<a href= http://www.3duzx.com/image2.asp >canada goose usa shop</a>
<a href= http://www.shhjnetwork.net/image2.asp >canada goose for women</a>

canada goose official website

 


fdqncohdf@gmail.com
Czwartek, 27 Listopada, 2014, 06:38

Hello.This post was extremely remarkable, especially because I was browsing for thoughts on this subject last Wednesday.

 


canada goose parka
Czwartek, 27 Listopada, 2014, 06:53

You actually make it appear so easy together with your presentation however I find this matter to be really something that I feel I'd by no means understand. It seems too complicated and extremely extensive for me. I am having a look forward on your subsequent put up, Iˇll attempt to get the hold of it!
canada goose nyc http://www.ynszedu.cn/image2.asp
canada goose jackets sale online http://www.sitoy-stationery.com/image2.asp
canada goose jacket sale http://www.minj.co.kr/image2.asp
canada goose official http://www.globalports.co.uk/image2.asp
canada goose womens parka http://www.cellulariberia.com/image2.asp
canada goose aviator hat http://vienthongthainguyen.vn/image2.asp
canada goose sale shop http://jiajiang.tc.ju51.com/image2.asp
canada goose chilliwack men http://50sky.com.cn/image2.asp
canada goose coats uk http://www.kmmxgs.com/image2.asp
canada goose tremblant jacket http://www.gardebring.com/image2.asp

canada goose parka

 


tdolnt@gmail.com
Czwartek, 27 Listopada, 2014, 06:57

I think you have noted some very interesting details, thank you for the post.

 


parajumpers salg
Czwartek, 27 Listopada, 2014, 07:18

You really make it seem so easy along with your presentation however I find this topic to be really something that I feel I might by no means understand. It kind of feels too complicated and extremely extensive for me. I'm looking ahead for your next put up, I will attempt to get the cling of it!
<a href= http://class.yhxzxyey.com/image6.asp >parajumpers desert man</a>
<a href= http://www.entrylevelwebsites.co.uk/image6.asp >parajumpers winter jacket</a>
<a href= http://www.zdsteeltube.com/image6.asp >parajumpers mantel</a>
<a href= http://www.bjmtlj.com/image6.asp >parajumper for men</a>
<a href= http://www.szzjn.com/image6.asp >parajumpers desert jacket</a>
<a href= http://tcc.csjxj.com/image6.asp >parajumpers taschen</a>
<a href= http://www.minj.co.kr/image6.asp >parajumpers jassen sale</a>
<a href= http://esquire.co.kr/image6.asp >parajumper gobi women</a>
<a href= http://www.exportaeuropa.com.pe/image6.asp >parajumpers rescue</a>
<a href= http://www.xinhehua.com/image6.asp >parajumpers jacken damen</a>

parajumpers salg

 


para jumpers
Czwartek, 27 Listopada, 2014, 07:43

You actually make it seem really easy with your presentation but I find this matter to be really one thing which I believe I might never understand. It sort of feels too complex and very extensive for me. I'm looking ahead to your subsequent submit, Iˇll attempt to get the hold of it!
<a href= http://www.sun-moon.com.tw/image6.asp >parajumper vest</a>
<a href= http://www.fl-packaging.com/image6.asp >parajumper bomber jacket</a>
<a href= http://readme.in/image6.asp >parajumpers udsalg</a>
<a href= http://www.wzmuseum.org/image6.asp >parajumpers jas heren</a>
<a href= http://www.igeacalce.it/image6.asp >parajumpers damen</a>
<a href= http://usf.org.pk/image6.asp >parajumpers bomber</a>
<a href= http://www.zzgcyy.com/image6.asp >where to buy parajumpers</a>
<a href= http://www.laas.net.cn/image6.asp >parajumper takki</a>
<a href= http://www.010apartment.com/image6.asp >parajumpers sverige</a>
<a href= http://xosotructiep.vn/image6.asp >parajumpers toronto</a>

para jumpers

 


shop parajumpers
Czwartek, 27 Listopada, 2014, 08:13

You really make it appear really easy with your presentation but I to find this matter to be actually one thing that I feel I'd by no means understand. It seems too complex and very broad for me. I'm looking ahead on your subsequent submit, Iˇll try to get the grasp of it!
<a href= http://cfs.hcmuaf.edu.vn/image6.asp >parajumpers ski wear</a>
<a href= http://www.exportaeuropa.com.pe/image6.asp >parajumpers parkas</a>
<a href= http://www.work-easy.it/image6.asp >parajumpers jackets outlet</a>
<a href= http://vienthongthainguyen.vn/image6.asp >parajumpers jacket review</a>
<a href= http://www.konferensteatern.se/image6.asp >parajumpers fur</a>
<a href= http://wwwsite.bcu.edu.cn/image6.asp >parajumpers outlet online</a>
<a href= http://steel.expos-media.com/image6.asp >parajumpers retailers</a>
<a href= http://www.gaztbw.gov.cn/image6.asp >parajumpers review</a>
<a href= http://www.reusseproperties.com/image6.asp >parajumpers jacket sale</a>
<a href= http://www.zhenhua-d.com/image6.asp >parajumper jacket women</a>

shop parajumpers

 


jyxovax@gmail.com
Czwartek, 27 Listopada, 2014, 08:14

Very interesting details you have mentioned, regards for putting up.

 


zleqhsb@gmail.com
Czwartek, 27 Listopada, 2014, 08:30

I genuinely enjoy reading on this web site, it holds wonderful content.

 


canada goose decoys for sale
Czwartek, 27 Listopada, 2014, 08:31

You actually make it seem really easy along with your presentation but I to find this topic to be actually one thing which I feel I'd never understand. It kind of feels too complex and extremely vast for me. I'm taking a look forward to your subsequent publish, I will try to get the hang of it!
<a href= http://www.ncwxzj.com/image2.asp >canada goose apparel</a>
<a href= http://quangcaonguyenminh.com/image2.asp >canada goose vests</a>
<a href= http://58.133.250.45/image2.asp >buy canada goose jacket online</a>
<a href= http://www.outpostme.com/image2.asp >canada goose decoys for sale</a>
<a href= http://211.89.225.121/image2.asp >canada goose womens</a>
<a href= http://www.igeacalce.it/image2.asp >canada goose collection</a>
<a href= http://sabaihotelkorat.com/image2.asp >coats like canada goose</a>
<a href= http://www.xihonglian.com.cn/image2.asp >canada goose mystique</a>
<a href= http://haeun.co.kr/image2.asp >canada goose ottawa</a>
<a href= http://www.typingcertification.com/image2.asp >canada goose uk stockists</a>

canada goose decoys for sale

 


mens canada goose sale
Czwartek, 27 Listopada, 2014, 08:34

You really make it seem so easy along with your presentation however I in finding this matter to be really something which I feel I would by no means understand. It kind of feels too complex and extremely broad for me. I am taking a look forward in your subsequent post, Iˇll try to get the cling of it!
<a href= http://www.50sky.com.cn/image2.asp >canada goose quebec</a>
<a href= http://www.wj12345.com/image2.asp >canada goose chilliwack jacket</a>
<a href= http://www.cuba-europa.org/image2.asp >shop online canada goose</a>
<a href= http://xfj.lyg.gov.cn/image2.asp >canada goose history</a>
<a href= http://www.easternevents.com/image2.asp >canada goose xxl</a>
<a href= http://58.133.250.45/image2.asp >canada goose jackets calgary</a>
<a href= http://www.eazeescreen.co.uk/image2.asp >canada goose jackets for women</a>
<a href= http://xosotructiep.vn/image2.asp >canada goose clearance</a>
<a href= http://www.cuba-progresista.org/image2.asp >canada goose constable parka</a>
<a href= http://www.wzjtjt.cn/image2.asp >canada goose femme</a>

mens canada goose sale

 


parajumpers canada
Czwartek, 27 Listopada, 2014, 09:10

You really make it appear really easy with your presentation however I find this topic to be really one thing that I feel I might never understand. It seems too complicated and very broad for me. I'm taking a look ahead for your subsequent put up, Iˇll attempt to get the hold of it!
parajumper jackets on sale http://218.7.29.99/image6.asp
parajumper store http://sabaihotelkorat.com/image6.asp
review parajumpers jacket http://hnxczxw.com/image6.asp
parajumpers in canada http://www.mentalism.it/image6.asp
parajumpers desert jacket http://www.szzjn.com/image6.asp
parajumpers ski wear http://cfs.hcmuaf.edu.vn/image6.asp
parajumper fake http://www.zhonglubowling.com/image6.asp
parajumper sale http://www.endometriosistherapy.com/image6.asp
parajumpers amsterdam http://www.tace.or.th/image6.asp
parajumper jacken damen http://www.sh-mhcdc.cn/image6.asp

parajumpers canada

 


parajumper heren
Czwartek, 27 Listopada, 2014, 10:25

You actually make it appear so easy with your presentation however I find this topic to be really something that I believe I might never understand. It sort of feels too complicated and extremely vast for me. I'm taking a look forward in your subsequent publish, I will try to get the cling of it!
<a href= http://www.yanhing.com/image6.asp >parajumpers heren jas</a>
<a href= http://www.taeanbeach-cc.co.kr/image6.asp >parajumper price</a>
<a href= http://www.pspetrotech.com/image6.asp >united states air force pararescue</a>
<a href= http://www.jjgldq.cn/image6.asp >parajumpers sale jacket</a>
<a href= http://www.endometriosistherapy.com/image6.asp >gobi parajumper</a>
<a href= http://www.bettiopelriccione.it/image6.asp >parajumpers desert woman</a>
<a href= http://prw.net.au/image6.asp >parajumper down jacket</a>
<a href= http://consumeradvice.in/image6.asp >parajumpers heren</a>
<a href= http://www.whsys.com.cn/image6.asp >parajumpers coats sale</a>
<a href= http://www.previewinseoul.com/image6.asp >parajumpers winter 2013</a>

parajumper heren

 


canada goose stockists uk
Czwartek, 27 Listopada, 2014, 11:00

You actually make it seem really easy with your presentation however I find this matter to be actually something that I feel I would never understand. It sort of feels too complicated and very broad for me. I'm taking a look ahead in your next put up, Iˇll attempt to get the hang of it!
<a href= http://www.entrylevelwebsites.co.uk/image2.asp >canada goose parka uk</a>
<a href= http://www.cunninghambrick.com/image2.asp >goose jacket</a>
<a href= http://www.hozdo.com/image2.asp >womens canada goose</a>
<a href= http://3kmachinery.com/image2.asp >trillium canada goose</a>
<a href= http://www.hitm.edu.in/image2.asp >canada goose real</a>
<a href= http://vinahalla.com/image2.asp >canada goose jacket online</a>
<a href= http://confectionery.themarketo.com/image2.asp >canada goose men jackets</a>
<a href= http://www.tjchem.co.kr/image2.asp >canadas goose</a>
<a href= http://www.gsgrain.com/image2.asp >branta canada goose</a>
<a href= http://ippt.ca/image2.asp >canada goose ladies kensington parka</a>

canada goose stockists uk

 


parajumper jacket
Czwartek, 27 Listopada, 2014, 11:33

You really make it seem really easy along with your presentation however I to find this topic to be really something that I believe I would never understand. It kind of feels too complicated and extremely large for me. I am looking forward on your subsequent submit, Iˇll attempt to get the hold of it!
<a href= http://www.tace.or.th/image6.asp >parajumoers</a>
<a href= http://www.capstone.edu.sg/image6.asp >parajumpers münchen</a>
<a href= http://www.qiantongguzhen.com/image6.asp >parajumpers parka</a>
<a href= http://www.maszyny24.net/image6.asp >parajumper harraseeket</a>
<a href= http://www.toscanarestauro.it/image6.asp >parajumpers long parka</a>
<a href= http://www.fuhuafengye.com/image6.asp >parajumpers jassen heren</a>
<a href= http://gl.kak.io/image6.asp >parajumper jacket review</a>
<a href= http://www.photopark.co.uk/image6.asp >parajumper men</a>
<a href= http://webftp.armonieartecasa.com/image6.asp >parajumpers fur</a>
<a href= http://www.tianhongfoods.com/image6.asp >parajumper mantel</a>

parajumper jacket

« 1 4 5 6 7 8 9 10 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki