Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Ann-Britt
Do 02.11.2008r. pamiętnikiem opiekowała się Katie Chang!

[ Powr�t ]

Niedziela, 29 Listopada, 1998, 20:08

6. Sn�w m�cz�cych ci�g dalszy: tym razem wa�n� rol� odegra XIII-wieczna zbroja.

Nowa notka, tym razem w mniejszym odst�pie czasu!
Dedykuj� j� K@si, kt�rej nale�� si� wieeeelkie podzi�kowania za nowe logo. :D ;*
Dzi�kuj� za komentarze, kt�re podnosz� mnie na duchu jednocze�nie pomagaj�c poprawi� b��dy. :D
Oczywi�cie mam nadziej�, �e ten wpis si� spodoba. Jest troszk� d�u�szy od poprzednich. Akcji jeszcze nie b�dzie zbyt wiele, ale to dopiero pocz�tek. Mam zupe�nie nowy, cudowny i emocjonuj�cy pomys� na dalszy ci�g!
Zapraszam do komentowania!


- Cze��, przepraszam �e musia�e� czeka� – wydusi�am z siebie. Bieg�am ca�� drog� z pokoju wsp�lnego do biblioteki. Po lunchu powodowana wyrzutami sumienia (no, przed sob� mog� si� przyzna�: to nie by�y �adne wyrzuty sumienia, chcia�am tylko jak najbardziej odwlec moment spotkania si� z Rodem) zdecydowa�am si� wys�a� sow� do rodzic�w. Kiedy wr�ci�am do pokoju wsp�lnego, zda�am sobie spraw�, �e zachowuj� si� niedojrzale i z pewno�ci� idiotycznie. M�j radiowy partner czeka� na mnie prawdopodobnie ju� od p� godziny. Tym razem bezzw�ocznie ruszy�am na miejsce spotkania. Cho� irracjonalny l�k wcale si� nie zmniejszy�, czu�am, �e nie powinnam zawie�� Adama. Tak bardzo liczy� na to, �e uda si� nam zrobi� co� naprawd� ciekawego.
- Nic nie szkodzi. – Udawa� oboj�tnego, ale wyra�nie s�ysza�am cie� zniecierpliwienia w jego g�osie. Usiad�am obok. Nie bardzo wiedzia�am jak za to si� wzi��. Nigdy wcze�niej nie pisa�am audycji.
- O czym piszemy? – zapyta�am po kilku sekundach kr�puj�cej ciszy.
- Zapisa�em kilka interesuj�cych temat�w, kiedy ciebie jeszcze nie by�o. Powiedz, co o tym s�dzisz. – Poda� mi kawa�ek zapisanego pergaminu.

Niewyja�nione morderstwa ostatnich lat. Co tak naprawd� si� wydarzy�o?
Tajemnice nauczycieli.
Wspomnienia duch�w.
W�dr�wki wielkich czarodziei.
Co kryje Zakazany Las?
Jak wydarzenia ostatnich lat na nas wp�yn�y?
Praca w �wiecie magii. Jak ka�dy z nas mo�e tu si� spe�ni�?
Czy magia jest niezb�dna do �ycia? Czego mo�emy dowiedzie� si� od mugoli?


Zaskoczy� mnie kompletnie. Nie zdziwi�o mnie, �e mia� tyle pomys��w, chodzi�o mi g��wnie o ostatni punkt. �lizgon. Mugole. Te dwa s�owa pasuj� do siebie jak pi�� do nosa.
�lizgon chce dowiedzie� si� czego� od mugoli? To nie do pomy�lenia! Mo�liwe, �e Rod zrobi� sobie chyba jaki� kiepski �art. Ale to i tak… Dziwne. Jak on sam.
Spojrza�am na niego maj�c nadziej�, �e zdziwienie nie wypisa�o si� na mym obliczu.
- Jeste� pewien… Co do ostatniej propozycji? – spyta�am niepewnie, niezbyt dobrze maskuj�c wszystkie k��bi�ce si� w mojej g�owie uczucia.
- Tak. – odpowiedzia� nad wyraz spokojnie. By�am ciekawa, czy jest po prostu dobrym aktorem, czy naprawd� a� tak ma�o obchodzi�a go moja opinia na jego temat. Przecie� nigdy nie potrafi�am k�ama�, wi�c powinien dawno ju� si� zorientowa�, �e czuj� si� w jego towarzystwie do�� skr�powana. By�am ciekawa, co tak naprawd� my�li.
- Och. To… chyba mo�emy zaczyna�? Powiedz chocia�, kt�ry temat wed�ug ciebie jest najciekawszy.

