Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Joanna Riddle
Od 2 listopada 2007 r. do 26 maja 2008 r. pamiętnikiem opiekowała się Ayra
Do 1 listopada 2007r pamiętnik prowadziła Herbina Gringor

[ Powrót ]

Środa, 23 Stycznia;, 2008, 18:10

15 października

Podróbka. Imitacja. Zwykły, bezwartościowy kawałek plastiku. I pomyśleć, że nic nie warty przedmiot stałby się horkruksem największego czarnoksiężnika. Tyle czasu straciłem na zdobycie nic nie wartego przedmiotu.
Gdy dziś rano wstałem wcześnie, pragnąc dogłębniej przyjrzeć się mojemu znalezisku, po jednym prostym, podstawowym zaklęciu okazało się, że jest to tylko podróbka, do tego kiepsko wykonana podróbka. Czyli jednak ktoś przede mną musiał go znaleźć. Zejść do jeziora, pokonać wszystkie przeszkody i posiąść czarkę.


Przed lekcjami dla pewności złapałem Avery’ego na osobności:
-Słuchaj, gdyby ktokolwiek się ciebie pytał, masz powiedzieć, że wczoraj założyłeś się ze mną, że zejdę w nocy do jeziora.
- Ale…
- Zrozumiałeś?
- Tak, ale…
- Więc żegnam.
Avery raczej nic z tego nie zrozumiał, tym lepiej. Może i Dumbledore ma wiele wad, ale na pewno nie jest na tyle naiwny, aby we wszystko uwierzyć. Możliwe, że będzie chciał sprawdzić autentyczność mojej historyki (właściwie historyjki Ślimaka, ale nie bądźmy drobiazgowi).


Wbrew wszystkim moim obawom, gdy dziś rano poszedłem na lekcje eliksirów, Slughorn zachowywał się normalnie. Obdarzył mnie 30 punktami za poprawne odpowiedzi i całą lekcję rozpływał się nad moimi zdolnościami (jakbym nie wiedział, że jestem inteligentny i uzdolniony). Czyli jednym słowem, jest jeszcze głupszy, niż przypuszczałem. Chociaż to nawet lepiej. Nie będzie z nim kłopotów. Więcej obaw miałem do Dumbledore’a. Wiedziałem, że mi nie uwierzył i miałem tylko nadzieję, że znów nie zacznie tej swojej moralizującej gadki. Niestety, przeliczyłem się. Lekcja przebiegła normalnie. Gdy zadzwonił dzwonek, chciałem jak najszybciej wyjść z klasy, by nie dać staremu Dropsowi szansy na rozmowę, ale zatrzymał mnie, mówiąc, że „musimy porozmawiać” (nie byłem tego samego zdania). Niechętnie podszedłem do niego, a on zaczął:
- Tom, chciałbym, abyś mi powiedział, co naprawdę robiłeś w nocy nad jeziorem.
Obawiałem się takiej sytuacji, wiedziałem, że to może się zdarzyć, ale nie myślałem, co miałbym mu w tej sytuacji powiedzieć. Miałem dwa wyjścia. Albo podtrzymywać poprzednią wersję, albo wymyślić coś nowego, tylko co?
- Tom…, minęły już czasy, kiedy mogłem postraszyć cię płonącą szafą, ale chciałbym, abyś powiedział mi prawdę, jaka by ona nie była.
Och wspomnienia…, mały, zdenerwowany chłopczyk ( nie przesadzajmy z tymi epitetami) i wielki, straszny czarodziej podpalający cały dobytek biednego sieroty. Aż łza kręci się w oku….
Z braku innych pomysłów postanowiłem podtrzymywać poprzednia historię:
- Ale ja naprawdę się założyłem…. Może pan spytać Avery’ego, on wszystko panu powie.
- Ależ Tom, oboje wiemy, że to nie prawda.
Czasem mam wrażenie, że w każdym zdaniu wypowiedzianym do mnie używa rzeczownika „Tom” tylko i wyłącznie po to, aby mnie zdenerwować. Bo jak największy geniusz w świecie magii ( w jego mniemaniu) mógłby nie wiedzieć, że nie używam już tego żałosnego i pospolitego imienia?
Po około pięciu minutach narastającą ciszę przerwał Dumbledore:
- Więc dobrze, niech i tak będzie, możesz już iść.
Ruszyłem do drzwi, gdy powiedział:
- Ale pamiętaj, jeżeli kiedykolwiek będziesz chciał mi coś powiedzieć, moje drzwi zawsze są dla ciebie otwarte.
Stara gadka, którą zawsze słyszę, gdy Dumbledore’owi znów nie uda się wyciągnąć ode mnie potrzebnych informacji. Może ma nadzieję, że pójdę do niego i powiem: „ Chciałbym tylko pana poinformować, że to ja otworzyłem Komnatę Tajemnic, mam wielu oddanych „przyjaciół”, czyli śmierciożerców, którzy są odpowiedzialni za wszystkie złe rzeczy dokonywane w Hogwarcie, a moje największe marzenie to stworzenie siedmiu horkruksów oraz stanie się nieśmiertelnym, niepokonanym i największym czarnoksiężnikiem na tej planecie”, później uśmiechnę się miło i dodam „ A ta przy okazji, niech pan lepiej uważa, bo prawdopodobnie za kilka lat spróbuję pana zabić”. Ciekawe jak by zareagował na takie wyznanie. Och, na pewno by się zdziwił. Jestem prawie pewny, że większości moich planów nawet się nie domyśla. Głupi, ograniczony starzec. Niemniej jednak jest groźnym przeciwnikiem. Mógłby zajść daleko, gdyby nie… miłość. Dumbledore jest zbyt szlachetny, by sięgnąć po te rodzaje magii, których ja stosuję. Dlatego zawsze będę miał nad nim przewagę. Wątpię, czy byłby gotowy rzucić chociaż Cruciatusa, albo Imperio. A te zaklęcia, przy czarnej magii to zwykła zabawa.



_____________________________________________________________

To najdłuższa notka, jaką napisałam w tym pamiętniku :), chociaż moim zdaniem trochę słaba i za bardzo chaotyczna. Dziękuję wszystkim za komentarze, motywują mnie od dalszego pisania. Pozdrawiam i czekam na ostrą krytykę.

Komentarze:


Dz. B.
Środa, 23 Stycznia;, 2008, 20:23

A wcale nie będzie ostra;] Bo wedgług mnie wszystko tu było ok: uczucia Toma Riddle'a i opisy. Wiesz, bardzo dobrze oddajesz to co on czuł, bo bez problemu można sobie wyobrazić mściwego i knującego V. Jej, aż mnie ciarki przeszły w momencie kiedy Tom pomyślał o Dumbledorze jako starym naiwnym głupcze, którego zgubiła miłość. Dochodzę do wniosku, że Voldemort był psychiczny: może znęcali się nad nim w sierocińcu :/ Notka bardzo dobra, daję P+ ;] P.S. Jestem pierwsza xD

 


Ajzis
Czwartek, 24 Stycznia;, 2008, 09:17

Bardzo dobra notka jak zawsze zreszta Wyjasnilas przy tym sprawe z czarka.
P.S Jestem druga xD

 


A_gat_ka(eliksiry)
Czwartek, 24 Stycznia;, 2008, 13:36

Uważam, że bardzo dobrze wcieliłaś się w rolę Toma. Zauważyłam kilka literówek, jak chcesz to napisz u mnie wymienię Ci je, chociaż uważam to za zbędne:).

Tom i pochwalanie samego siebie? Coś mi tu nie pasuje, ale te jego uważanie się za lepszego od innych jest cudne: ,,Głupi, ograniczony starzec."
Pozdrawiam:)

 


A_gat_ka(eliksiry)
Czwartek, 24 Stycznia;, 2008, 17:04

Dobra poddaje się, nie wiem gdzie widziałam te literówki. Przeczytałam jeszcze dwa razy tekst i (znam już tą notkę na pamięć:P)nie znalazłam ów zagubionych literek. Wybacz, człowiek w moim wieku niedowidzi, niedosłyszy a potem sama wiesz co z tego wychodzi:).
Za to znalazłam powtórzenie(patrz fragment w cudzysłowie), chociaż teraz jak o tym pomyślę to możliwe, że od samego początku chodziło mi o to powtórzenie. Dobra przyznam się, skleroza mnie boli:P.

