Pamiętnikiem od 01 sierpnia 2007 opiekuje się Agusia
Wcześniejsze nootki wyczarował Dumb Ravenclav 88

[ Powrót ]

Sobota, 15 Września, 2007, 09:59

Zakupy czê¶æ dalsza i podró¿

[[b]b]Dobrze, ¿e wszystko siê skoñczy³o dobrze. Na sam± my¶l, ¿e odwa¿y³em siê pój¶æ na ulicê ¦mierlelnego Nokturnu przyprawia mnie o dreszcze. Jestem jednak Prefektem i prefekt nie powinien siê baæ!
Ruszyli¶my do ksiêgarni aby kupiæ wszystkie ksi±¿ki. W ¶rodku nic niezmieni³o siê od tamtego roku. Jednak by³o tu zbyt du¿o ludzi. Ma³y mê¿czynza przedziera³ siê przez spory t³um ci±gle mówi±c ,, Przepraszam, przepraszam. Jestem z Proroka Codziennego!".
- Zaraz tu bêdzie!- powiedzia³a podniecona mama.
Zza kotary wyszed³ mê¿czyzna. Zacz±³ co¶ mówiæ, ale mnie nie specjalnie to interesowa³o. W pewnej chwili zabra³ ze sob± Harrego. Facet by³ wniebowziêty! Pstryka³ im zdjêcia jakby byli okazami w mugolskim ZOO.
Po jakiej¶ godzinie skierowali¶my siê do wyj¶cia. Szczê¶cie nam nie sprzyja³o, bo zobaczyli¶my Lucjusza Malfoya i jego syna Dracona.
- Co ja widzê?- usta skrzywi³ w grymasie pogardy.- Wesley z rodzin±. Urocze...
- Lucjuszu, bardzo siê ¶pieszymy- tato nie chcia³ ci±gn±æ tej ca³ej niezrêcznej sytuacji.
- Ale¿ dlaczego amy sobie nie pogadaæ jak starzy znajomi?- Malfoy drwi³ z taty- typowe.
- Nie mam czasu- kierowali¶my siê w stronê wyj¶cia
- Zastawi³e¶ dom z rodzin± w zamian za ksi±¿ki, ¿ee musisz i¶æ? Ciekaw jestem kto chcia³ by kupiæ twoj± ¿onê.
Wtedy ojciec zrobi³ siê czerwony i rzuci³ siê na Malfoya. Owszem rzuci³ siê! Jak jaki±¶ g³upi ma³olat! Przecie¿ to Malfoy! Wszêdzie ma wtyki i w ogóle Ministerstwo w kieszeni. Ca³a ksiêgarnia próbowa³a ich rozdzieliæ i fotograf do Proroka codziennego zrobi³ kilka ma³ych zdj±tek. Piêknie...
Szli¶my na dworzec King's Cross. Mama oczywi¶cie wypomina³a tacie ten wybryk.
-Arturze, to siê nie mie¶ci w g³owie!- powiedzia³a- Jak mog³e¶ tak na niego naskoczyæ? Dobrze wiesz, ¿e Malfoyowie nigdy nie grzeszyli rozumem, ale ty powinniene¶ byæ m±drzejszy. Zachowa³e¶ siê okropnie!
Doszli¶my. Mama bardzo denerwowa³a siê o Ginny. By³a ona najm³odsza z nas wszystkich. Na dworcu King's Cross jak co roku przeszli¶my przez bramkê pomiêdzy peronami 9 i 10. Wynik³o to bez zbêdnych problemów. Mama uca³owa³a ka¿dego w policzki. Fred i Georg jak zwykle wyrywali siê, ¿eby nie zobaczy³ ich Lee Jordan.
-Och, gdzie jest Garry i Ron?- rozgl±da³a siê szukaj±c w t³umie uczniów syna i jego przyjaciela.
- Na pewno znale¼li sobie wolne przedzia³y mamo- Fred próbowa³ ponie¶æ swój szkolny kufer.
W³asnie Expres Hogwart zacz±³ jechaæ.
- B±d¼cie grzeczni i pozdrówcie Harrego i Rona!- wykrzyknê³a zanim zniknê³a za zakrêtem
Poszed³em do wagonu prefektów. Tam byli inni ludzie, którzy nie rozumieli powagi tego stanowiska! Przecie¿ mamy pilnowaæ, ¿eby w Expresie- Hogwart by³o spokojnie, a oni siê ¶miej± z g³upiego kawa³u o gumoch³onach.
- Przepraszam, czy bêdziemy patrolowaæ korytarze?- wreszcie odzyska³em mowê.
- Mo¿esz i¶æ jak chcesz- odezwa³ siê ch³opak siedz±cy przy oknie- My tu jeszcze zostaniemy.
- Dobrze, widzê, ¿e tu niedocenia siê tego zaszczytnego stanowiska.
Opu¶ci³em wagon. Zacz±³em patrolowaæ przedzia³y. Nie by³o zbyt ciekawie. Zabra³em jednej dziewczynie z czwartej klasy flakonik perfum, który po otwarciu wylewa na osobê cuchn±cy wywar.
Gdy wpad³em do Freda i Georga by³em okropnie zmêczony.
- Znalaz³e¶ naszego braciszka i Harrego?- spyta³ siê Fred.
- Nie- odpowiedzia³em krótko rozkoszuj±c siê czekoladow± ¿ab±.
- My te¿ ich nie znale¼li¶my- Georg spojrza³ na mnie z wyczekiwaniem.
- No dobrze- powiedzia³em patrz±c z utêsknieniem na stertê czekoladowych ¿ab, które trzyma³ Lee Jordan- Pójdê jeszcze raz ich poszukaæ.
Przedziera³em siê przez uczniów szukaj±c oczami Harrego i Rona. Zobaczy³em Hermionê i Nevilla, którzy siedzieli prawie na koñcu poci±gu.
- Widzieli¶cie Harrego i Rona?- spyta³em siê.
- My¶leli¶my, ¿e s± z braæmi!- odpowiedzia³a Hermiona.
- Nie ma ich, mysla³em, ¿e s± u was! Nigdzie nie mo¿emy ich znale¼æ.
Odpu¶ci³em sobie szukanie. Sami siê znajd± na uczcie.
Na uczcie by³o ca³kiem spokojnie. By³em tak zmêczony, ¿e nie chcia³o mi siê martwiæ o mojego brata. Dowiedzia³em siê tyle, ¿e Ginny trafi³a do Gryffindoru. Odprowadzi³em j± do Domitorium i sam znu¿ony poszed³em spaæ.
***
Rano okaza³o siê, ¿e Harry i Ron nie podró¿owali poci±giem! Zabrali samochód ojca i polecieli nim do Hogwartu. Co za lekkomy¶lno¶æ. Tato bêdzie mia³ przez nich klopoty. Jakby to by³ Frd albo Georg owszem nie zdziwi³ bym¶ siê, ale Ron i Harry! A co bêdzie jak tata straci prace? Bêdzie im pewnie tylko przykro, ale o tym, ¿e nie bêdziemy mieli z czego ¿yæ to ju¿ nikt nie wspomni.
Ron dosta³ wyjca od mamy. Ona zawsze wie jak wychowaæ syna. Fred i Georg ¶miali siê z tego prawie przez 10 minut. Czy jest kto¶ w ogóle normalny w tej szkole? Owszem jest- Penelopa
___________________________________________________________
Jak siê podoba³o? Jest inaczej ni¿ w ksi±¿ce, ale mam nadziejê, na du¿o komentów

Komentarze:

pierwsza!! a to sie zadko zdarza

Ale przejdzmy do rzeczy:

1) Nie zajdziesz daleko piszac z ksiazki (doswiadczenie na wlasnej skoze)

2) Bylo troche nudno

3) Nigdy nie zastapisz Dumba

Jak narazie to niechce cie obciazac ale ta notka byla na er.... N/Z Niewiem ktore (a tak przyokazji to ja bylam dosc mila)

Presadzam bylam bardzo mila

Pisanie z ksiazki to wedlug mnie beztalentcie.

A mnie siê ca³kiem podoba³o nawet
Nie podoba³ mi siê tylko to:
"Ona zawsze wie jak wychowaæ syna."
Nie zapominaj, ¿e Percy wstydzi³ siê swoich rodziców, rodziny, nigdy (albo prawie nigdy) nie chwali³, nawet w g³êbi duszy, swoich rodziców, a tak to dajê P-, bo pocz±tek ³adny, tylko wiêcej od siebie ni¿ z ksi±¿ki nastêpnym razem, dobrze?

No nie jest ¼le... trudno okre¶liæ... Mam nadzieje, ¿e szybko co¶ dodasz
Pozdro i zapraszam do mnie(p. Dorcas Burska)

Bêdzie kolejna notka?? ;(

Bêdzie, ale na razie muszê siê germanizowaæ czyli uczyæ niemca :/. Zrozumcie, ¿e komputer to nie ca³y mój ¶wiat

Jestem Fanem H.P.A notka nie by³a najgorsza.

zgadzam siê z Boobkiem(ale i tak to brother)

no nie¼le, krótkie i konkretne.
zgodne z ksi±¿k±.
luzik.

That kind of thkniing shows you're an expert

Created the greatest <a href="http://rdgemh.com">arcitles,</a> you have.

HHIS I should have thouhgt of that! http://zwuppsdqszr.com nykjybuhdp likisc

cialis perscription car insurence viagra pfizer viagra online without prescription online car insurance rates best buy on cialis link

best rates car insurance viagra alkohol cheap viagra pills cheapest auto insurance for new driver in pa shop car insurance for life insurance quotes minnesota life

cheap life insurance for seniors life insurance quotes texas cialas for sale car insurance quotes click here

car insurance complaint cheap auto insurance in california pfizer viagra get car insurance quotes auto insurance

car insurance quotes online generic cialis free quotes auto insurance life insurance quotes prices viagra generic

what life insurance policy is right online auto insurance share female impotence cheap auto insurance car insurance quotes

car insurance quotes cheap auto insurance4 low auto insurance rates in california viager sales cheap auto insurance brand viagra cheap

1 2 3 4 »

| Script by Alex