***

- I jak? Prze�y�a�?
Sharon umiera�a z ciekawo�ci. Moje opowie�ci na temat Rodericka by�y wyj�tkowo barwne i przepe�nione przer�nymi epitetami. Por�wnywa�am go tak�e do wielu interesuj�cych przedmiot�w, wi�c oczywistym by�o, �e Sharon oczekiwa�a d�ugiej, interesuj�cej relacji z mojego dwugodzinnego sam-na-sam z Panem Dziwacznym.
Mimo, �e rozumia�am jej ch�� wiedzy, by�am przede wszystkim wyko�czona. Zesz�ej nocy spa�am bardzo kr�tko dr�czona koszmarami z zakrwawionym no�em w roli g��wnej. Mimo �e by�a dopiero czwarta po po�udniu, a ja by�am zawalona robot� (d�ugi na dwie stopy referat z eliksir�w, z dwadzie�cia zada� z numerologii i jeszcze opisa� najkorzystniejszy dla mnie uk�ad planet i efekty jego dzia�ania na wr�biarstwo, nie m�wi� ju� o obowi�zkowych �wiczeniach wymy�lnych zakl��, kt�rych nigdy nie u�yj� i o wielce wskazanym kuciu na histori� magii), najbardziej teraz marzy�am o d�ugim pobycie w moim mi�ciutkim ��ku.
- Przetrwa�am. Nie by�o tak �le. Napisali�my reporta� o tajemnicach Zakazanego Lasu. Jutro jeszcze chcemy zrobi� wywiad z MacGonnagall, um�wi�am si� z ni� po lekcjach.
- Czy to oznacza, �e Lionell okaza� si� Ksi�ciem z Bajki? I kiedy przebywasz w jego towarzystwie, czujesz motylki w brzuchu?
- Bardzo �mieszne. Wiesz przecie�, jak wygl�da sytuacja. Nie lubi� go – powiedzia�am troch� zbyt ostro, ni� chcia�am. Sharon zrobi�a zdumion� min�, ale w ko�cu wzruszy�a ramionami i zmieni�a temat.
- Wygl�dasz jakby� umar�a dziesi�� godzin temu.
- Wow. Dzi�ki. Nie spodziewa�am si� takich komplement�w z twojej strony. Jeste� pewna, �e nie zmieni�a� orientacji? – Ziewn�am rozdzieraj�co i opad�am na najbli�szy fotel. Jak si� okaza�o, by� ju� zaj�ty przez jakiego� pierwszoroczniaka. Zerwa�am si� z jego kolan i nawet nie racz�c na niego spojrze� przesiad�am si� na wolny podn�ek stoj�cy nieopodal. Opar�am si� o �cian� i przymkn�am oczy.
- Sama wiesz, o co mi chodzi. Ty lepiej id� si� po��. Obudz� ci� za dwie godziny, ok?
- Dobrze – zgodzi�am si� bez dyskusji. W takim stanie pr�dzej zasn� nad ksi��kami ni� czegokolwiek si� z nich dowiem.

***

Po odrobieniu lekcji, o dziwo, by�o jeszcze przed 22. Korzystaj�c z niespodziewanego nadwy�kowego czasu postanowi�am poszuka� Sharon. Teoretycznie mia�a jeszcze tylko 15 minut, �eby dotrze� do dormitorium przed godzin� policyjn�, ale ja nie chcia�am k�a�� si� spa�.
Mia�o to zwi�zek z pewnym zakrwawionym no�em oraz dziwnym osobnikiem o ciemnoszarych oczach.
Posz�am prosto do biblioteki. Korytarz roz�wietla�y pochodnie, co nadawa�o tajemniczy charakter ca�emu przej�ciu. Czu�am si� nieswojo. Przechodz�c ko�o zbroi nagle us�ysza�am dono�ny trzask.
Bum!
-Aaa! – wrzasn�am na ca�y g�os. Tak, pewnie to brzmi �miesznie: zbroja si� rozwala a ja krzycz� gorzej ni� w drugiej klasie na wie�� o �mierci Cedrika Diggory’ego. Ale to by�o naprawd� okropne. G�ucha cisza, ja ca�a przera�ona po ostatnich nocach, nerwy napi�te do granic mo�liwo�ci i tu wyskakuje jaki� popapraniec zza kupy metalu po drodze j� przewracaj�c.
Pr�buj�c uspokoi� palpitacje serca i panicznie dr��ce ko�czyny spojrza�am na winowajc� z ca�� nienawi�ci�, jak� mog�am wykrzesa� w tym skrajnie histerycznym stanie.
Spod szcz�tk�w zbroi wynurzy� si� z�oczy�ca: ch�opak, jaki� nieznany mi blondyn ko�o pi�tnastki.
- Czy ty jeste� chory psychicznie! – sykn�am z ca�� moc�, pomna prawdopodobie�stwa obecno�ci nauczyciela w odleg�o�ci co najmniej stu metr�w. M�j g�os, o dziwo, w cale nie dr�a�, cho� obawia�am si� tego. Przecie� dopiero co wychodzi�am ze stanu silnego przera�enia. – Id� spokojnie, a tu jaki� paralityk, walni�ty na umy�le g�upek, idiota kopni�ty w g�ow� przez centaura w dzieci�stwie, wyskakuje zza zbroi i doprowadza mnie prawie do zawa�u serca! Dosta�am przez ciebie palpitacji! Co ty sobie w og�le wyobra�asz?!
Winowajca sta� w miejscu, patrz�c na mnie z zaciekawieniem. By�am ogromnie wzburzona, a spojrzenie palanta wybi�o mnie jeszcze bardziej z r�wnowagi.
-Co… Ty…- zach�ysn�am si� zbyt du�� ilo�ci� s��w wypadaj�cych z pr�dko�ci� karabinu maszynowego z mojej g�owy. Zaczerpn�am bezg�o�nie powietrza.
-Przepraszam, �e ci� wystraszy�em.- wykorzysta� okazj� delikwent. - Czeka�em tu na kogo� i d�wi�k twoich krok�w mnie przestraszy�, odwr�ci�em si� troch� zbyt gwa�townie… I przewr�ci�em to �elastwo.
-Daj ju� spok�j. – Przera�enie ust�pi�o w�ciek�o�ci tyko na chwil�, by zaraz zmieni� si� w zniecierpliwienie i pust� z�o��. Zmierzy�am winowajc� oceniaj�cym spojrzeniem. Tak, mia� pi�tna�cie lat, by� Ravenclawu (Ha! Naszywka na swetrze. Ma si� to oko.), blond czupryn� pokrywa�, zapewne trzynastowieczny, kurz i r�ne inne paskudztwa, kt�re wydosta�y si� z wn�trza zbroi. By� przystojny, trzeba mu to przyzna�. Patrzy� na mnie ze szczer� ciekawo�ci�. Ale ja daleka by�am od flirtu.
- Sorry, ale spieszy mi si�. Jest prawie 22.
Odwr�ci�am si� i ruszy�am w stron� pokoju wsp�lnego.
Dopiero po przej�ciu dziesi�ciu krok�w zda�am sobie spraw�, �e mia�am i�� do biblioteki.
Ale nieeee… Nie dam mu tej satysfakcji. Nie zawr�ci�am i kiedy zrezygnowana dosta�am si� w ko�cu do Wie�y Gryffindoru by�o ju� po wybiciu godziny policyjnej.
Sharon nie by�o ani w salonie, ani w jej dormitorium.
Dowlok�am si� do ��ka i a� do za�ni�cia wymawia�am sobie, jak� to idiotk� z siebie zrobi�am.

***
Nie, tym razem nie �ni� mi si� zakrwawiony n�. Mo�na by to uzna� za sukces, gdyby nie to, �e jego miejsce zaj�a brudna, zakrwawiona zbroja rozsypuj�ca si� i ustawiaj�ca z powrotem na moich oczach chyba z tysi�c razy. Za ka�dym razem czu�am ten sam paniczny l�k. By�o to bardzo m�cz�ce, szczeg�lnie, �e w tle s�ysza�am g�os Rodericka, kt�ry opowiada� r�ne straszne rzeczy, kt�re wyczytali�my wczoraj o Zakazanym Lesie.

***
Rano spotka�am si� z Sharon ju� w pokoju wsp�lnym. Obudzi�am si� wyj�tkowo wcze�nie, poniewa� dziewcz�ta z mojej sypialni raczy�y wyj�tkowo g�o�no si� �mia� w trakcie porannych pogaduszek. Nie grozi�o mi sp�nienie si� na lekcje: by�a niedziela i cho� nie t�skni�am do poniedzia�ku, by�am w�ciek�a, �e to akurat dzi� obudzi�am si� przed si�dm� trzydzie�ci. Do �niadania, tak czy inaczej, mia�am godzin�.
Dzisiaj moja niebieskooka, ruda przyjaci�ka wygl�da�a bardzo �adnie. Mo�e dlatego, �e nie mia�a na sobie szaty wyra�nie j� zniekszta�caj�cej, tylko swoj� �adn�, zielon� bluzk� i d�insy.
Siedzia�a na fotelu i swoim „cze��” wytr�ci�am j� z g��bokiego zamy�lenia.
- Gdzie si� podziewa�a� po godzinie policyjnej? – Moje pytanie wyra�nie zbi�o j� z tropu.
- Powiem ci po �niadaniu… Widzisz, w tym tygodniu by�a� taka zaj�ta, �e nie za bardzo mia�am czas o wszystkim ci opowiedzie�.
Z niecierpliwo�ci� jad�am, bo by�am strasznie ciekawa sekretu Sharon. Po posi�ku og�oszono, �e ch�tni, kt�rzy posiadaj� zgody, mog� uda� si� do Hogsmeade po po�udniu. Do po�udnia jeszcze troch� zosta�o, dlatego usadowi�y�my si� na parapecie w zacisznym k�cie biblioteki, gdzie nie si�ga� nawet s�uch pani Pince. Widocznie ksi��ki zalegaj�ce na tych p�kach nie by�y zbyt u�yteczne.
-Ja s�ucham, ty gadasz. –zarz�dzi�am szybko. Sharon nie patrzy�a mi w oczy, tylko w pod�og�. Cicho i szybko zacz�a m�wi�.
-W pi�tek, tydzie� temu, kiedy pierwszy raz posz�a� na to swoje zebranie, po lekcjach posz�am do biblioteki. Kiedy siedzia�am tu, zaczepi� mnie ch�opak z mojej grupy, chcia� po�yczy� moj� „Histori� Magii”… - Ju� wiedzia�am jak to si� sko�czy, ale s�ucha�am cierpliwie. – No wiesz, gadali�my troch�, okaza�o si�, �e mamy wsp�lne zainteresowania, no i… do�� du�o czasu sp�dzali�my razem wieczorami, kiedy ty si� uczy�a�, albo ciebie nie by�o…
- Znacie si� dopiero tydzie�! Daj spok�j…
- No wiesz, teoretycznie znamy si� po imieniu ju� pi�� lat, ale nigdy ze sob� d�u�ej nie gadali�my. – Spojrza�a na mnie, jakby czekaj�c na werdykt. Westchn�am ci�ko. No c�, kto jak kto, ale JA nie powinnam jej niczego m�wi� ani by� dla niej wzorem zachowania.
-No i co? Chodzisz z nim ju�?
-To znaczy, nie, jeszcze nie…
-Jak wygl�da?
-Jest strasznie przystojny – Sharon si� rozmarzy�a, zapominaj�c chyba, �e dziesi�tki razy t�umaczy�a mi na czym polega zauroczenie i wmawia�a mi, �e jestem irytuj�ca z tym swoim „dziecinnym” (HA!) podej�ciem do ch�opak�w. – I inteligentny, uwielbia ksi��ki, nawet te same co ja! No i uwielbiam z nim gada�. Mieszka w Kornwalii, w Penzance, nad morzem. Wychowywa�a go ciotka.- Urwa�a na moment, bacznie mi si� przygl�daj�c. To spojrzenie oznacza�o, �e wpad�a w�a�nie na jaki� genialny pomys�.. – Chcia�aby� go pozna�? – rzuci�a niepewnie.
- Ja? – zrobi�o mi si� troch� g�upio. Jako� nigdy specjalnie nie chcia�am, �eby Sharon poznawa�a moich wybra�c�w. Ale mo�e to kwestia r�nicy charakter�w… - To znaczy, bardzo ch�tnie, chocia� wiesz… je�li nie chcesz…
- Ale ja w�a�nie chc�. Na pewno te� go polubisz!