,,Gdy będę potrzebował kogoś inteligentnego, znajdę osobę jeszcze bardziej lojalną niż bystrą osobę"

 


Belluśka! xP
Piątek, 25 Stycznia;, 2008, 16:52

Nie mam pojęcia, co mogłabym, napisać. Naprawdę... W niesamowity sposób przekazujesz naturę Toma.
Ciekawa jestem, kto ma czarkę... Mam nadzieję, że niedługo się to wyjaśni.
Pozdrawiam :)

 


Ashley Bot ;)
Piątek, 25 Stycznia;, 2008, 21:59

mam być szczera?To jest świetnie opo..Nigdy lepszego nie czytałam i wątpię żebym kiedykolwiek czytała..Po prostu masz talent,co ja Ci będę tu dużo gadać xD

 


Marta G
Niedziela, 27 Stycznia;, 2008, 17:00

Arya, Arya, Arya... jak ja mam to ująć? W mowie wężów pewnie byłoby mi łatwiej, ale tej niestety nie znam :D powiem tak: notka najdłuższa i po prostu rewelacyjna. Za nastrój od zawsze Cię chwaliłam- z taką lekkością i swobodą go wprowadzasz, że czasem mam wątpliwości co do Twej tożsamości^^- ale dziś dałaś prawdziwy popis. Znakomcie skonstruowane zdania, pięknie! W z plusem, jeśli można :P powodzenia i pozdrawiam!

 


Julia Darkness
Niedziela, 27 Stycznia;, 2008, 22:25

Czasem notki bywają chaotyczne, ale nawet w takich potrafię dostrzec treść. Pisałaś mi, że trudno Ci się wczuć w Toma Riddle'a... No cóż, wychodzi Ci to nader dobrze :). Ehhh, ten Dumbledore... Naiwny jak zawsze... Co my z nim zrobimy? :D

 


Magda B.
Piątek, 01 Lutego, 2008, 13:13

Notka rewelacyjna!!! Świetnie się wczuwasz w rolę Voldy'ego;) Czytam i zdawać by się mogło, że on sam to pisał:)

 


Kenaya (Albus i Molly)
Piątek, 01 Lutego, 2008, 16:27

Ostrej krytyki ode mnie nie usłyszysz (jeśli można usłyszeć coś co jest napisane eh) bo mam dzisiaj bardzo dobry dzień i nie widzę żadnych błędów (a może ich naprawdę nie ma??) Podziwiam cię, że odważyłaś się pisać ten pamiętnik, ja bym nie potrafiła wczuć się w przesiąkniętego do szpiku kości złem młodego Riddle'a. Podsumowując: notka bardzo fajna, szybko się ją czyta i przyjemnie, a gadka Toma co by było gdyby mu powiedział jak jest naprawdę (w ostatnim akapicie) kompletnie mnie rozwaliło... w pozytywnym znaczeniu tego słowa:)
Pzdr!

 


Alexz
Niedziela, 10 Lutego, 2008, 21:38

Bosko, bosko i jeszcze raz bosko;P. Pisz dalej!!!

 


Żongler
Sobota, 16 Lutego, 2008, 13:02

Witam!

Mam coś do ogłoszenia. Poszukujemy redaktorów do gazety Żongler. Jeżeli są osoby, które chciałyby się sprawdzić i pisać do gazety, proszone są o napisanie artykułu w stylu Żonglera z serii Rowling (czyli dziwne sprawy etcx.) na e-mail redakcja.zonglera@gmail.com czekamy na was! Powodzenia!

 


Terry
Środa, 13 Lipca, 2011, 12:56

Please keep thronwig these posts up they help tons.

 


Terry
Środa, 13 Lipca, 2011, 12:56

Please keep thronwig these posts up they help tons.

 


hdizcwr
Środa, 13 Lipca, 2011, 15:17

A6sBrl <a href="http://yiwjwrnjghki.com/">yiwjwrnjghki</a>

 


hdizcwr
Środa, 13 Lipca, 2011, 15:17

A6sBrl <a href="http://yiwjwrnjghki.com/">yiwjwrnjghki</a>

 


cdonrp
Czwartek, 14 Lipca, 2011, 14:29

IzZW42 , msxrbimsnmwb, mzomrucksuno, http://uiqtixqkwnps.com/

 


cdonrp
Czwartek, 14 Lipca, 2011, 14:29

IzZW42 , msxrbimsnmwb, mzomrucksuno, http://uiqtixqkwnps.com/

 


dongare
Niedziela, 17 Lipca, 2011, 03:39

car insurance ebj a auto insurance 236

 


dongare
Niedziela, 17 Lipca, 2011, 03:39

car insurance ebj a auto insurance 236

1 2 3 4 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki