Startuj z namiNapisz do nasDodaj do ulubionych
   
 

"Pamiętnik Wiktorii Fynn"
Pamiętnikiem opiekuje się Alarice

[ Powrót ]

Wtorek, 22 Lipca, 2008, 13:31

Część 6

Dziękuję za komentarze :)
~*~*~*~*~*~*~*~*~
Opary unosiły się nad klasą, kiedy uczniowie w pocie czoła przygotowywali Wywar Żywej Śmierci.
Jedynie Wiktoria stała i z założonymi na piersi rękoma wpatrywała się bez większego zainteresowania w swój kociołek.
- Co ty robisz?! - syknął do niej Malfoy, odrywając się na moment od pracy. - Chcesz dostać szlaban już pierwszego dnia?!
Dziewczyna w odpowiedzi wzruszyła ramionami, po czym wyjęła swoją różdżkę, przyglądając jej się uważnie. Powoli obróciła ją w palcach, nie odrywając błękitnych tęczówek od drewienka.
- Kasztanowiec i pióro feniksa. Siedem cali - rzuciła wesoło, prawą dłoń opierając na boku, a lewą wykonując skomplikowany taniec w powietrzu.
Ślizgon spojrzał na nią, ze zdumieniem unosząc brew. Ciemnowłosa wybuchnęła śmiechem, odrzucając głowę w tył.
- Co tu się dzieje?! - Tuż przed nimi wyrósł brzuch profesora Slughorna, a zaraz za nim sam nauczyciel.
- N... Nic, proszę pana - wykrztusiła Wiki, ocierając łzy z oczu. - Dracon mnie rozbawił.
- Proszę o spokój! - mistrz eliksirów zaklaskał w dłonie, jednocześnie posyłając ciemnowłosej dobrotliwy uśmiech.
Kiedy tylko profesor oddalił się, blondyn trącił Fynn ramieniem.
- Co ty gadasz?! „Dracon mnie rozbawił”?! - stalowe oczy połyskiwały groźnie w ciemności, ale dziewczyna nic sobie z tego nie zrobiła.
- A co miałam powiedzieć? - dwa rządki białych zębów ukazały się światu, kiedy ich właścicielka zadawała pytanie.
- Że się eliksiru radości napiłaś! - burknął chłopak, gwałtownie mieszając w swoim kociołku. - Lepiej się zajmij zadaniem, jeśli nie chcesz mieć szlabanu!
- Damy radę! - uśmiech wciąż nie znikał z ust ciemnowłosej, kiedy z mistrzowską wręcz zręcznością kroiła składniki.
***
- Głupi Potter! - szeptał pod nosem Draco, kiedy opuszczali lochy. - Oczywiście ta szlama Granger wszystko mu podpowiedziała!
- Wątpię - odparła łagodnie Wiktoria. - I nie zapominaj, że ja też mogę być szlamą.
- Ty... - Blondyn spojrzał na swoją towarzyszkę, szukając odpowiednich słów. - Ty to co innego! Jesteś w Slytherinie, nie możesz być szlamą!
- Jasne - prychnęła ciemnowłosa. - A moja różdżka potrafi śpiewać!
- Gratuluję utalentowanej wokalnie różdżki! - Tuż za uchem dziewczyny rozległ się cichy głos. Obydwoje, ona i Malfoy, odwrócili się jak na komendę. Z tą różnicą, że Dracon dzierżył w dłoni swój magiczny „patyczek”, Wiki zaś uśmiechała się przyjaźnie.
***
Hermiona nerwowo wertowała jedną z ksiąg dotyczącą portugalskich szkół magii, pogryzając przy tym czekoladową żabę. Wiedziała, że ryzykuje ściągnięcie na siebie gniewu pani Pince, ale w tej chwili było jej wszystko jedno – Harry nie dał jej tego ranka zjeść śniadania, więc umierała z głodu.
Oczywiście, jak przewidywała, nie posiadali żadnych spisów uczniów z Faro czy jakichś innych szkół z Portugalii.
Uśmiechnęła się z triumfem, zerkając bez większego zainteresowania na kartę wyjętą z opakowania po słodkim posiłku. Teraz może z czystym sumieniem powiedzieć Harry'emu, że te jego podejrzenia wobec Wiktorii są zupełnie bezpodstawne!
***
- Po co te nerwy, Draco? - Snape i blondyn stali naprzeciwko siebie, niemalże stykając się nosami. - Chciałem jedynie porozmawiać!
Wiktoria zmarszczyła lekko brwi, cofając się kilka kroków, jakby podświadomie wyczuwając, że jej obecność tutaj jest niepożądana.
- Witam. - Fynn uderzyła w coś, czy raczej w kogoś, plecami. Słysząc za sobą znajomy głos, odwróciła się gwałtownie.
- Harry! - rzuciła radośnie, a na jej ustach na ułamek sekundy pojawił się uśmiech, jednak zniknął natychmiast gdy Wiki zobaczyła minę kolegi. - Co się stało?
- Ty mi to powiedz. - Potter zacisnął usta, nie odrywając wzroku od dziewczyny. - Co to było, wczoraj?
- Co było? - idealnie odegrane zdumienie pojawiło się w błękitnych oczach.
- Bratasz się z wrogiem! - syknął Harry, zaciskając dłonie w pięści. Denerwowała go ta udawana głupota.
- A co, miałam dać wam się tam pobić? - szepnęła z niedowierzaniem ciemnowłosa, kręcąc głową.
- Chcesz powiedzieć, że planowałaś tylko nas rozdzielić? - parsknął ironicznie Gryfon, zakładając ręce na piersi.
Wiktoria skinęła, ani na moment nie przerywając kontaktu wzrokowego między nimi. Harry za wszelką cenę starał się nie mrugnąć, jednak w końcu oczy zaszły mu łzami i zmuszony był zacisnąć kurczowo powieki.
- Ja... W takim razie... - zająknął się, nie do końca wiedząc, co powiedzieć. - Dziękuję.
Ślizgonka nie odpowiedziała. Po chwili odwróciła się na pięcie i odeszła. Tak po prostu.
***
- Cześć – rzucił Draco, spoglądając spod przymrużonych powiek na matkę. - Co tu robisz?
- Przyjechałam – oznajmiła bez sensu, poprawiając jednocześnie przód szaty syna. - Dowiedzieć się jak sobie radzisz – dodała po namyśle.
Malofy prychnął, zakładając ręce na piersi i odsuwając się do tyłu. Zapanowała cisza, przerywana jedynie gwarem kilku trzecioklasistów, przechodzących akurat korytarzem.
Nagle do sali, niczym burza, wpadła Pansy.
- Dzień dobry pani. - Uśmiechnęła się przymilnie, spoglądając na Narcyzę, po czym odwróciła się w stronę Ślizgona. - Profesor Snape cię wzywa.
- Idź. - pani Malfoy jednym machnięciem różdżki przywołała do siebie ozdobny płaszcz podróżny. - Porozmawiamy... Kiedyś.
Wyszła z sali, zostawiając za sobą dwójkę uczniów.
Kiedy tylko kobieta zniknęła za drzwiami, Draco uśmiechnął się chłodno do Pansy.
- Zawsze można na ciebie liczyć. - pocałował ją mocno w usta i poklepał po karku.
Jak dobrego psa.
***
- Naprawdę nie znasz się na najnowszych miksturach upiększających? - zdumiała się Pansy, wydymając lekceważąco wargi. - To czym ty się całe życie zajmowałaś?!
Wiktoria wzruszyła ramionami, rozglądając się ze znużeniem po Pokoju Wspólnym. Ramię Malfoya leżało luźno na oparciu kanapy tuż za jej plecami i miała ona wszelkie podstawy, aby sądzić, że Parkinson zaczepia ją z zazdrości.
- Daj spokój. - Blaise Zabini, kolejny z uczniów wpatrzony w Malfoya jak w obrazek, zmrużył lekko oczy. - Nie wszyscy mają tak... RÓŻNORODNE zainteresowania.
Pansy prychnęła ze wściekłością, wstała i skierowała się w stronę dormitorium dziewcząt. Przy drzwiach wyraźnie zwolniła, jakby na coś czekając.
- Chyba masz za nią iść. - Wiki uderzyła lekko łokciem w brzuch blondyna. Ten w odpowiedzi wzruszył ramionami.
- Nie chce mi się.
Wiktoria uśmiechnęła się lekko i wstała, przeciągając się.
Draco mimowolnie przyglądał się kocim ruchom zgrabnego ciała. W tej chwili żałował bardzo, że szkole szaty nie są dwuczęściowe. Gdyby były, mógłby popatrzeć na smukłą talię, może nawet coś więcej, a tak?
- Idę się przejść – oznajmiła Fynn, odgarniając kosmyk włosów.
- Idę z tobą! - chłopak poderwał się z fotela, w którym siedział.
- Nie! - Wiktoria zaprotestowała ostro, wpatrując się z uporem w Ślizgona. Po chwili, jakby spostrzegłszy absurdalność swej reakcji, opanowała się. - Chcę trochę pomyśleć.
Malfoy uniósł wysoko brwi, spoglądając na dziewczynę z góry. Przenikliwe, błękitne tęczówki zdawały się zamykać swoje wnętrze przed nim. Jakby chciała coś ukryć... Zmusił się, aby nie mrugać i spróbował zastosować legilimencję.
- Umiesz się bronić! - rzucił z uznaniem, a Wiktoria uśmiechnęła się leciutko, niemal niezauważalnie.
- Może nie tylko ty masz zapobiegliwe ciocie – odpowiedziała, odwracając się i odchodząc.

Komentarze:


K@si@@@
Wtorek, 22 Lipca, 2008, 22:47

Hm... Intrygująca notka. Wąrek miłosny? Ciekawe kogo panna Fynn wybierza? I jaka jest jej słodka tajemnieca...

 


K@si@@@
Wtorek, 22 Lipca, 2008, 22:48

PS: Pierwsza!
Zapraszam do pam Remusa Lupin'a!

 


Dz. B.
Środa, 23 Lipca, 2008, 11:25

Świetne. Bardo mi się podobało. To chyba najlepsza notka. Kiedy będzie następna?

 


Alarice
Środa, 23 Lipca, 2008, 12:36

Być może w przyszłym tygodniu :)

 


Alarice
Środa, 23 Lipca, 2008, 12:43

Być może w przyszłym tygodniu :)

 


Lara (Roxanne)
Środa, 23 Lipca, 2008, 15:46

Swietnie. Wiktoria bardzo mi sie podoba. Szczegolnie uwielbiam u niej to, ze daje Draconowi do myslenia... Nie moge sie doczekac nastepnej notki.
Pozdrawiam i zapraszam do pam. Roxanne.
Lara

 


Marta G/ZKP
Niedziela, 27 Lipca, 2008, 16:03

Droga Alarice. Muszę przyznać, że sposób, w jaki ukazujesz Dracona, jest wyśmienity i bardzo mi się podoba: jesteś wirtuozem słowa, jeśli chodzi o ukazanie mrocznej strony jednego z moich ulubionych bohaterów. Świetnie ukazujesz to, że jest lodowaty, a jednocześnie targają nim emocje, Ślizgon, jak się patrzy, chociaż z drugiej strony pożąda Wiktorii- doskonale ukazane.
Twój styl przypomina mi trochę powieść pt. Niebezpieczne związki. Czasami zapominasz o kropkach w dialogach i stosujesz zwroty, które na pierwszy rzut oka nie pasują, a na drugi czytelnik myśli sobie: właściwie, dlaczego nie?

 


Marta G/ZKP
Niedziela, 27 Lipca, 2008, 16:04

Moja ulubiona scena w tej notce, to scena z matką Malfoya i Pansy- ach, jakiż on oziębły wobec Pansy… normalnie aż mi jej żal:-P Mam dwa pytania:
1. Co do sceny z Harrym: napisałaś, że Wiktoria i Draco szli razem, naszedł ich Snape a potem Wiktoria wycofała się kilka kroków, wpadła na Harry’ego i co, gdzie się podział Draco i Snape? Nie wierzę, że pozwoliliby rozmawiać pannie Fynn bez wtrącania się:-D
2. Czy celowo piszesz imię Malfoya w mianowniku jako „Dracon”, czy też przez nieuwagę? Zawsze wydawało mi się, że on jest „Draco” ale w innych przypadkach jest z końcówką „on” itd.
Podsumowując: wpis jest intrygujący, ciekawy i pełen iskrzenia. Wstawiam P Pozdrawiam i zapraszam do pamiętnika Malfoya oraz myślodsiewni Snape’a

 


Alarice
Niedziela, 27 Lipca, 2008, 21:54

1.Moja nieuwaga. Połknęłam zdanie o odejściu stamtąd Malfoya i Snape'a.
2.Jego pełne imię i nazwisko brzmi - według kanonu - Dracon Malfoy. Draco to tylko takie zdrobnienie.

 


hermiona18
Poniedziałek, 28 Lipca, 2008, 10:50

Mnie spodobał się szczególnie pomysł z tym eliksirem radości...Notka ogólnie poprawna, zdarzają się błędy, ale mogęci wybaczyć...Mam nadzxieję na kolejne udane notki/.

 


Marika
Poniedziałek, 28 Lipca, 2008, 19:26

W każdym jednym opowiadaniu pokazujesz,że potrafisz pisać. A to jest pewnego rodzaju sztuką. Na gadu,czy tutaj-zawsze czytam z takim samym zainteresowaniem. Wiesz co? Ty jednak nie potrafisz się czytelnikowi znudzić. Twoje opowiadania zawsze mają w sobie to "coś".

Draco mnie urzeka,zawsze wiedziałam,że to jest o wiele ciekawsza postać niż Harry xD
To tak,w nawiązaniu do opowiadania ^^

 


Eveline:)
Wtorek, 29 Lipca, 2008, 22:17

Częściej wstawiaj notki!
Stosuj się do rad!
Potrafisz świetnie opisywać sytuację, a Dracona malujesz na własny, orginalny sposób!
Twoje notki zawsze mają to coś i wciagają.
Te myśli bohateró wplecione w całóść są boskie, a sama Wiktoria idealna, ale tajemnicza.
Swoją drogą to ja sie nie buntuje przeciw jej idealności, bo dzięki temu jest jeszcze bardzije... - z braku lepszego słowa - dziwna.
Pozdrawiam
Eveline;***

PS: Zapraszam do pamiętnika francuskiej Fleur!

 
Twój komentarz:
Nick: E-mail lub strona www:  

| Script by Alex

 





  
Kolonie Harry Potter:
Kolonie Travelkids
  
Konkursy-archiwum

  

ŻONGLER
KSIĘGA HOGWARTU

Nasza strona JK Rowling
Nowości na stronie JKR!

Związek Krytyków ...!
Pamiętnik Miesiąca!
Konkurs ZKP

PAMIĘTNIKI : KANON


Albus Severus Potter
Nowa Księga Huncwotów
Lily i James Potter
Nowa Księga Huncwotów
Pamiętnik W. Kruma!
Pamiętnik R. Lupina!
Pamiętnik N. Tonks!
Elizabeth Rosemond

Pamiętnik Bellatrix Black
Pamiętnik Freda i Georga
Pamiętnik Hannah Abbott
Pamiętnik Harrego!
James Potter Junior!
Pamiętnik Lily Potter!
Pamiętnik Voldemorta
Pamiętnik Malfoy'a!
Lucius Malfoy
Pamiętnik Luny!
Pamiętnik Padmy Patil
Pamiętnik Petunii Ewans!
Pamiętnik Hagrida!
Pamiętnik Romildy Vane
Syriusz Black'a!
Pamiętnik Toma Riddle'a
Pamiętnik Lavender

PAMIĘTNIKI : FIKCJA

Aurora Silverstone
Mary Ann Lupin!
Elizabeth Lastrange
Nowa Julia Darkness!

Joanne Carter (Black)
Pamiętnik Laury Diggory
Pamiętnik Marty Pears
Madeleine Halliwell
Roxanne Weasley
Pamiętnik Wiktorii Fynn
Pamiętnik Dorcas Burska
Natasha Potter
Pamiętnik Jasminy!

INKUBATOR
Alicja Spinnet!
Pamiętnik J. Pottera
Cedrik Diggory
Pamiętnik Sarah Potter
Valerie & Charlotte
Pamiętnik Leiry Sanford
Neville Longbottom
Pamiętnik Fleur
Pamiętnik Cho
Pamiętnik Rona!

Pamiętniki do przejęcia

Pamiętniki archiwalne

  

CIEKAWE DZIAŁY
(Niektóre do przejęcia!)
>>Księgi Magii<<
Bestiarium HP!
Biografie HP!
Madame Malkin
W.E.S.Z.
Wmigurok
OPCM
Artykuły o HP
Chatka Hagrida!
Plotki z kuchni Hogwartu
Lekcje transmutacji
Lekcje: eliksiry
Kącik Cedrica
Nasze Gadżety
Poznaj sw�j HOROSKOP!
Zakon Feniksa


  
Co sądzisz o o zakończeniu sagi?
Rewelacyjne, jestem zachwycony/a!
Dobre, ale bez zachwytu
Średnie, mogłoby być lepsze
Kiepskie, bez wyrazu
Beznadziejne- nie dało się czytać!
  

 
© General Informatics - Wszystkie prawa zastrzeżone
linki