***

Mo�e dla niekt�rych by�oby to oczywiste z pewnych wzgl�d�w, ale nie dla mnie. Okaza�o si�, �e dany wybraniec mej przyjaci�ki, Will O’Donnell, to nie kto inny, jak m�j Parszywiec zza Zbroi. Mi�y. Inteligentny. Wysoki. Przystojny.
Tak, musz� to przyzna� Sharon, ma oko do facet�w. Will wydaje si� by� porz�dny, poza tym bardzo przeprasza� mnie za zbroj�. Okaza�o si�, �e czeka� tam na Sharon i gdybym nie pomyli�a kierunk�w, niechybnie bym si� na ni� natkn�a. Wygonieni przez pani� Pince, usiedli�my na jakim� marmurowym postumencie. Sharon by�a wniebowzi�ta, a on patrzy� na ni� z prawdziwym zachwytem w oczach.
Ech. Niekt�ry to maj� szcz�cie.
Will opowiada� du�o o swoich zainteresowaniach. Uwielbia konie (tak jak Sharon) i zaczytuje si� w historycznych ksi��kach.
Ci�ko by�o mi obiektywnie na t� ca�� sytuacj� patrze�, poniewa� od pocz�tku postrzega�am to wszystko przez pryzmat Sharon. Musz� przyzna�, �e szczerze polubi�am Willa.

***
- I co? – Sharon trudno by�o opanowa� zniecierpliwienie. By�a taka szcz�liwa!
- �wietny go��. – Siedzia�y�my na jej ��ku i s�ucha�y�my muzyki. W dormitorium nie by�o nikogo poza nami. – Mam nadziej�, �e si� nim nie rozczarujesz. Sama wiem, jak to bywa…
-Tak, tak. Ale wierz mi, Will to nie Liam. Poza tym, nawet Liam stara� si�, po prostu nie pasowali�cie do siebie. Nie musisz si� o mnie martwi�.
Czy ja m�wi�am co� o martwieniu si� o ni�? To chyba naturalne, �e chc� j� ostrzec. Przyja�nimy si�. Uch.

***
Spotka�am si� z Rodem przed wyj�ciem do Hogsmeade.
-Cze��, Romilda.
-Cze��. – Sharon, z kt�r� sta�am w kolejce do Filcha sprawdzaj�cego zgody, przeprosi�a na moment. – Co ci� do mnie sprowadza?
- Musimy doko�czy� reporta�. Spotkajmy si� gdzie�, �eby nagra� wszystko na pr�b�, ok.? Musimy te� za�atwi� ten wywiad MacGonnagall. Mam nadziej�, �e nie zapomnia�a�? – zn�w ten nieprzyjemny, oboj�tny ton…
-Oczywi�cie, �e nie zapomnia�am. Mo�e spotkamy si� w hallu, ko�o 19. P�jdziemy potem do pierwszej lepszej wolnej sali.
-Ok. To do zobaczenia.

***
Hogsmeade. Nic specjalnego. Te same zat�oczone uliczki, szarzy przechodnie, kolorowe sklepy… Od razu skierowa�y�my si� ku naszym ulubionym. Posz�y�my poogl�da� ubrania, potem do Miodowego Kr�lestwa. Po dw�ch godzinach wyl�dowa�y�my w zat�oczonym pubie. Nie mia�am ochoty na rozmow�, temat niechybnie zszed�by na Willa.
Jakim� zrz�dzeniem losu, Sharon wypatrzy�a wolny stolik.
Ja najch�tniej wr�ci�abym do Hogwartu, ale tego chyba nie bra�a pod uwag�. Zam�wi�a dwa kremowe piwa i ju� mia�a co� powiedzie�, kiedy zauwa�y�a kogo� za moimi plecami. Odwr�ci�am si� i zobaczy�am… Williama, kogo by innego.
Przysiad� si� do nas, a ja korzystaj�c z okazji wym�wi�am si� b�lem g�owy i wysz�am z dusznej gospody. Zacz�� w�a�nie si�pi� deszcz, niebo by�o zasnute chmurami.
Kiedy sz�am przez miasteczko, m�awka si� nasili�a i musia�am naci�gn�� na g�ow� kaptur. W oddali b�ysn�o i ju� po minucie deszczyk zmieni� si� w ulew�. Zrezygnowana wesz�am do pierwszej napotkanej kafejki.
Po zielonym menu pozna�am, �e to „Belle Epoque”, rzadziej odwiedzana przez uczni�w. Tym razem jednak w tej przytulnej w swojej ciasnocie, br�zowej sali zauwa�y�am wielu m�odych czarodziei skrywaj�cych si� przed deszczem, podobnie jak ja.
Usiad�am i zam�wi�am. By�o tu ca�kiem przytulnie. Wszyscy rozmawiali �ciszonymi glosami, wi�c mog�am napawa� si� moj� gor�c� czekolad� i samotno�ci� do woli. Nagle kto� do mnie podszed�.
-Cze��. Czy mo�e mog�abym si� dosi���? Wszystkie inne miejsca s� zaj�te. – Takim oto sposobem pozna�am kolejn� osob�! Hurra.
By�a to ma�a blondynka, przeci�tnej urody o niezwykle ciemnych, piwnych oczach. Nie wygl�da�a na kogo�, kto mia�by zaraz �ci�gn�� za sob� do mojego stolika p� Hogwartu, wi�c kiwn�am g�ow� i wlepi�am wzrok w nowoprzyby��. Chcia�am, �eby odezwa�a si� pierwsza. Tak te� si� sta�o.
- Jestem Lauren. Lauren Stevens. Si�dma klasa, Slytherin. A ty?
-Romilda Vane, sz�sta klasa, Gryffindor. Jeste� tu sama? – Chcia�am si� upewni�, czy mog� ju� w stu procentach czu� si� bezpiecznie. Nie chcia�am t�umu ludzi. Pragn�am za to z ca�ego serca m�c w ciszy delektowa� si� moj� czekolad�. Bo samotno�ci tak czy siak zosta�am ju� pozbawiona.

CDN…

Komentarze:


LingelbachRylindem
Wtorek, 21 Lipca, 2020, 04:21

viagra propranodol

https://viagratodaybest.com/ - online viagra
<a href="https://viagratodaybest.com/">viagra without doctor prescription</a>

muestras slo cialis viagra

 


RichardNeupe
Wtorek, 21 Lipca, 2020, 04:57

discursive essay example ielts http://writemyessayzt.com/ - college admission essay samples pdf <a href="http://writemyessayzt.com/">write good essay</a> direct question essay ielts sample

 


RichardNeupe
Wtorek, 21 Lipca, 2020, 08:34

argumentative essay topic
<a href="http://writemyessayzt.com/#">essay writing helper</a>
how to improve essay writing skills pdf
<a href="http://writemyessayzt.com/">essay writer</a>
sat essay score percentile

 


Cedricbex
Wtorek, 21 Lipca, 2020, 08:56

english essay competition 2019 malaysia
<a href="http://essaywritercpl.com/#">write good essay</a>
essay about environment pollution spm
<a href="http://essaywritercpl.com/">great essay writers</a>
essay writing service reviews reddit

 


RicksonBossondem
Wtorek, 21 Lipca, 2020, 10:25

viagra buy uk amsterdam

https://viagraonline20up.com/ - online viagra
<a href="https://viagraonline20up.com/">buy generic viagra</a>

viagra pills pictures

 


Calvinenhap
Wtorek, 21 Lipca, 2020, 12:34

critical essay outline
<a href="http://essaywriterupk.com/#">help with an essay</a>
how do you write a hook for an argumentative essay
<a href="http://essaywriterupk.com/">custom essay</a>
write a college essay about yourself

 


RichardNeupe
Wtorek, 21 Lipca, 2020, 13:02

what is the communication process essay
<a href="http://writemyessayzt.com/#">write good essay</a>
graphic organizer for five paragraph essay
<a href="http://writemyessayzt.com/">essay writing helper</a>
sample argument essay 6th grade

 


LingelbachRylindem
Wtorek, 21 Lipca, 2020, 16:10

buy viagra for men

https://viagratodaybest.com/ - dose viagra afect on pregnancy
<a href="https://viagratodaybest.com/">viagra cheap</a>

tienda en lnea viagra cialis

 


RichardNeupe
Wtorek, 21 Lipca, 2020, 16:26

how to write essays about yourself for college
<a href="http://writemyessayzt.com/#">write that essay</a>
informative essay middle school
<a href="http://writemyessayzt.com/">great essay writers</a>
good college essays examples

 


dbhrShank
Wtorek, 21 Lipca, 2020, 18:46

writing a paper https://bestessaysold.com/ - essay helper cheap custom research papers <a href="https://bestessaysold.com/#">writing essays for money</a> write my thesis

 


Cedricbex
Wtorek, 21 Lipca, 2020, 18:59

sample essay college admission
<a href="http://essaywritercpl.com/#">buy cheap essay</a>
narrative essay examples grade 10
<a href="http://essaywritercpl.com/">buy an essay cheap</a>
persuasive essay about environmental awareness

 


Cedricbex
Wtorek, 21 Lipca, 2020, 19:50

ielts general essay writing topics
<a href="http://essaywritercpl.com/#">buy an essay cheap</a>
argumentative essay questions on technology
<a href="http://essaywritercpl.com/">order custom essay</a>
university application essay format

 


Cedricbex
Wtorek, 21 Lipca, 2020, 23:00

essay pte samples
<a href="http://essaywritercpl.com/#">buy an essay cheap</a>
apa essay format
<a href="http://essaywritercpl.com/">great essay writers</a>
argumentative essay for 4th grade

 


Calvinenhap
Środa, 22 Lipca, 2020, 02:40

how to write essay in english format
<a href="http://essaywriterupk.com/#">informative essay</a>
4 paragraph essay outline template
<a href="http://essaywriterupk.com/">mla format essay</a>
how to write a persuasive argument essay

 


RicksonBossondem
Środa, 22 Lipca, 2020, 03:43

viagra type pills

https://viagraonline20up.com/ - viagra without doctor prescription
<a href="https://viagraonline20up.com/">achat viagra ligne franc</a>

free viagra no prescription

 


LingelbachRylindem
Środa, 22 Lipca, 2020, 04:09

cheap generic viagra

https://viagratodaybest.com/ - buy viagra online
<a href="https://viagratodaybest.com/">vs viagra cialis levitra cost</a>

genuine brand viagra 100mg

 


Calvinenhap
Środa, 22 Lipca, 2020, 05:01

narrative writing essay outline http://essaywriterupk.com/ - ielts discussion essay topics with answers <a href="http://essaywriterupk.com/">essay maker</a> ielts general writing essay topics

 


RichardNeupe
Środa, 22 Lipca, 2020, 05:35

hook creator for essay
<a href="http://writemyessayzt.com/#">buy an essay cheap</a>
how to write an essay based on an interview
<a href="http://writemyessayzt.com/">essay writing helper</a>
short argumentative essay examples for middle school

 


Cedricbex
Środa, 22 Lipca, 2020, 06:17

how to write a good thesis statement for analytical essay
<a href="http://essaywritercpl.com/#">essay writer online</a>
how to find sat essay score
<a href="http://essaywritercpl.com/">write good essay</a>
how to write a compare and contrast essay for elementary students

 


Cedricbex
Środa, 22 Lipca, 2020, 07:31

personal narrative essay layout http://essaywritercpl.com/ - how to write an a level history essay pdf <a href="http://essaywritercpl.com/">write good essay</a> process analysis essay topic ideas

« 1 77 78 79 80 81 82 83 »

Tw�j komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki