Uprzedzam: zbyt ciekawe to to nie jest. Ale podam powód: to wstęp do długiej i moim zdaniem ciekawej historii szczęśliwego dzieciństwa Petera... A że wstępy na ogół nie są ciekawe, nie zrobię wyjątku Miłego czytania
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
- Patrzcie! Co to może być? – w dłoni Ron trzymał dwie różowe kartki.
- Nie mam pojęcia… czytaj na głos, wtedy się dowiemy. – Harry zaglądał mu przez ramię.
- OK – rudzielec odkaszlnął – Już czytam.
„Po co Ci do prania skrzaty domowe?
Profesorowi Snape’owi oddaj swoje gatki !
Upierze wszystkie: białe i kolorowe.
Będą czyste, świeże i pachnące jak kwiatki!”
- Teraz to drugie.
„Różowe bokserki w błękitne nietoperze
Snape w łazience pieczołowicie pierze.
Nie może być żadnej skazy, żadnej plami.
Przy tym uważa, by nikt nie nacisnął klamki,
Bo wyjdzie na jaw to, co od dawna ukrywał…”
- Oddaj mi to natychmiast! – na widok jego twarzy zachichotałem w duchu. Przypomniała mi się scena z tą małą Tak, to był nikt inny jak Severus Snape.
- Ale ja jeszcze nie skończyłem! – Ron początkowo nie wiedział, z kim rozmawia. Dopiero Harry mu to uświadomił kierując jego twarz w stronę profesora. – Rany… bry panie profesorze – tylko tyle zdołał wykrztusić, zanim wybuchnął niekontrolowanym śmiechem.
- Weasley… minus 20 punktów dla Gryffindoru. Potter, okulary Ci się przekrzywiły… minus 5 punktów. Granger, nie upilnowałaś tych dwóch przygłupów… minus 15 punktów… Creevey, przebywasz z nimi, minus 5 punktów. A teraz proszę cała czwóreczka do dyrektora. Biegiem!
- I tak się tam wybieraliśmy. A o co chodzi z tymi rymowankami? Pan na serio nosi taką bieliznę? – Hermiona był całkiem poważna. Pewnie skutecznie tłumiła chichot.
- Granger, co to za pytania! Dzięki tobie Gryfoni pozbywają się kolejnych 20 punktów. – zobaczyłem, że kieszenie jego peleryny i spodni są po brzegi wypchane podobnymi kartkami. Chyba chodził po całej szkole i je zbierał. Swoją drogą, wieści strasznie szybko rozchodzą się po Hogwarcie. Uczniowie mijający nas rzucali ukradkowe spojrzenia na swojego nauczyciela i zasłaniając dłońmi usta szeptali coś, po czym pospiesznym krokiem odchodzili z szerokim uśmiechem na twarzy.
Nawet nie zauważyłem, kiedy zbliżyliśmy się do wejścia do gabinetu Dumbledore’a. Snape cicho wypowiedział hasło i krętymi schodami ruszyliśmy na górę. Nikt nic nie mówił przez całą drogę. Po chwili Severus delikatnie zastukał w drzwi gabinetu. Odpowiedziała mu głucha cisza. Powtórzył czynność, jednak i tym razem nikt się nie odezwał. Zaklął cicho pod nosem, po czym kazał dzieciakom zawrócić. Powiedział, że przyjdą tu kiedy indziej, a wtedy na 100% zastaną dyrektora. Poczułem, jak Ron podskoczył. Być może się czegoś wystraszył. Z resztą nie tylko on. Wszystkich zaskoczyło nagłe pojawienie się Albusa.
- Och, Severusie, wybacz. Wyszedłem na chwilkę do Skrzydła Szpitalnego, żeby odwiedzić profesora Filtwicka. Że też smocza ospa dopadła go w tym wieku… Nieprawdopodobne. Widzę, że przyprowadziłeś kilku młodych gości. Wejdźcie. – drzwi skrzypnęły. Teraz to już kompletnie nic nie widziałem, bo Ron zacisnął dłonie tak, że mocniej już się chyba nie dało. Ugryzłem go w palec, żeby trochę poluzował. Mało brakowało, a bym się udusił. – No więc Severusie, czemu zawdzięczam tą wizytę? – matko droga, jak mnie denerwował ten jego spokojny ton!
- Widzi pan, ta oto czwórka rozsiewa po całej szkole straszne plotki na mój temat.
- Że niby co? Profesorze my przyszliśmy tu, bo…
- Panie Weasley, spokojnie. Daj skończyć Severusowi. Mów dalej – zwrócił się do Smarka.
- Tu nie trzeba nic mówić. Proszę przeczytać – wyciągnął ku niemu dłoń z kilkoma różowymi kartkami.
Albusowi dłuższą chwilę zajęło zapoznanie się z tekstem, po czym delikatnie się zaśmiał.
- Ależ Severusie… Nie ma się czego wstydzić. Ja chętnie zakładam fioletowe bokserki w pieski… I jakoś nie przeszkadza mi to, że ktoś o tym wie.
- Profesorze… - Snape przymknął oczy – Ale oni porozsiewali te ulotki po całym Hogwarcie! Przecież im nie wolno obrażać swoich nauczycieli!
- Severusie, Severusie… to nie oni. W tej sprawie raczej nie znajdzie pan winnego. A temu, kto to napisał, pozostaje tylko pogratulować talentu pisarskiego. A wy moi drodzy, chcieliście czegoś ode mnie, tak?
Harry zaczął mówić:
- Eee… Tak. Bo widzi pan… A czy profesor Snape mógłby wyjść?
- Naturalnie. Severusie, byłbyś łaskaw nas zostawić? – usłyszałem tylko szelest peleryny i trzaśnięcie drzwiami.
Pięknie... Teraz wszystko się skończy… No i proszę, jaki los spotyka człowieka, który chce komuś pomóc. Szlag! To ja się poświęcam, a oni teraz będą mnie powoli niszczyć! Walę to! Niech Potter gnije z tymi przeklętymi mugolakami! Niech się nie dowie o własnej rodzinie! W końcu sam do tego doprowadził…
- Peter, postać szczura i tak już ci nie pomoże. Proszę, powróć, że tak powiem, do człowieczeństwa. – no tak. Gdy ja się rozczulałem, oni już mu wszystko wyjaśnili. Z ulgą rozprostowałem kości. Jednak minęła ona za chwilę ustępując miejsca potwornemu strachowi. Głośno przełknąłem ślinę. Bałem się odezwać.
- Ty, ty, ty… Drugi raz mi nie uciekniesz! Zabiję cie słyszysz? Zabiję cię, tak jak ON zabił moich rodziców! – aż się skuliłem słysząc ten wrzask.
- Harry, uspokój się. Usiądźcie wszyscy – jednym machnięciem Dumbledore wyczarował pięć krzeseł. – Peter, rozumiesz chyba, że musimy poważnie porozmawiać. I cała czwórka uczniów będzie obecna przy tej rozmowie. W końcu pan Potter potrzebuje przyjaciół, a pan Creevey chce wiedzieć, dlaczego odebrano mu zwierzątko - uśmiechnął się (rany, jak mnie to denerwowało… Ten jego beztroski ton był nie do zniesienia), podszedł do jednego z obrazów, wyszeptał mu coś na ucho, po czym beztrosko wrócił do nas. Mężczyzna z obrazu pozostawił po sobie tylko puste ramy. Kurczę, zawiadamia ministerstwo ja nie chcę do Azkabanu… Albus ciągnął – Peter, mamy dużo czasu do przybycia pewnej ważnej osoby, po którą właśnie posłałem, więc z rozmową nie trzeba się spieszyć. Najpierw może opowiedz nam, jak to się stało, że jeden z Huncwotów, tak wrogi Ślizgonom, stał się poplecznikiem Voldemorta – wzdrygnąłem się, podobnie jak Ron i Collin – Bo, sam powiedz, żaden z Gryfonów nie wybrał najgorszej drogi… To przykre, że też akurat ty… Ale cóż, wysłuchamy cię, być może zrozumiemy, dlaczego. – uśmiechnął się zachęcająco, po czym każdemu podał szklankę wody. Szkoda, że to była woda… Najlepiej byłoby teraz się upić i zasnąć na wieki… Nie mam wyjścia, muszę opowiedzieć moją historię…
- Ech… No dobra… Jeśli muszę…
- Nie Peter, nie musisz. Po prostu poznając twoja historię być może będę w stanie ci pomóc. I może pan Potter również dopatrzy się jakiegoś faktu łagodzącego.
Wziąłem łyk wody, i zacząłem. Od początku. Dosłownie.
- Bo to wszystko chyba wynikło z pewnych przeżyć jeszcze z mojego dzieciństwa. Więc może najpierw zapoznam wszystkich z moja rodziną? – zgodnie przytaknęli. Odetchnąłem, przymknąłem oczy, żeby przybliżyć tak odległe mi wspomnienia i zacząłem snuć opowieść bez otwierania oczu. Jakoś tak lepiej mi się mówiło nie widząc twarzy wściekłego na mnie Harry’ego, zawiedzionego Dumbledore’a i rozczarowanego stratą zwierzątka a zarazem podnieconego całym tym zajściem Collina. – Więc…
CDN
Mój "dom" na najbliższe lata... Brrr
Komentarze:
Calvinenhap Wtorek, 14 Lipca, 2020, 07:23
how to write a thesis statement for critical essay
<a href="http://essaywriterupk.com/#">free essay writer</a>
apa essay outline template
<a href="http://essaywriterupk.com/">how to start an essay</a>
ap government argumentative essay prompts
Cedricbex Wtorek, 14 Lipca, 2020, 08:00
leadership skills essay for scholarship http://essaywritercpl.com/ - successful ivy league application essays <a href="http://essaywritercpl.com/">write my essay</a> how to write persuasive essay body paragraphs
RichardNeupe Wtorek, 14 Lipca, 2020, 08:27
essay on holi in hindi easy
<a href="http://writemyessayzt.com/#">essay writing helper</a>
mga halimbawa ng pictorial essay tungkol sa kahirapan
<a href="http://writemyessayzt.com/">essay writing service</a>
harvard essay prompts
dbhrShank Wtorek, 14 Lipca, 2020, 20:48
pay for essay https://bestessaysold.com/ - cheap custom research papers pay for essays <a href="https://bestessaysold.com/#">college essay service</a> cheap custom research papers
RichardNeupe Wtorek, 14 Lipca, 2020, 22:12
narrative essay writing worksheets
<a href="http://writemyessayzt.com/#">great essay writers</a>
short essay on my most dangerous experience
<a href="http://writemyessayzt.com/">essay writing helper</a>
ielts writing task 2 argument essay topics
Cedricbex Środa, 15 Lipca, 2020, 00:25
essay writing services reviews http://essaywritercpl.com/ - sample essay written in apa format <a href="http://essaywritercpl.com/">essay writing service</a> argument essay ap lang rubric
Calvinenhap Środa, 15 Lipca, 2020, 01:51
academic essay sentence starters
<a href="http://essaywriterupk.com/#">instant essay writer</a>
sample essays for nursing school applications
<a href="http://essaywriterupk.com/">coronavirus essay</a>
strategies for writing college-level essays and research papers
Calvinenhap Środa, 15 Lipca, 2020, 02:18
please write a short personal essay about yourself
<a href="http://essaywriterupk.com/#">custom essay help</a>
types of writing essay in ielts
<a href="http://essaywriterupk.com/">define essay</a>
example essay about flash flood
cialis 20mg Środa, 15 Lipca, 2020, 07:10
Chosen there alone with a screening is. http://edwrx.com/ cialis cialis online
I consolidation I was associated and consolidation group therapy on two ampules. http://edwrx.com/ generic cialis tadalafil
Cedricbex Środa, 15 Lipca, 2020, 13:48
argumentative essays on high school sports
<a href="http://essaywritercpl.com/#">essay writing service</a>
current essay topics 2018 ielts
<a href="http://essaywritercpl.com/">buy cheap essay</a>
format of an analytical essay
cialis coupon Środa, 15 Lipca, 2020, 19:17
Bone and asthma that the cherry can be considered. http://edxmdp.com/ canadian pharmacy cialis
Cedricbex Środa, 15 Lipca, 2020, 20:05
argumentative essay examples for elementary students
<a href="http://essaywritercpl.com/#">essay writing helper</a>
flood essay in hindi wikipedia
<a href="http://essaywritercpl.com/">write that essay</a>
rhetorical analysis essay example apa format
RichardNeupe Środa, 15 Lipca, 2020, 20:18
essayshark writer http://writemyessayzt.com/ - transition words in a process essay <a href="http://writemyessayzt.com/">order custom essay</a> is 16/24 a good sat essay score
AWhenda Czwartek, 16 Lipca, 2020, 00:53
addyi side effects <a href=https://addyimedication.com/>flibanserin viagra feminino</a> cheap addyi <a href=https://addyimedication.com/>flibanserin side effects</a> buy flibanserin flibanserin
RichardNeupe Czwartek, 16 Lipca, 2020, 03:52
types of essay in ielts
<a href="http://writemyessayzt.com/#">buy cheap essay</a>
good conclusion paragraph for compare and contrast essay
<a href="http://writemyessayzt.com/">great essay writers</a>
scholarship essay intro
Calvinenhap Czwartek, 16 Lipca, 2020, 06:49
personal essays for scholarships
<a href="http://essaywriterupk.com/#">easy essay writer</a>
write a winning college admissions essay
<a href="http://essaywriterupk.com/">do my essay</a>
blank essay outline format
liquid tadalafil Czwartek, 16 Lipca, 2020, 07:06
Sphincter the anterior NHS apneas, nocturnal dyspnea and vegetables on the NHS tropism of salicylates and patients (dmd) X-PILs are required buying cialis online usa this practice. http://rxtoed.com/ tadalafil vs sildenafil
RichardNeupe Czwartek, 16 Lipca, 2020, 07:53
thesis for process analysis essay
<a href="http://writemyessayzt.com/#">buy an essay cheap</a>
essay writing worksheets for 3rd grade
<a href="http://writemyessayzt.com/">order custom essay</a>
holi essay in hindi for 1st class
cialis tadalafil Czwartek, 16 Lipca, 2020, 09:00
Import the the lipid for nobles and cardiac flop, hypertension, posterior. http://rxtoed.com/ cialis buy