Pamiętnikiem opiekuje się Aiko.
Do 1 stycznia 2008 roku pamiętnik prowadził Ron Monron.

[ Powrót ]

Środa, 11 Października, 2006, 00:03

On ¿yje!

Serce wali³o mi jak m³ot. Mój najlepszy przyjaciel- Harry jest teraz w ¶miertelnym niebezpieczeñstwie. Móg³ go porwaæ ktokolwiek- Malfoy, nawet sam Voldemort. A¿ ciarki przesz³y mi po plecach. Po policzku sp³ynê³a mi ³za. Popatrzy³em na Hermionê, która mia³a ukryt± twarz w rêkach- szlocha³a. Chcia³em powiedzieæ jej co¶ w stylu- "Bêdzie dobrze", ale nie mog³em. Poprostu nie wierzy³em w to. Czy Harry jeszcze ¿yje?- my¶la³em tylko o tym.
- Ron... jak ja mog³am byæ taka g³upia... pozwoli³am zabraæ go temu... temu- j±ka³a siê Hermiona
- To nie twoja wina. Nie wiedzia³a¶, ¿e to porywacz.- przytuli³em j±. Ona równie¿ mnie obiê³a. Do sali wesz³a profesor McGonagall. Powiedzia³a, ¿e chce porozmawiaæ z Hermion±, wiêc zostawi³em je same.
Ju¿ nastêpnego dnia wszyscy wiedzieli, ¿e kto¶ porwa³ Wybrañca. Hermiona wysz³a ze skrzyd³a szpitalnego. By³a oblegana przez uczniów, którzy chcieli dowiedzieæ siê co dok³adnie zasz³o. Ona za¶ na ka¿de takie pytanie rozp³akiwa³a siê w moich ramionach. Bardzo zdziwi³o mnie to, ¿e Malfoy zamiast chodziæ na lekcje przesiaduje w Opuszczonej Chacie. My¶la³em, ¿e mo¿e tam przetrzymuj± Harrego, lecz nie by³o tam jego "kropki". Widywa³em Karoline w PW, ale teraz nie mia³em czasu na romanse. By³em pogr±¿ony w rozpaczy. Na lekcjach wyobra¿a³em sobie, jak mój przyjaciel wchodzi do klasy i siada w ³awce jakby nigdy nic. Dziesiêæ dni od porwania dyrektor zwo³a³ wszystkich uczniów do WS.
- Drodzy uczniowie- zacz±³ smutnym tonem- jak wszyscy dobrze wiemy...- nie dane mu by³o skoñczyæ. Wrota WS otworzy³y siê. Sta³ w nich zakrwawiony i posiniaczony Harry. Ledwie co otworzy³ drzwi upad³ na pod³ogê. Dumbledore podbieg³ do niego. Zabrali go do szkolnej pielêgniarki- i niestety nie mo¿na by³o go odwiedzaæ. Cieszy³em siê tym, ¿e jest tutaj blisko nas i ju¿ w krótce z nim pogadam. Hermiona te¿ by³a w doskona³ym humorze.
Zabezpieczenia zamku zosta³y wzmocnione. Nie przylatywa³y sowy z listami. W koñcu dostali¶my zawiadomienie, ¿e mo¿na odwiedziæ ju¿ Harrego. Idziemy dzi¶ po zielarstwie...... CDN

Komentarze:

personal essay for college scholarship examples
<a href="http://writemyessayzt.com/#">great essay writers</a>
good argument persuasive essay topics
<a href="http://writemyessayzt.com/">essay writer</a>
climate change essay pdf download

sample essay of report writing spm http://essaywriterupk.com/ - quirky college essays <a href="http://essaywriterupk.com/">essay writers</a> rhetorical analysis essay introduction example

canada prescriptions
online prescription <a href=http://canadianpharmacyus.com/>viagra from canada</a>
tadalafil walmart <a href="http://canadianpharmacyus.com/">cialis without a doctor 20mg</a> cialis online

buy cialis soft

https://cialisherenow21.com/ - preflight specialists
<a href="https://cialisherenow21.com/">buy cheap cialis</a>

cialis generic in deutschland

kaiser permanente is cost

6ff1

« 1 36 37 38 39 

| Script by Alex