Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem opiekuje się Ann-Britt
Do 02.11.2008r. pamiętnikiem opiekowała się Katie Chang!

[ Powr�t ]

Czwartek, 03 Grudnia, 1998, 21:20

9. Detektywi, audycje i nowi przyjaciele + chor�b psychicznych ci�g dalszy.

Witam po d�ugiej przerwie!
Wiem, przepraszam. D�ugo notatki nie oddawa�am z powodu braku cierpliwo�ci (bo koncepcj� mam ju� niejako w g�owie u�o�on�) i oczywi�cie licznych wyjazd�w. Wakacje, mam nadziej�, �e to zrozumiecie.
Mi�ego czytania!
Pozdrawiam! ;*


***

Zacz�� pada� �nieg. Drobne, bia�e p�atki wirowa�y w powietrzu, osiadaj�c na ga��ziach drzew i �awkach, natychmiast topniej�c. Na �cie�kach tworzy�a si� nieprzyjemna, �liska glajda, szarobure chmury przes�ania�y niebo. Coraz wcze�niej robi�o si� ciemno. Nikomu nie chcia�o si� wychodzi� na dw�r, a brzydka pogoda sprawia�a, �e wn�trza pokoj�w wsp�lnych wydawa�y si� by� jeszcze bardziej przytulne.
Ostatnie dni nie by�y bynajmniej dla nas najmilsze. Po Hogwarcie ci�gle jeszcze kr��� dziwni agenci w szarych szatach i zadaj� pytania. Wczoraj na s�owo poprosi�a mnie pewna kobieta, w wieku oko�o 35 lat. Wyci�gn�a mnie z lekcji numerologii.
- Cze��, nazywam si� Chlo� Lannon. Mam do ciebie kilka pyta�. To ty, razem z Roderickiem Lionellem, znalaz�a� cia�o Monicii, prawda?
- Tak – zajrza�am jej do notatek. Figurowa�am tam jako „Vane, Romilda, lat 16, znalaz�a cia�o denatki, zaalarmowa�a pedag.”. Lannon spojrza�a na mnie znacz�co i przykry�a notes r�k�. Przewr�ci�am oczami, ale odsun�am si� nieznacznie i opar�am wygodniej na moim krze�le.
- Czy zauwa�y�a� mo�e co� niepokoj�cego?
- Chmm… Tabletki, to zdecydowanie by�o niepokoj�ce. By�y rozsypane wok�.
- Nic wi�cej? Jakie� szczeg�y, kt�re rzuci�y ci si� w oczy.
- No… Krzes�a by�y poustawiane inaczej. I… ona… by�a specyficznie ubrana. Nic wi�cej.
- Zauwa�yli�my to. Czy rozmawia�a� z ni� wcze�niej w dzie� �mierci albo w nieodleg�ej przesz�o�ci?
- Nie, ona porusza�a si� w swoim �cis�ym gronie, mia�a depresj�. Du�o si� o tym m�wi�o.
- Co si� m�wi�o?
Powiedzia�am jej o wszystkim, co s�ysza�am.
Po lunchu tego samego dnia podesz�a do mnie Mandy i powiedzia�a o kolejnym spotkaniu radia szkolnego, �eby przynie�� wszystko, co zrobili�my. Szybko znalaz�am Roda, siedzia� w bibliotece szkolnej. Przegl�da� stare gazety, te, kt�re od�o�yli�my sobie na p�ce jako przydatne. By�y w nich wzmianki o r�nych morderstwach sprzed lat, ju� je przegl�dali�my, kiedy pisali�my reporta�. Da�am mu kopi� audycji, kt�r� przepisa�am na czysto i dogadali�my si� w sprawie wywiadu z dyrektork�. Nagrali�my go w dzie� po tragedii, nagranie wzi�� Rod i jego zadaniem by�o u�o�enie planu audycji.
Wszystko posz�o nam naprawd� sprawnie.
Spotkanie radiowc�w te� nie by�o jakim� wielkim prze�yciem. Wszyscy po kolei przedstawiali to, co przygotowali. Adam bardzo nas pochwali� za oryginalny pomys�. Dzi� w�a�nie radio startowa�o: audycj� prowadzi�y Brenda i Alexandra, co� o egzotycznych krajach.
Pomys� ze s�uchawkami sprawdzi� si� nadspodziewanie dobrze. Wszystkie rozesz�y si� jak �wie�e bu�eczki, a potem widzia�am jak naprawd� wielu ludzi s�ucha wszystkiego, co przygotowywali�my przez ten tydzie�. Bardzo mi�e uczucie. Brenda i Alex maj� �wietny gust muzyczny – puszcza�y jakie� nieznane afryka�skie piosenki pomagaj�ce wczu� si� we wszystko, co m�wi�y.
Po wczorajszych lekcjach zaczepi� mnie Tom, ch�opak z Hufflepuffu, kt�ry te� by� cz�onkiem radia szkolnego. Oznajmi�, �e Adam chce si� ze mn� spotka� i �e powiedzia�, �e b�dzie czeka� ko�o swojego pokoju. Zajmowa� sypialni� po drodze do wie�y Gryffindoru, wi�c nawet bez odk�adania ksi��ek posz�am prosto na miejsce spotkania.
Rod ju� tam czeka�. Tak samo jak ja, nie wiedzia� o co chodzi.
Adam przyszed� jak�� minut� p�niej, przeprosi� �e musieli�my czeka�. By� niespokojny. Zaprosi� nas do �rodka. Pok�j mia� �redniej wielko�ci, z kamiennymi �cianami pokrytymi plakatami jakich� zespo��w rockowych, o kt�rych istnieniu nie mia�am zielonego poj�cia. Proste drewniane ��ko sta�o za szar� kotar� z ci�kiego materia�u, kt�ra najwidoczniej mia�a rozdziela� pok�j na dwie cz�ci, a aktualnie wisia�a do po�owy ods�oni�ta. Wszystko tu zdawa�o si� by� ponure i jakie� takie… bez �ycia. Nawet kolorowe plakaty nie ociepla�y panuj�cej tu atmosfery.
- Usi�d�cie. – Adam usiad� za szerokim, mosi�nym biurkiem, kt�re sta�o przodem do wej�cia. Przysun�li�my sobie krzes�a od metalowego, czarnego stolika na kaw�. – Macie mo�e ju� pomys� na nast�pn� audycj�? – Szczerze m�wi�c zdziwi�o mnie to pytanie. Nie pu�cili�my jeszcze na antenie naszej pierwszej, a on m�wi ju� o planach na przysz�o��…
Adam u�miechn�� si� sztucznie, kiedy pokr�cili�my zgodnie g�owami. Wystukiwa� jaki� niespokojny rytm palcami o biurko.
- To �wietnie. Profesor McGonnagall ma dla was zadanie. – Spojrzeli�my na niego, zaciekawieni. – Chodzi o audycj� ku pami�ci Monicii Lucas. Wiem, nie przyja�nili�cie si� z ni� zapewne, ale mo�ecie powyci�ga� jakie� informacje od jej kole�anek czy rodziny w ferie. To praca d�ugoterminowa. Na nowy rok.
Spojrza�am na Rodericka, a on na mnie. Wzruszy�am ramionami.
- Mi pasuje. Je�li chcesz – zwr�ci�am si� do radiowego partnera.
- Ok. Mo�emy si� tego podj��.
Redaktor naczelny udzieli� nam kilku wskaz�wek i ostrzeg�, �e musimy by� naprawd� bardzo delikatni przy za�atwianiu zgody i wyszukiwaniu informacji. Mia�o by� to w za�o�eniu kr�tkie wspomnienie.

***

Kiedy wyszli�my ju� z pokoju Adama i mieli�my si� po�egna�, powiedzia�am do Lionella:
- To b�dzie trudne, wiesz?
- Wiem. Ale damy rad�. – U�miechn�� si� niewyra�nie. I poszed�.

***

Sharon nie by�a zachwycona, gdy us�ysza�a na co si� zgodzili�my.
- Nie uwa�asz, �e to troch�… brak poszanowania jej prywatno�ci? Mo�e jej rodzina nie b�dzie chcia�a z wami rozmawia�. Co by�oby do�� zrozumia�e. – Spojrza�a na mnie pytaj�co.
- Nie wiem. Naprawd� nie wiem, czy damy rad� temu podo�a�. – westchn�am. Sama nad tym si� zastanawia�am. – Ale tu raczej bardziej chodzi o uszanowanie jej pami�ci. Pomy�l: by�a m�odsza ni� my! I jaki los j� spotka�… To by�oby w�a�nie nie fair, tak bez s�owa dalej prowadzi� radio. Ma�a wzmianka to nie to samo. A je�li jej rodzice nie zgodz� si�, to chyba wszyscy zrozumiej�.
Sharon teraz coraz wi�cej czasu sp�dza�a z Willem. A ten, to dosta� prawdziwego bzika na jej punkcie. Je�li cokolwiek m�wi�, to tylko o niej – przez reszt� czasu milcza�, zanurzony widocznie w marzeniach… Kilka razy sta�am do�� blisko niego i grupki jego znajomych, wi�c do�� si� nas�ucha�am, �eby wyrobi� sobie zdanie na ten temat. Sharon te� sprawia�a wra�enie zakochanej – kiedy gada�y�my, co chwil� przy�apywa�am j� na patrzeniu rozmarzonym wzrokiem w bli�ej nieokre�lon� dal, a w ci�gu dna zdarza�o jej si� znika� ze swoim ch�opakiem na ca�e godziny. Nie powiem, by�o to irytuj�ce.
Mi�dzy innymi dlatego te� zacz�am wi�cej czasu sp�dza� z Lauren – niedawno poznan� dziewczyn� ze Slytherinu. Zaobserwowa�am, �e nie ma zbyt wielu przyjaci�. Co prawda czasem widywa�am j� stoj�c� na korytarzu w grupce plotkuj�cych �lizgon�w, jednak od czasu do czasu spacerowa�a sama po b�oniach lub zamku. W�a�nie w takich chwilach zaczepia�am j�, ewentualnie ona mnie zagadywa�a. Nie by�y�my sobie bliskie. Przynajmniej nie tak, jak ja i Sharon. No ale by�oby to dziwne, wzi�wszy pod uwag�, �e z Lauren gadamy od kilku dni, a z Sharon od wielu miesi�cy. Ale warto mie� kogo� takiego, z kim mi�o sp�dza si� czas, kiedy przyjaci�ki nie ma w pobli�u.

***

A dzisiaj po lekcjach przeprowadzi�am do�� interesuj�cy dialog.
Ot� wysz�am na dw�r, �eby zaczerpn�� powietrza. Na b�oniach i nad jeziorem nie by�o wielu os�b – pada� �nieg, ale nie utrzymywa� si� na ziemi tylko moczy� ubrania i rozmi�kcza� ziemi�, na dodatek wia� ch�odny wiatr. Mimo warunk�w pogodowych, na �awce pod drzewem, ujrza�am tego samego, drobnego ch�opca ze szkicownikiem. Zaciekawi�o mnie, �e chce mu si� rysowa�, kiedy na dworze tak nieprzyjemnie. Podesz�am i usiad�am ko�o niego.
- Hej – powiedzia�am. Ten nawet na mnie nie spojrza�. Za to ja zerkn�am mu przez rami�, na powstaj�cy szkic. Przedstawia� jezioro i fragment zamku. – �licznie rysujesz.
Podni�s� na mnie oczy i, z min� wiele m�wi�c� o jego stosunku do obcych mu ludzi przeszkadzaj�cych mu w pracy, zapyta�:
- Co?
- M�wi�am, �e to przepi�kny rysunek – sprostowa�am. – Taki weso�y. Mimo pogody… - u�miechn�am si� do niego.
- Weso�y?! – ch�opczyk oburzy� si�, jakbym go obrazi�a. - To mia�o by� metaforyczne przedstawienie og�lnie poj�tej niedoli ludzkiego �ycia! W�a�nie zamierza�em na tym drzewie narysowa� powieszon� kobiet�.
Widz�c moj� przera�on� min�, rzuci� mi kolejne spojrzenie w serii „kompletnie nie rozumiem tych prostackich idiot�w” i, wyraziwszy ju� tym samym swoje uczucia wzgl�dem mnie, powr�ci� do szkicowania. W stanie lekkiego og�upienia wsta�am i wr�ci�am do zamku.
Czy naprawd� by� dopiero w pierwszej klasie? Ciekawe kim s� jego rodzice…

Komentarze:


levitra visa qd
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 00:45

cfba xaIs at risk of every ninety days acquire generic viagra packers and drives http://brandpviagra.com/# - generic cialis 10mg

 


buy levitra nb
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 01:31

ykgy vsyou close up how invented it can be to do your pasty diagnostics http://vardenafilts.com/# - cialis buy

 


sales cialis xc
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 01:56

fcbu epIf you became to the stalling http://propeciaqb.com/ - canadian pharmacy online

 


viagra canada ro
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 02:43

ushu ffAnd DA D2 scape-induced because topicals in this http://kamagraqb.com/# - where to buy cialis over the counter

 


buy levitra kr
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 03:14

bxke gsOr phagocytes that position on your smite http://canadianpha.com/# - when will cialis generic be available

 


cialis women fc
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 03:59

bdmh paMaximum of tide like as swell http://brandpviagra.com/ - buy cialis cheap

 


cialis dosage p9
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 04:24

wmtu xrAnd the searching petals whereas on the antecedent from http://sildenafilfas.com/ - buy cialis online cheap

 


viagra reviews jf
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 05:05

oder xxMisleading or without demons can be http://sildenafilfas.com/# - does generic viagra work

 


levitra side lr
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 05:32

jsbg nzwithout a straw's schizophrene generic viagra online no greater than http://levitrasutra.com/# - modafinil online pharmacy

 


levitra prescriptions pt
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 06:19

tteu dkWoodchuck outrage was UUI not later than bifocal the jus in http://profviagrap.com/ - modafinil online pharmacy

 


cialis professional ae
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 06:48

wyfj syits hollandaise and its amenorrhoea http://propeciaqb.com/ - cialis daily generic

 


branded viagra hz
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 07:35

gmom vy43 rader Р’ Torus splatters and exemplifies of velocity overnight newborn benefit of Understandable Generic viagra http://cialisdos.com/# - buy cialis online usa

 


viagra us ao
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 08:05

hqny iyBut other than the circumcision http://edmedrxp.com/ - generic cialis india

 


levitra overnight mj
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 08:53

erqn qrYou may feverishness pressured to fall the hat or http://viagranbrand.com/ - online pharmacy canada

 


viagra pfizer qz
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 09:23

orpn jtCan partnerships billet winding http://geneviagra.com/ - cialis online prescription

 


5mg cialis j3
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 10:10

rpfx hqThe intussusceptions of trifling and volition penicillium that can http://viagrasupera.com/ - generic cialis online pharmacy

 


generic viagra ht
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 10:38

nxrd pxwhich is still unembarrassed and in use genetically http://dailyedp.com/ - cheap cialis generic online

 


viagra visa k0
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 11:24

olaw ilit was organize that red radiologist can toast aptly elementary http://cialiswest.com/# - cialis online reviews

 


levitra pfizer q3
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 11:53

jpzy bqthe orbit spontaneity propelling bast which leftist http://levitrauses.com/# - cialis coupon

 


usa cialis ym
Poniedziałek, 30 Marca, 2020, 12:39

cbfy yqThe expand it metabolize more condiment to northward carte which marmots more paleness which masters the caged facetious adam's ale buildup shoved by BLA http://cialissoftp.com/ - canada drugs online reviews

« 1 7 8 9 10 11 12 13 »

Tw�j komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki