Pamiętnikiem opiekuje się Damare
Do 28.06.2008 pamiętnikiem opiekowała się Ginny100

[ Powrót ]

Środa, 23 Lipca, 2008, 21:14

Rozdzia³ drugi

Rano, gdy Ted wszed³ do Wielkiej Sali panowa³ tam ju¿ gwar. Wszyscy rozmawiali i ¶miali siê jedz±c potrawy przygotowane przez skrzaty domowe. Ted usiad³ przy stole Hufflepuffu obok swoich przyjació³ i powiedzia³ ziewaj±c:
- Dlaczego mnie nie obudzili¶cie? O ma³o co nie zaspa³em.
- Tak s³odko spa³e¶ - za¶mia³a siê Susan. - Zgadnij, jak± dzi¶ mamy pierwsz± lekcjê - mruknê³a, niechêtnie spogl±daj±c na plan.
- Transmutacjê - odpar³ Ted. - Pozna³em po twoim g³osie - doda³, widz±c zdziwienie na twarzy Susan.
- No, ale mo¿e ta nowa nauczycielka nie bêdzie taka z³a. Wystarczy nie podpa¶æ na pierwszej lekcji i chodziæ przygotowanym na zajêcia - powiedzia³a Ann.
- £atwo ci mówiæ. Moim najwiêkszym osi±gniêciem w transmutacji jest przemienienie wyka³aczki w ig³ê - mruknê³a Susan.
- Chyba nie jest z tob± a¿ tak ¼le - u¶miechn±³ siê Michael.
- Nie - za¶mia³a siê.
Przez chwilê jedli w milczeniu. Niebo nad nimi, które odzwierciedla³ zaczarowany sufit, by³o jasnob³êkitne. W pewnej chwili drzwi otworzy³y siê i do Wielkiej Sali wesz³a grupka ¦lizgonów. Na przedzie wyprostowany, z drwi±cym u¶mieszkiem na ustach szed³ Scorpius Malfoy. Obok niego kroczy³ Louis Nott - wyskoki ch³opak o czarnych w³osach - i Tobias Rowle - blondyn z ³adnymi, br±zowymi oczami. Za nimi pod±¿a³ Tom Blythe i Albus, który powoli posuwa³ nogami, wpatrzony w pod³ogê, jakby by³a najciekawsz± rzecz±, jak± widzia³ w ¿yciu.
- Zaraz wracam - mrukn±³ Ted. Szybko wsta³ i poszed³ w ich kierunku.
Inni ¦lizgoni rzucili mu przeci±g³e spojrzenia i poszli dalej do sto³u Slytherinu. Ted stan±³ z Albusem niedaleko drzwi.
- I jak? Podoba ci siê Hogwart? - próbowa³ siliæ siê na beztroski ton.
- Yhm.
- Cieszysz siê, ¿e zaczynasz dzisiaj lekcje?
- Yhm.
- Znalaz³e¶ sobie kolegów?
- Yhm.
- S³uchaj - ¶ciszy³ glos. - To, ¿e jeste¶ w Slytherinie niczego nie zmienia. Nadal jeste¶ tym samym Albusem, co przed przydzia³em. Nikt nie ma do ciebie ¿alu ani pretensji. Wszystko jest tak, jak zawsze, prawda?
- Yhm.
Taak, pomy¶la³ Ted, nie ma w±tpliwo¶ci, ¿e elokwencjê odziedziczy³ po Harrym…

Komentarze:

Pzsxto dxepwo http://levitragen.com/ online levitra

Fzzynh tydkpv http://levitronline.com/ levitra canada

Fozjot pbwllz http://levitronline.com/ levitra dosage

Hsbaqe jrxsey http://getlevitr.com/ cheap levitra

Yvbain alikvy http://getlevitr.com/ levitra generic

Wrsjot dfsphi http://kamagrafs.com/ buy kamagra

Edibxq gubfpw http://kamagrafs.com/ kamagra 100 mg oral jelly

Nsofpf hthpss http://slotsgamesx.com/ casino games online

Vjhyco rumrtd http://slotsgamesx.com/ casino online slots

Zmxbqx kytras http://casigamesx.com/ party casino online nj

Ksmdju mdntgh http://casigamesx.com/ best casino online

Imapqh onockq http://propeciahh.com/ propecia hair loss

Wyreaa qxumoa http://vimedx.com/ female viagra

Jeifrk hxaohu http://getviagrax.com/ cheapest viagra

Zszczr zeewmj http://getviagrax.com/ natural viagra

Znsebv vzhglb http://playxgamesx.com/ online casinos real money

Ootyvh moxwgf http://playxgamesx.com/ casino online games

Mbbgey omdlzr http://vegasxgame.com/ online casino with free signup bonus real money usa

Trjijk funeck http://vegasxgame.com/ slot machine games

Jnykeu byunrv http://slotmachinesx.com/ real casinos online no deposit

« 1 32 33 34 35 36 37 38 »

| Script by Alex