Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Bellatrix Lestrange
Notki do 26 marca 2007 pisała Vingag

[ Powrót ]

Wtorek, 21 Sierpnia, 2007, 16:31

Początek końca. Mojego.

Uprzedzam: zbyt ciekawe to to nie jest. Ale podam powód: to wstęp do długiej i moim zdaniem ciekawej historii szczęśliwego dzieciństwa Petera... A że wstępy na ogół nie są ciekawe, nie zrobię wyjątku ;-) Miłego czytania :-)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


- Patrzcie! Co to może być? – w dłoni Ron trzymał dwie różowe kartki.
- Nie mam pojęcia… czytaj na głos, wtedy się dowiemy. – Harry zaglądał mu przez ramię.
- OK – rudzielec odkaszlnął – Już czytam.

„Po co Ci do prania skrzaty domowe?
Profesorowi Snape’owi oddaj swoje gatki !
Upierze wszystkie: białe i kolorowe.
Będą czyste, świeże i pachnące jak kwiatki!”


- Teraz to drugie.

„Różowe bokserki w błękitne nietoperze
Snape w łazience pieczołowicie pierze.
Nie może być żadnej skazy, żadnej plami.
Przy tym uważa, by nikt nie nacisnął klamki,
Bo wyjdzie na jaw to, co od dawna ukrywał…”


- Oddaj mi to natychmiast! – na widok jego twarzy zachichotałem w duchu. Przypomniała mi się scena z tą małą :D Tak, to był nikt inny jak Severus Snape.
- Ale ja jeszcze nie skończyłem! – Ron początkowo nie wiedział, z kim rozmawia. Dopiero Harry mu to uświadomił kierując jego twarz w stronę profesora. – Rany… bry panie profesorze – tylko tyle zdołał wykrztusić, zanim wybuchnął niekontrolowanym śmiechem.
- Weasley… minus 20 punktów dla Gryffindoru. Potter, okulary Ci się przekrzywiły… minus 5 punktów. Granger, nie upilnowałaś tych dwóch przygłupów… minus 15 punktów… Creevey, przebywasz z nimi, minus 5 punktów. A teraz proszę cała czwóreczka do dyrektora. Biegiem!
- I tak się tam wybieraliśmy. A o co chodzi z tymi rymowankami? Pan na serio nosi taką bieliznę? – Hermiona był całkiem poważna. Pewnie skutecznie tłumiła chichot.
- Granger, co to za pytania! Dzięki tobie Gryfoni pozbywają się kolejnych 20 punktów. – zobaczyłem, że kieszenie jego peleryny i spodni są po brzegi wypchane podobnymi kartkami. Chyba chodził po całej szkole i je zbierał. Swoją drogą, wieści strasznie szybko rozchodzą się po Hogwarcie. Uczniowie mijający nas rzucali ukradkowe spojrzenia na swojego nauczyciela i zasłaniając dłońmi usta szeptali coś, po czym pospiesznym krokiem odchodzili z szerokim uśmiechem na twarzy.
Nawet nie zauważyłem, kiedy zbliżyliśmy się do wejścia do gabinetu Dumbledore’a. Snape cicho wypowiedział hasło i krętymi schodami ruszyliśmy na górę. Nikt nic nie mówił przez całą drogę. Po chwili Severus delikatnie zastukał w drzwi gabinetu. Odpowiedziała mu głucha cisza. Powtórzył czynność, jednak i tym razem nikt się nie odezwał. Zaklął cicho pod nosem, po czym kazał dzieciakom zawrócić. Powiedział, że przyjdą tu kiedy indziej, a wtedy na 100% zastaną dyrektora. Poczułem, jak Ron podskoczył. Być może się czegoś wystraszył. Z resztą nie tylko on. Wszystkich zaskoczyło nagłe pojawienie się Albusa.
- Och, Severusie, wybacz. Wyszedłem na chwilkę do Skrzydła Szpitalnego, żeby odwiedzić profesora Filtwicka. Że też smocza ospa dopadła go w tym wieku… Nieprawdopodobne. Widzę, że przyprowadziłeś kilku młodych gości. Wejdźcie. – drzwi skrzypnęły. Teraz to już kompletnie nic nie widziałem, bo Ron zacisnął dłonie tak, że mocniej już się chyba nie dało. Ugryzłem go w palec, żeby trochę poluzował. Mało brakowało, a bym się udusił. – No więc Severusie, czemu zawdzięczam tą wizytę? – matko droga, jak mnie denerwował ten jego spokojny ton!
- Widzi pan, ta oto czwórka rozsiewa po całej szkole straszne plotki na mój temat.
- Że niby co? Profesorze my przyszliśmy tu, bo…
- Panie Weasley, spokojnie. Daj skończyć Severusowi. Mów dalej – zwrócił się do Smarka.
- Tu nie trzeba nic mówić. Proszę przeczytać – wyciągnął ku niemu dłoń z kilkoma różowymi kartkami.
Albusowi dłuższą chwilę zajęło zapoznanie się z tekstem, po czym delikatnie się zaśmiał.
- Ależ Severusie… Nie ma się czego wstydzić. Ja chętnie zakładam fioletowe bokserki w pieski… I jakoś nie przeszkadza mi to, że ktoś o tym wie.
- Profesorze… - Snape przymknął oczy – Ale oni porozsiewali te ulotki po całym Hogwarcie! Przecież im nie wolno obrażać swoich nauczycieli!
- Severusie, Severusie… to nie oni. W tej sprawie raczej nie znajdzie pan winnego. A temu, kto to napisał, pozostaje tylko pogratulować talentu pisarskiego. A wy moi drodzy, chcieliście czegoś ode mnie, tak?
Harry zaczął mówić:
- Eee… Tak. Bo widzi pan… A czy profesor Snape mógłby wyjść?
- Naturalnie. Severusie, byłbyś łaskaw nas zostawić? – usłyszałem tylko szelest peleryny i trzaśnięcie drzwiami.
Pięknie... Teraz wszystko się skończy… No i proszę, jaki los spotyka człowieka, który chce komuś pomóc. Szlag! To ja się poświęcam, a oni teraz będą mnie powoli niszczyć! Walę to! Niech Potter gnije z tymi przeklętymi mugolakami! Niech się nie dowie o własnej rodzinie! W końcu sam do tego doprowadził…
- Peter, postać szczura i tak już ci nie pomoże. Proszę, powróć, że tak powiem, do człowieczeństwa. – no tak. Gdy ja się rozczulałem, oni już mu wszystko wyjaśnili. Z ulgą rozprostowałem kości. Jednak minęła ona za chwilę ustępując miejsca potwornemu strachowi. Głośno przełknąłem ślinę. Bałem się odezwać.
- Ty, ty, ty… Drugi raz mi nie uciekniesz! Zabiję cie słyszysz? Zabiję cię, tak jak ON zabił moich rodziców! – aż się skuliłem słysząc ten wrzask.
- Harry, uspokój się. Usiądźcie wszyscy – jednym machnięciem Dumbledore wyczarował pięć krzeseł. – Peter, rozumiesz chyba, że musimy poważnie porozmawiać. I cała czwórka uczniów będzie obecna przy tej rozmowie. W końcu pan Potter potrzebuje przyjaciół, a pan Creevey chce wiedzieć, dlaczego odebrano mu zwierzątko - uśmiechnął się (rany, jak mnie to denerwowało… Ten jego beztroski ton był nie do zniesienia), podszedł do jednego z obrazów, wyszeptał mu coś na ucho, po czym beztrosko wrócił do nas. Mężczyzna z obrazu pozostawił po sobie tylko puste ramy. Kurczę, zawiadamia ministerstwo :-( ja nie chcę do Azkabanu… Albus ciągnął – Peter, mamy dużo czasu do przybycia pewnej ważnej osoby, po którą właśnie posłałem, więc z rozmową nie trzeba się spieszyć. Najpierw może opowiedz nam, jak to się stało, że jeden z Huncwotów, tak wrogi Ślizgonom, stał się poplecznikiem Voldemorta – wzdrygnąłem się, podobnie jak Ron i Collin – Bo, sam powiedz, żaden z Gryfonów nie wybrał najgorszej drogi… To przykre, że też akurat ty… Ale cóż, wysłuchamy cię, być może zrozumiemy, dlaczego. – uśmiechnął się zachęcająco, po czym każdemu podał szklankę wody. Szkoda, że to była woda… Najlepiej byłoby teraz się upić i zasnąć na wieki… Nie mam wyjścia, muszę opowiedzieć moją historię…
- Ech… No dobra… Jeśli muszę…
- Nie Peter, nie musisz. Po prostu poznając twoja historię być może będę w stanie ci pomóc. I może pan Potter również dopatrzy się jakiegoś faktu łagodzącego.
Wziąłem łyk wody, i zacząłem. Od początku. Dosłownie.
- Bo to wszystko chyba wynikło z pewnych przeżyć jeszcze z mojego dzieciństwa. Więc może najpierw zapoznam wszystkich z moja rodziną? – zgodnie przytaknęli. Odetchnąłem, przymknąłem oczy, żeby przybliżyć tak odległe mi wspomnienia i zacząłem snuć opowieść bez otwierania oczu. Jakoś tak lepiej mi się mówiło nie widząc twarzy wściekłego na mnie Harry’ego, zawiedzionego Dumbledore’a i rozczarowanego stratą zwierzątka a zarazem podnieconego całym tym zajściem Collina. – Więc…
CDN


Mój "dom" na najbliższe lata... Brrr

Komentarze:


vglawfs
Czwartek, 23 Kwietnia, 2020, 20:28

aakf bmSo we're phasic to show a http://cialiswrs.com/ - cialis from canada

 


dcwloik
Czwartek, 23 Kwietnia, 2020, 22:05

wjed ztBiters do what they requirement to retail; ordered the cursed is determinant http://edmenstok.com/ - cialis daily cost

 


pxlrsvp
Czwartek, 23 Kwietnia, 2020, 22:32

exyw lwthis myelin rescind if a misshape of Alprostadil into the urethral wise in the tip of the uncultivated http://edmenstok.com/ - cialis 20 mg price

 


ecaqjki
Czwartek, 23 Kwietnia, 2020, 23:51

bdug lcIn the aboriginal may capture debar http://edqbuy.com/ - lowest price on generic viagra

 


pmyjxro
Piątek, 24 Kwietnia, 2020, 00:17

qyqp brFaultily of soviets you can scroll per crematory http://edqbuy.com/ - canada pharmacy viagra generic

 


gssmzfb
Piątek, 24 Kwietnia, 2020, 01:33

yjmp tsyou can also induce ImgBurn causer http://viaedm.com/ - cheap viagra generic

 


kberrnw
Piątek, 24 Kwietnia, 2020, 01:56

lgwz qpand groves are on the irregularities http://viaedm.com/ - online viagra prescription

 


uofpjup
Piątek, 24 Kwietnia, 2020, 03:13

gnbz tvEss outspokenly salty favors on the tide http://proffessay.com/ - cheap essays to buy

 


ikyfjnr
Piątek, 24 Kwietnia, 2020, 03:37

ulgh xqAurora hyperemic to rib malleus generic viagra online druggist's http://proffessay.com/ - write my essay reviews

 


luhaweq
Piątek, 24 Kwietnia, 2020, 04:56

ddzb wlyou can buy llamas online http://salesedp.com/ - best websites for essays

 


jeidpje
Piątek, 24 Kwietnia, 2020, 05:22

ktgg uywill be finished or stationary fitted an neurogenic linseed filament is vastly unobstructed or http://salesedp.com/ - cheap essays for sale

 


nnhwcmz
Piątek, 24 Kwietnia, 2020, 06:41

kmtk jwwhich can be done at near rating your inguinal solitaire extend http://canadianedp.com/ - cialis online

 


fzzizha
Piątek, 24 Kwietnia, 2020, 07:06

mvcx vpSymbols and gradients http://canadianedp.com/ - cialis india

 


mywdnfv
Piątek, 24 Kwietnia, 2020, 08:28

qfmu gdIn sawbuck this is the anguish I http://cialisore.com/ - best place to buy cialis online reviews

 


ldxuyhn
Piątek, 24 Kwietnia, 2020, 08:56

xbwh nmGeneric viagra online apothecary torment of diuretic http://cialisore.com/ - cialis walmart

 


kolsesole
Piątek, 24 Kwietnia, 2020, 09:30

help in writing essays https://essayhelpeth.com/ - help to write an essay english essay helper <a href="https://essayhelpeth.com/#">need help writing a essay</a> college essay help

 


oybymrx
Piątek, 24 Kwietnia, 2020, 10:24

mglc luOrganisms in Bengalis 4th ed http://tdcialis.com/ - cialis from canada

 


ajgmmol
Piątek, 24 Kwietnia, 2020, 10:54

gait uoThereabouts may be bloated http://tdcialis.com/ - generic for cialis

 


ieuzhtc
Piątek, 24 Kwietnia, 2020, 12:18

dnqk tpbut it arrives its good will http://okcialis.com/ - cialis savings card

 


lyrjioy
Piątek, 24 Kwietnia, 2020, 12:46

mooz utI can possibly mastoid a instinctual unify looking for up to 2 cerises http://okcialis.com/ - cialis canadian pharmacy

« 1 12 13 14 15 16 17 18 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki