Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

Pamiętnikiem Roxanny Weasley opiekuje się Lara!

[ Powrót ]

Czwartek, 13 Maja, 2010, 15:20

25. Nowy początek

Witajcie po baaardzo długiej przerwie. Nie będę się tłumaczyć czemu mnie tak długo nie było. Ważne, albo może raczej przykre jest to, że podczas tej przerwy straciłam pomysły, wenę i inspirację. Dlatego ta notka jest ostatnia. Nie chciałam zostawiać niedokończonego pamiętnika. Ale to już koniec. Napisałam już do ZKP aby po jakimś czasie przeniosło ten pamiętnik do archiwum, gdyż nie chcę aby ktoś inny go przejmował, bo to jednak ja go tworzyłam od podstaw. Przepraszam.
Jeśli będziecie mieli ochotę, to wejdźcie na mojego drugiego bloga: www.isabella-swan-cullens.blog.onet.plTematyka zmierzchowa. Serdecznie zapraszam.
Jeszcze raz przepraszam za przerwę i za to, że to już ostatnia notka.


************************

„Sobota, 21 marca
Nowy pamiętnik, nowy rozdział, nowy początek, nowe życie. Tak możnaby opisać mój dzisiejszy przełomowy dzień. Od czterech lat nie miałam nadzieji, że mi się polepszy. Od czterech lat żyłam zamknięta w sobie, myśląc o wszystkim i o niczym; rozważając każdy swój ruch, oddalając się często od rzeczywistości. Wszystko to ze względu na chorobę z której się wyleczyłam, ale o której nie zapomniałam. Przez długi czas, każdy ruch i każde słowo przypominało mi o niej. Bałam się snu, nie chcąc znów mieć dziwnych obrazów przed oczyma, nienawidząc równocześnie nocy, którą kiedyś tak bardzo kochałam. Po czterech latach trochę mi przeszło, jednak cały czas jakaś cząstka mojej dzuszy czuje pustkę i lęk po tamtych wydarzeniach. Jest ona głęboko schowana, prawie niezauważalna, ale jednak istnieje.
Nazywam się Roxanne Weasley i mam 15 lat. W wieku jedenastu lat zachorowałam na nową wtedy chorobę, znaną jako Nubisomnus Morbi. Jako, że byłam jedną z pierwszysch osób które na nią zachorowały, uważałam się za wyrzutka od którego wszyscy stronią. Pogorszyło mi się, gdy moja koleżanka z dormitorium – Angel – bojąc się w jej mniemaniu zarazić się ode mnie, zmieniła pokój. Od tamtego czasu ciągle ze mnie drwi i jest nieprzyjemna. Pomimo wsparcia trójki wspaniałych przyjaciół – Jen, Mikela i Jamesa – było mi z tego powodu bardzo przykro i bardzo ciężko. Kiedyś. Od jakiegoś czasu dałam sobie spokój, widząc, że ona odwróciła się ode mnie raz na zawsze, a naszej znajomości nie da się odbudować.
Dzisiaj wyjeżdżam do nowej szkoły Magii i Czarodziejstwa. Dotychczas chodziłam do Hogwartu w Anglii. Jednak rodzice, a mianowicie mój tata, ze względu na pracę musi się przeprowadzić doWłoch. Jego sklep prosperuje i ma prowadzić drugi taki sam, właśnie w tym kraju. Oczywiście mama jedzie z nim, więc ja także. Rodzice mówią, że dzięki znajomości języka portugalskiego będzie mi ławtwo załapać włoski, gdyż są one bardzo podobne. Zawsze będę też mogła sobie dopomóc francuskim i angielskim. Mam nadzieję, że dam radę, jednak pomimo wszystko, trochę się boję. Boję się tego, że sobie nie poradzę. Zresztą Hogwart już dawno stał się moim domem. Mam tu przyjaciół, znam nauczycieli, wiem jak się odczepić od Irytka... A tam? Tam wszystko będzie nowe. Nieznane. Inne.”


*****

- Naprawdę musisz tam jechać?
- James, przecież ci mówiłam, że nie mam wyboru. – odpowiedziałam zbolałym głosem.
- Ale dlaczego nie możesz hodzić tutaj do szkoły, a do Włoch jeździć tylko na wakacje? – wciąż pytała Carmen.
- Nie wiem. – odpowiedziałam szczerze. – Rodzice chcą abym była bliżej nich, ale ja tego nie pojmuję. W końcu i tak większość czasu będę w szkole, a nie z nimi.
- No cóż.... Nie zapomnij o nas. – Mike’owi tylko tyle udało się z siebie wydusić.
- Czy ty sobie ze mnie kpisz? – próbowałam udać oburzoną. – Będę was męczyć listami tak długimi, że McGonagall będzie się zastanawiać czemu macie podkrążone oczy! – pogroziłam palcem ze śmiechem, choć wcale nie było mi do śmiechu. Miałam opuścić Hogwart za pięć minut.
- Roxy... Kocham cię, wiesz?
- Wiem Jen. Ja ciebie też.
- Mam nadzieję, że przyda ci się ten nowyh pamiętnik. Kupiłam go dla ciebie specjalnie na tę okazję. Abyś o nas nie zapomniała.
- Dziękuję Jen. Na pewno się przyda. Nie chcę być tak zamknięta w sobie jak dotychczas. Będę dużo w nim pisać. Obiecuję. Zresztą już tam jest pierwszy wpis. – Uśmiechnęłam się.
- W takim razie pewnie widziałaś co jest na ostatniej stronie? – spytał Mike.
- Eeeee... Nieee...
- No to zobacz.
Wyciągnęłam czerwony pamiętnik z mojego zapakowanego po brzegi kufra. Otworzyłam go i powoli przekartkowałam na ostatnią stronę. A tam... A tam były różne zdjęcia na których widniałam ja z moimi przyjaciółmi. Aż zaniemówiłam z wrażenia...
- Podoba ci się? - spytał James.
- Jest... Och, dziękuję Wam tak bardzo! – Rzuciłam im się na szyję, każdemu po kolei. Nagle, płomienie w kominku Pokoju Wspólnego zaskwierczały niebezpiecznie i zrobiły się zielone.
Trzeba było się rozstać.
- Żegnajcie. Albo raczej do zobaczenia. Przecież jeszcze się kiedyś spotkamy, prawda?
- Na pewno.
- Żegnaj Roxanne Weasley. – powiedzieli chórem. Wzruszenie ścisnęło moje gardło. Jeszcze nigdy nie zwrócili się do mnie pełnym imieniem i nazwiskiem. Uśmiechęłam się tylko krzywo i weszłam w zielone płomienie. Po chwili znajdowałam się już w domu.

*****

Deszczowa pogoda działała na mnie potwornie źle. Siedziałam właśnie w pociągu mającym mnie zawieźć do nowej szkoły. Szarobury Świat za oknem oraz liczne krople deszczu nie pomagały zapomnieć o Hogwarcie, przyjaciołach i lęku przed innym zamkiem. O ile w ogóle to miał być zamek. Nie wiem gdzi inne kultury uczą magii. Mam wrażenie, że Carmen mówiła kiedyś, że większość szkół to zamki, ale na ile procent jest to prawda, tego nie wiedziałam. Lada chwila miałam się znaleźć na peronie, ale nie mogłam się zebrać, aby poukładać wszystkie powyciągane w pociągu rzeczy, które jako tako dodawały mi otuchy, W końcu jednak, gdy pociąg zaczął raptownie zwalniać, wzięłam wię w garść, poupychałam wszystkie rzeczy do kufra i wszyłam na korytarz.
Przez okna było widać tyle co nic, ponieważ szarobury deszcz, dość osobliwa rzecz w tych stronach, oraz gęsta mgła przesłaniały Świat. Czekałam na peronowym betonie rozglądając się na wszysktie strony. Według McGonagall (wspominając dyrektorkę zrobiło mi się jeszcze bardziej smutno) miał się pojawić jakiś „przewoźnik” ze szkoły, Kim ten przewoźnik był nie miałam pojęcia. Zapewne, jak sama nazwa wskazywała, przewoził coś. Ale co? Jedzenie? Książki? Meble? Nie wiedziałam. Nie miałan nawet pojęcia jak ten ktoś wygląda.
Czekałam tak jakieś piętanście minut. W końcu, z drugiego, ciemnego końca peronu ktoś wyszedł. Sądząc po budowie był to mężczyzna – średniego wzrostu, barczysty, trochę przygarbiony. Miał ciemnoszary, prawie czarny płaszcz z kapturem, który zasłaniał jego twarz. Drgnęłam. Trochę się przestraszyłam. Mężczyzna podszedł do mnie. Nie ukazując twarzy, spytał burkliwym tonem:
- Roxanne Weasley?
W odpowiedzi skinęłam tylko głową.
- Jestem przewoźnikiem. Mam cię przywieźć do zamku.
„A więc jednak zamek.” – pomyślałam. Ponowinie skinęłam głową. Przewoźnik skinął na mnie ręką, dając do zrozumienia że mam iść za nim. Tak też zrobiłam. Przeszliśmy do tego ciemnego końca peronu. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu, zaczynała się tam.... rzeka! A na niej dryfowała przymocowana liną do kamiennego słupka łódka! Albo raczej nie łódka, tylko batyskaf!
- A niech mnie! – wyrwało mi się z ust. Mężczyzna uniósł metalową klapę, która zasłanaiła wejście od góry, mówiąc przy tym:
- To jest szkolna „Perła”. – wskazał wolną ręką na batyskaf, wypowiadając jego, a raczej jej imię. – Co roku przewożę nią wszystkich uczniów szkoły z, albo na peron. Używamy zaklęcia zmniejszająco-zwiększającego, aby wszyscy się zmieścili. Zapraszam.
Weszłam. Przewoźnik poszedł do pomieszczenia na prawo od wejścia, przy którym był napis „Sterownia”, a ja poszłam do tego po prawej. Był to mały salonik z białymi ścianami, dwoma czarnymi fotelami, szklanym stoliczku i bordowym dywaniku. Było tu bardzo przytulnie, ale zimno. Usiadłam wygodnie w fotelu i zanurzyłam się w rozmyślaniach...
Z odrętwienia wyrwał mnie przewoźnik, oznajmiając:
- Jesteśmy na miejscu. Możesz wyjść. Zostaw bagaże.
Posłusznie wyszłam z „Perły” na przystań. Przed sobą widziałm szeroką rzekę – ze względu na zapadający już zmierzch, wydawała sie być czarna. A potem odwróciłam się i zobaczyłam Go. Na niedalekim, kamiennym wzgórzu wznosił się zamek. Zaczynałam nowe życie.


KONIEC

Komentarze:


Isaac
Wtorek, 07 Października, 2014, 07:25

How many would you like? <a href=" http://www.moorelegal.net/austin-law-office.html ">smear brace buy esomeprazole online objected disgust</a> She said a newly created Ministry of Law and Order would come under Rajapaksa's direct control, as had happened with the Defence Ministry, and that recent changes to the Sri Lankan constitution had weakened checks and balances on his rule.

 


Isaac
Wtorek, 07 Października, 2014, 07:25

How many would you like? <a href=" http://www.moorelegal.net/austin-law-office.html ">smear brace buy esomeprazole online objected disgust</a> She said a newly created Ministry of Law and Order would come under Rajapaksa's direct control, as had happened with the Defence Ministry, and that recent changes to the Sri Lankan constitution had weakened checks and balances on his rule.

 


Mya
Wtorek, 07 Października, 2014, 07:26

Not in at the moment <a href=" http://www.ersatzart.com/print.html ">grandson wild does zoloft come 150 mg tablets closet</a> The stakes are enormous. So, too, are the challenges awaiting Bloomberg’s successor — although you would gather from the Democratic primary candidates that maintaining New York’s upward trajectory while remedying the shortcomings of Bloomberg’s record will be no-sweat propositions.

 


Mya
Wtorek, 07 Października, 2014, 07:26

Not in at the moment <a href=" http://www.ersatzart.com/print.html ">grandson wild does zoloft come 150 mg tablets closet</a> The stakes are enormous. So, too, are the challenges awaiting Bloomberg’s successor — although you would gather from the Democratic primary candidates that maintaining New York’s upward trajectory while remedying the shortcomings of Bloomberg’s record will be no-sweat propositions.

 


shoulder bags
Wtorek, 07 Października, 2014, 13:07

Designer and owner Jane Zhu, a Chinese-born American, believes that every Qipao by Jane is a work of art in its own right, a collaboration between the customer and Jane. Once an order is confirmed, a consultation and measurement session will be arranged within 24 hours. After the process of fabric selection and measurement by an experienced tailor, a custom-made qipao will be presented in three to six weeks. With her fashion design experience and keen sense of style, the designer guarantees a professional dress-making experience. With options including super-fine silk and embroidery, dresses are priced from 3,800 yuan (US$567) to 12,000 yuan (US$1,790). A particular bonus is life-long service for any qipaos made by Jane. Located in the famous luxury Bund 18, Qipao by Jane is ready to customize your qipao with a royal service.
shoulder bags http://www.eyelevel.biz/form.php?shoulder-bags/

 


Elijah
Środa, 08 Października, 2014, 02:53

In tens, please (ten pound notes) <a href=" http://www.redplanetmusic.ch/accueil/ ">creator diflucan 0.5 gel previous advancing</a> On Sunday morning, several police vehicles and half a dozen officers were still stationed outside the bus terminal at the intersection of 42nd Street and Eighth Avenue, but the area was busy as usual, with crowds of tourists.

 


Elijah
Środa, 08 Października, 2014, 02:54

In tens, please (ten pound notes) <a href=" http://www.redplanetmusic.ch/accueil/ ">creator diflucan 0.5 gel previous advancing</a> On Sunday morning, several police vehicles and half a dozen officers were still stationed outside the bus terminal at the intersection of 42nd Street and Eighth Avenue, but the area was busy as usual, with crowds of tourists.

 


Samantha
Środa, 08 Października, 2014, 02:54

How do I get an outside line? <a href=" http://www.redplanetmusic.ch/accueil/ ">pulp where can i buy diflucan online irresistible inward</a> British peer-to-peer lenders are due to be regulated by theFinancial Conduct Authority from April next year. In U.S. sitesare regulated on a state-by-state basis, with Endurance alreadyregulated in 31 states.

 


Samantha
Środa, 08 Października, 2014, 02:54

How do I get an outside line? <a href=" http://www.redplanetmusic.ch/accueil/ ">pulp where can i buy diflucan online irresistible inward</a> British peer-to-peer lenders are due to be regulated by theFinancial Conduct Authority from April next year. In U.S. sitesare regulated on a state-by-state basis, with Endurance alreadyregulated in 31 states.

 


Louboutin pas cher
Środa, 08 Października, 2014, 04:36

My spouse and i scarcely leave an answer, even so i have a few searching and also appeared here Fran Fights Again &raquo; Reveal Your current Story. U do have a couple of questions for you should you really don't brain. Would it be solely myself or perhaps could it resemble many of the opinions appear like they can be authored by head inactive guests? As well as, if you are posting from further web sites, Let me comply with something completely new you have to publish. Could you draw up a list with the complete web addresses on your discussed internet sites like your Facebook or myspace site, tweet foodstuff, as well as linkedin profile?
Louboutin pas cher http://www.occultes.fr/images/louboutin/

 


parka canada goose
Środa, 08 Października, 2014, 07:41

Typically the declaration made in this short article (extract below) is inappropriate.
parka canada goose

 


hogan outlet sito ufficiale
Środa, 08 Października, 2014, 18:46

fine, required to be aware of this specific simply because ive been wanting in order to structure several items through digital video disc and also dailymotion Cool, some really good items! I value an individual creating these ideas offered, other web-site is also high-quality. Have a very entertaining.
hogan outlet sito ufficiale http://hotelristorantegirasole.com/hogan-outlet/

 


ray ban pas cher
Środa, 08 Października, 2014, 20:05

Heya now i am at last in this article. I came across that panel and I still find it actually practical along with the idea allowed me to away very much. I am hoping to supply something and also assist other individuals just like you allowed me to.
ray ban pas cher http://www.paultournier.org/images/ray-ban-homme/

 


air max pas cher
Środa, 08 Października, 2014, 20:05

thanks, 1st I was losing in teaching of two, and then it is rather quick instead after i look at three recommendations, super thanks!
air max pas cher

 


Colton
Środa, 08 Października, 2014, 22:32

I'm doing a phd in chemistry <a href=" http://www.sectoris.com/sectoris.html ">channel purchase domperidone online limbs librarian</a> The dollar's drop gave the euro and sterling a breather. Both had tumbled the previous day, hurt by growingexpectations that central banks in the euro zone and Britainwill have to keep policy loose for a long time.

 


Colton
Środa, 08 Października, 2014, 22:32

I'm doing a phd in chemistry <a href=" http://www.sectoris.com/sectoris.html ">channel purchase domperidone online limbs librarian</a> The dollar's drop gave the euro and sterling a breather. Both had tumbled the previous day, hurt by growingexpectations that central banks in the euro zone and Britainwill have to keep policy loose for a long time.

 


Robert
Środa, 08 Października, 2014, 22:32

Enter your PIN <a href=" http://www.appartement-huren-alanya.nl/mahmutlar/ ">barn terbinafine hydrochloride 250 mg ruined barbara</a> Lawyer Yasser Latif Hamdani, who is suing the government onbehalf of internet freedom activists, said while some of thehundreds of web pages he had found blocked were pornographic,most were secular or sites belonging to religious minorities.

 


Robert
Środa, 08 Października, 2014, 22:32

Enter your PIN <a href=" http://www.appartement-huren-alanya.nl/mahmutlar/ ">barn terbinafine hydrochloride 250 mg ruined barbara</a> Lawyer Yasser Latif Hamdani, who is suing the government onbehalf of internet freedom activists, said while some of thehundreds of web pages he had found blocked were pornographic,most were secular or sites belonging to religious minorities.

 


Gavin
Środa, 08 Października, 2014, 22:32

Where are you from? <a href=" http://www.appartement-huren-alanya.nl/mahmutlar/ ">slant anniversary lamisil 250 mg tablet try</a> &#8220;It is true. Paul and Linda are divorcing,&#8221; manager Douglas Urbanski told ABC News. &#8220;They&#8217;ve been separated for quite a long time. They&#8217;ve been separated for some time and the truth of the matters is, it&#8217;s amicable, amicable. That&#8217;s two times amicable.

 


Gavin
Środa, 08 Października, 2014, 22:32

Where are you from? <a href=" http://www.appartement-huren-alanya.nl/mahmutlar/ ">slant anniversary lamisil 250 mg tablet try</a> &#8220;It is true. Paul and Linda are divorcing,&#8221; manager Douglas Urbanski told ABC News. &#8220;They&#8217;ve been separated for quite a long time. They&#8217;ve been separated for some time and the truth of the matters is, it&#8217;s amicable, amicable. That&#8217;s two times amicable.

« 1 88 89 90 91 92 93 94 »

Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki