Witam!
Na pocz�tku chcia�abym wyt�umaczy�, z jakich powod�w og�osi�y�my nab�r.
Ostatnio w ZKP, powsta�o ma�e zamieszanie i par� os�b z r�nych wzgl�d�w odesz�o. Jest to dla pozosta�ych krytyk�w, du�y cios, poniewa� odesz�y osoby aktywne i bardzo wspomagaj�ce rozwijanie si� naszego zwi�zku. No, i oczywi�cie zd��y�y�my si� z nimi zaprzyja�ni�, na szcz�cie wszyscy zaoferowali swoj� dalsz� pomoc, wi�c kontakt si� nie urwie.
Odesz�a nasza przewodnicz�ca Meg Dimen, z powodu nawa�u zaj�� i braku czasu, na dogl�danie ZKP. Opu�ci�a nas tak�e M., z powod�w bardzo podobnych. Musia�y�my si� r�wnie� po�egna� z hermion�18, kt�ra niestety z ZKP, zosta�a przez opiekun�w wydalona, z powodu zbyt ma�ej ilo�ci komentarzy, ale by�a najm�odsza i utrzyma�a si� i tak d�ugo, wi�c chwa�a jej za pomoc jakiej nam wcze�niej udzieli�a. R�wnie� Alan, kt�ry by� w ZKP nieoficjalnie, musia� nas opu�ci�. Wszystkim dzi�kujemy za pomoc i ich wcze�niejsz� dzia�alno�� w ZKP, pomogli nam przej�� najtrudniejszy na razie czas, w kt�rym wszyscy byli przeciwko nam. Ich rady i obecno��, b�d� zawsze mile widziane na naszym forum!
W zwi�zku z tym, trzeba by�o odnale�� nowych opiekun�w grup, zosta�y nimi: Marta G.(II grupa) oraz K@si@@@ (III grupa). Przewodnicz�cej nie wybra�y�my. Teraz w ZKP rz�dzi pe�na demokracja, ewentualnie opiekunki maj� decyduj�cy g�os, w razie jakich� niejasno�ci.
Czas na rozstrzygni�cie konkursu:
Do ZKP do��czy�y Paravti Patil oraz Damare. Napiszcie na naszego maila, tam otrzymacie dost�p do forum. Gratulujemy i czekamy na owoce Waszej pracy!
Witam!
Og�aszamy nab�r na cz�onkostwo w ZKP. Osoby ch�tne, prosz� o zg�oszenie si� pod tym wpisem. Ostrzegam jednak, �e wybierzemy osoby, kt�rych komentarze ju� wcze�niej widzia�y�my na stronie i wyda�y nam si� adekwatne dla krytyka. Na razie poszukujemy dw�ch ch�tnych i nadaj�cych si� os�b.
Je�li czujesz, �e podo�asz i cz�sto zagl�dasz na t� stron�, a Twoje komentarze pomagaj� si� rozwin�� autorowi, to zg�o� si�. Co prawda to dosy� m�cz�ca i niewdzi�czna praca, ale daje du�o satysfakcji, gdy widzisz, �e Twoje rady pomagaj� poprawi� sw�j styl tutejszym pisarzom.
Wyniki naboru og�osimy w nast�pny wtorek, czyli 21.10.
Pozdrawiam i �ycz� powodzenia
Arwena E. B.
Witajcie.
Z ma�ym po�lizgiem czasowym (za kt�ry bardzo przepraszam) mam zaszczyt przedstawi� wyniki konkursu na Najlepszy Pami�tnik Wrze�nia.
Jak zwykle by�o nam trudno, ale nie ukrywam, �e nas to cieszy, bo to znak, �e wasza tw�rczo�� jest coraz lepsza. W tym miesi�cu chcieliby�my te� wyr�ni� 2 pami�tniki z Inkubatora - my�l�, �e zgodzicie si� z nami, �e naprawd� na to zas�uguj�.
Wyr�nienia dla Pami�tnika Marty Pears i Pami�tnika Lucjusza Malfoya.
Gratulujemy!
Jak widzicie po porz�dkach na stronie okaza�o si�, �e wiele pami�tnik�w wa�nych postaci zostaje bez autora. Je�li kto� czuje si� na si�ach, ma pomys�, jest systematyczny i odpowiedzialny (z tym niestety ostatnio jest coraz gorzej), zapraszamy do brania udzia�u w konkursach lub po prostu do przejrzenia dzia�u "Do przej�cia" i wys�ania nam notki pr�bnej.
Autorom najlepszych pami�tnik�w jeszcze raz gratuluj� i �ycz� dalszej weny.
Ostatnio na naszej stronie dosz�o do plagiatu.
Jak to si� zacz�o?
27 Lipca 2008 roku o godzinie 14:49 Nika1310 doda�a do swojego pami�tnika nowy wpis o temacie: "�lizgoni nie zwa�aj� na uczucia innych, wi�c co stoi na przeszkodzie do ZEMSTY? i Witaj nowa Nataszko!" Og�lnie notka by�a znakomicie napisana, a w komentarzach nie brakowa�o pochwa�.
Alyssa, autorka pami�tnika Alicji Spinnet "wykorzysta�a" notk� Niki i na jej podstawie napisa�a w�asn� o temacie "20. Witaj nowa Ali!"
Sama Alyssa wystrzega si� tego, jakoby ona zna�a taki pami�tnik jak "Natashy Potter" twierdzi, �e nawet nie wie gdzie si� on znajduje. Poza tym, po zwr�ceniu uwagi, k��ci�a si�, zaprzecza�a, usuwa�a komentarze cz�onki� ZKP, kt�re by�y nie przychylne.
ZKP postanowi�o odebra� jej ten pami�tnik. Lecz Alyssa "w por�" usun�a wstawione przez siebie wpisy maj�ce jakikolwiek zwi�zek z powy�sz� spraw�. Dlatego z�agodzili�my nieco kare wysy�aj�c j� do inkubatora. B�dzie tam pod szczeg�lnym nadzorem. Ustalili�my r�wnie�, �e je�li jej styl pisania si� nie poprawi, jej notki nie b�d� cz�ciej wstawiane i nie pojawi si� wi�cej przychylnych komentarzy zawieraj�ce wi�cej ni� stwierdzenie "super czekam na kolejn� notk�", straci ten pami�tnik. Mamy te� nadzieje, �e Alyssa nie nabije sobie sama komentarzy wymy�laj�c nowe to, nieznane jeszcze nicki.
W tym wypadku Alyssa dosta�a "taryf� ulgow�". Jest to pierwszy taki przypadek z kt�rym si� spotkali�my, dlatego nie usun�li�my jej pami�tnika od razu, lecz dali�my jej szanse wykasowa� notk�. Je�li taki przypadek si� powt�rzy, nie b�dziemy tacy uprzejmi aby prosi� o usuni�cie notki, tylko poinformujemy autora, �e w�a�nie straci� pami�tnik.
I aby nie by�o w�tpliwo�ci, �e dosz�o do plagiatu umieszcz� poni�aj obie notki. Natashy -> skr�con�(pomijaj�c niekt�re fragmenty. Najpierw Natashy:
Temat: �lizgoni nie zwa�aj� na uczucia innych, wi�c co stoi na przeszkodzie do ZEMSTY? i Witaj nowa Nataszko!
(...)Zdj�am ubranie i wesz�am pod prysznic. Zimne strumienie wody sp�ywa�y po ca�ym moim ciele. „Po ciele, o kt�re si� za�o�ono” – pomy�la�am z gorycz� i z ca�ej si�y waln�am w �cian� prysznica. Osun�am si� na kolana i ukry�am zap�akan� twarz w d�oniach.
- Natasza?! Wszystko w porz�dku? Uderzy�a� w co�?
- Wszystko w porz�dku Pansy! Nic si� nie sta�o! – Odkrzycza�am. Nic nie by�o w porz�dku. Mia�am ochot� w tamtej chwili pope�ni� samob�jstwo, gdyby nie jedna rzecz…
W k�cie �azienki le�a�y moje szaty wyj�ciowe, a na nich „naga i bezbronna” r�d�ka b�d�ca moj� w�asno�ci�. „Przecie� jestem czarownic�” – pomy�la�am. Zimna woda nadal sp�ywa�a po moim ciele, by�o mi bardzo zimno, ale nie zwa�a�am na to uwagi. Dzi�ki tym zimnym strumieniom dochodzi�am do siebie. Wszystkie z�e my�li powoli odchodzi�y, a zamiast nich pojawia�y si� inne… gorsze… gorsze dla tych, kt�rzy chc� mnie zrani�. Od kiedy to chowam g�ow� w piasku? Przecie� nazywam si� Potter! A Potterzy nigdy si� nie podaj�, przecie� odziedziczy�am to w genach i do tego jestem �lizgonk�! A �lizgoni nie zwa�aj� na uczucia innych, wi�c co stoi na przeszkodzie do ZEMSTY? Absolutnie nic…
Zakr�ci�am kurek z wod� i wysz�am z kabiny. By�o mi strasznie zimno. Ubrana w szlafrok wysz�am z �azienki, bo zapomnia�am zabra� ze sob� czystej bielizny. I ju� mia�am chwyci� Leonarda i ponownie wyrzuci� go w g�r�, jednak zda�am sobie spraw�, �e on niczemu nie jest winien, wi�c dlaczego ma by� on os�em ofiarnym i dostawa� za innych? Delikatnie pog�aska�am go po tym czarnym futerku, obudzi� si� zaspany i spojrza� na mnie. Z pocz�tku si� wystraszy�, jednak p�niej zamrucza� i dalej spa�.
- Chyba ci ju� z�o�� przesz�a. – Stwierdzi�a Pansy zaj�ta malowaniem paznokci u n�g na w�ciek�y r�. Obok niej le�a�a sterta innych lakier�w.
- Pansy?
- Co?
- Pomalujesz mi paznokcie? – Zapyta�am. Na chwil� przerwa�a malowanie i zerkn�a z ukosa na mnie.
- Dobrze, ale najpierw doko�cz� swoje. Okej? – Skin�am g�ow� i posz�am do �azienki, �eby ubra� si�. Si�gn�am po szczotk� i ju� mia�am rozczesywa� mokre w�osy, kiedy do g�owy przyszed� mi szalony pomys�. „A �eby tak zmieni� kolor w�os�w?” I�cie szata�ski pomys�.
Kiedy� czyta�am jakie� tam pisemko od Pansy i by�o tam zakl�cie na zmian� koloru w�os�w. Usilnie stara�am si� sobie je przypomnie� i jak by mnie piorun trzepn�� przypomnia�am sobie. Chwyci�am r�d�k� i wymamrota�am formu�k� my�l�c na kolorem. Sta�am ty�em do lustra, dlatego nie widzia�am rezultatu mojej pracy. Ostro�nie obr�ci�am si� i w odbiciu zobaczy�am jakby jak�� inn� osob�. W tym kolorze by�am bardziej podobna do Evans�w ni� do Potter�w. Tak, moje w�osy by�y RUDE!
Wg mnie ta zmiana wysz�a naprawd� na dobre. Wci�� mokre w�osy opada�y mi na nagie ramiona. Przeczesa�am je r�k� i zacz�am si� ubiera�. Oni mog� igra� moimi uczuciami, wi�c dlaczego ja nie mog� bawi� si� ich uczuciami. Jeszcze nie mia�am �adnego planu, jednak wiedzia�am, �e b�d� tego �a�owali. Jedne by�o pewne, trzeba b�dzie odwiedzi� Severuska…
- Co� ty zrobi�a na Merlina?! – Taka by�a w�a�nie reakcja mojej wsp�lokatorki, kiedy wysz�am z �azienki.
- Zmieni�am kolor, a co nie wolno? – Zapyta�am zaczepnie.
-Mo�na, ale dlaczego to zrobi�a�? – Wpatrywa�a si� we mnie jak w jaki� ciekawy eksponat w muzeum.
- Chcia�am co� zmieni� w sobie, chcia�am doda� sobie takiego „pazura”. Wiesz o co chodzi, co nie? – Skin�a g�ow�, �e rozumie i dalej malowa�a swoje paznokcie. Ja w tym czasie ogl�da�am lakiery i jeden przyku� moj� uwag�. Krwistoczerwony. Chwyci�am go i pokaza�am go Pansy. – Mog� ten? – Ponownie skin�a g�ow�. Szuflada jej szafki nocnej by�a otwarta, wi�c zerkn�am do niej. Moim oczom ukaza�y si� przer�ne kosmetyki. Szminki, b�yszczyki, pudry, tusze do rz�s, kremy, etc. Codziennie rano widzia�am, jak Pansy malowa�a si�, jednak nigdy nie czu�am potrzeby, aby samej si� umalowa�.
- Chcesz si� umalowa�? – Zagadn�a, kiedy zauwa�y�a, �e ogl�dam ukradkiem jej kosmetyki.
- Dzisiaj ju� nie, ale jutro rano czemu nie.
- Jeszcze ani razu nie widzia�am nawet u ciebie b�yszczyka na ustach.
- Jako� do tego mnie nie ci�gn�o.
- Najwyra�niej w ko�cu zm�drza�a�. – Tylko u�miechn�am si� na to stwierdzenie. – Dawaj ten lakier. U n�g i u r�k? – Potwierdzi�am i zacz�o si� malowanie.
*
6.30 rano. Wczorajszego wieczoru siedzia�y�my z Pansy do p�na, bo t�umaczy�a mi jak nale�y si� malowa�. Otworzy�am leniwie oczy i zerkn�am na plan lekcji przyklejony do baldachimu ��ka. Pierwsza lekcja – eliksiry z gryfonami. Westchn�am i podnios�am si� do pozycji siedz�cej. Leonardo �pi�cy w moich nogach zamrucza�, kiedy podrapa�am go za lewym uchem, a bardzo to uwielbia�.
- Nie chce mi si� wstawa�. – Powiedzia�am. Pansy, kt�ra jeszcze le�a�a w ��ku wyda�a z siebie kilka dziwnych odg�os�w i westchn�a. – To ja pierwsza p�jd� do �azienki. – Odpowiedzia�am i zwlek�am si� z ��ka. Chwyci�am szaty wyj�ciowe i pocz�apa�am do �azienki.
W lustrze zobaczy�am now� siebie i pos�a�am sobie u�miech. „Witaj nowa Nataszo!” Zrobi�am wszystko, co trzeba i wysz�am z �azienki. Pansy zmieni�a pozycj� u�o�enia swego cia�a. Tym razem le�a�a z g�ow� utkwion� w baldachimie ��ka.
- �yjesz? – Zapyta�am.
- Yhy.
- To wstawaj. Nie ma czasu.
- Ale ja nie chc�.
- M�wi si� trudno i trza �y� dalej.
- Nie mam motywacji.
- Aha. – Powiedzia�am i do g�owy przyszed� mi bardzo dobry pomys�. Chce motywacji, to j� dostanie. Posz�am do �azienki i nape�ni�am misk� zimn� wod�. Podesz�am na paluszkach do Pansy, kt�ra znowu zmieni�a pozycj� – g�ow� mia�a utkwion� w poduszce a ko�dra le�a�a skopana w jej nogach. Przechyli�am misk� i us�ysza�am tylko w�ciek�y ryk Pariknson�wny, kt�ra jak gromem ra�ona podnios�a si� z ��ka, goni�a mnie przez pok�j. Ledwo zd��y�am schowa� si� w �azience i przekr�ci� klucz.
- Ja ciebie kiedy� zabij�! – Krzycza�a przez drzwi. Sama opar�am si� o drzwi i nas�uchiwa�am.
- Chcia�a� motywacji, wi�c jako dobra kole�anka za�atwi�am ci takow�. -Odpowiedzia�am. I jednocze�nie wybuchn�y�my �miechem. Nie by� to �miech wymuszony czy jaki� sztuczny, by� serdeczny i ciep�y.
- Wy�a�. – Powiedzia�a jak tylko si� uspokoi�am. – Musz� si� ubra� i pom�c ci w umalowaniu si�.
- Okej, ale wied�, �e jestem uzbrojona w r�d�k�.
*
- To jaka� nowa, co nie? Jeszcze jej nie widzia�em w szkole. – Takie w�a�nie g�osy towarzyszy�y mi, kiedy zmierza�am z Pansy do Wielkiej Sali. Rude w�osy, ostry makija�, krwistoczerwone paznokcie i dekolt obi�y swoje. W�a�nie o taki efekt mi chodzi�o.
Kiedy tylko usiad�y�my przy stole, czu�am mrowienie na karku. Niedaleko nas siedzia� Seth Cohen. Za�o�y�am nog� na nog�, tak aby by�o wida� co nieco i zabra�am si� za �niadanie. Obserwowa�am wszystkich ukradkiem. Seth udawa�, �e wcale si� mn� nie interesuje; Tom – obserwowa� mnie ca�y czas; Nevana nie by�o; Severusek – obserwowa� wszystkich, jakby chcia� zabi� wszystkich, kt�rzy na mnie spogl�daj�; jedynie Mick nie zwraca� na mnie uwagi, tak jak bym wcale nie istnia�a. Harry siedz�cy obok Blacka, a� gotowa� si� ze z�o�ci, za� Alex tylko mi pomacha�a i u�miechn�a si�, kiedy spojrza�am w jej stron�.
„Wszystko idzie, tak jak zaplanowa�am” – pomy�la�am i dalej konsumowa�am �niadanie. Black wyszed� po kilku minutach razem z t� swoj� idiotyczn� band�. Pansy rozmawia�a z jakimi� dziewczynami, kt�rymi okaza�y si� m�oda Malfoy�wna i Snape�wna.
- Idziesz? – Zapyta�am.
- Spotkamy si� na lekcji. – Skin�am g�ow� i wysz�am z Sali seksownie kr�c�c ty�eczkiem. Swoje kroki skierowa�am w stron� loch�w, gdzie zasta�am band� idiot�w.
- Natasza! Musimy porozmawia�! – Zacz�� Harry.
- O czym? – Zapyta�am spokojnie.(...)
A oto notka Alyssy(przed wykasowaniem)
Temat: 20. Witaj nowa Ali!
11 listopada (postanowi�am przy�pieszyc czas)
Oh.........
Jak ten Snape mnie wnerwia!
Karze nam przyrz�dzi� mega trudny eliksir, a potem drze si� na nas
(Gryfon�w), �e "niby" nie umiemy doda� asfodelusa i sproszkowanych
kolc�w je�a...
Kundel jeden! I oczywi�cie pozbawi� nas 15 punkt�w, a �lizgon�w
nagrodzi� 15 punktami, �e wszystko "niby" robi� poprawnie.
Na my�l, o dzisiejszych eliksirach z Severuskiem uderzy�am pi�ciami w
�cian�, ale nie mam dobrej r�wnowagi i po�lizgn�am si� na wodzie, kt�ra
by�a pod prysznicem.
(Bo teraz go bior�)
- Alicja, uderzy�a� w co�? - dobieg� mnie g�os Dolores.
- Nie! - odkrzykn�am szybko.
Zimna woda obmywa�a mi plecy, lecz ja si� nie przej�am zimnem, tylko
intensywnie my�la�am.
A gdyby tak obci�� i przefarbowa� w�osy?
Tak, tak to fantastyczny pomys�.
Wycz�apa�am z pod prysznica, chwyci�am no�yczki i kilkoma ruchami obci�am
je do po�owy plec�w.
�wietnie....
Tylko teraz mo�e je troch� wycieniowa�..?
Wzi�am �yletk� i sprawnie je postopniowa�am.
Wysuszy�am w�osy jednym zakl�ciem, a drugim zmieni�am ich kolor na jasny
br�z.
Wygl�daj� teraz o wiele lepiej,ni� poprzednie czarne w�osy si�gaj�ce do
pasa.
Ubra�am si� i wysz�am do Dol, kt�ra akurat malowa�a paznokcie i co�
mrucza�a pod nosem. Gdy mnie zobaczy�a zrobi�a wielkie oczy i upu�ci�a
buteleczk� z r�owym lakierem.
- Co.... Co� ty zrobi�a - spyta�a w�ciek�a.
- Odmieni�am si� - i spyta�am - Dolores?
- Co? - warkn�a dalej wkurzona.
- Pomalujesz mi paznokcie..? - spyta�am - a rano umalujesz mnie? -
doda�am z nadziej�
- Oczywi�cie! - wykrzykn�a zadowolona - Jeszcze nigdy nie widzia�am ci�
z makija�em... Mo�e by� naprawd� zabawnie.
Widocznie ju� j� udobrucha�am.
Kiedy ona ko�czy�a malowa� swoje pazurki, ja wyszukiwa�am odpowiedniego
lakieru w jej kuferku.
- Ali?
- Cooo?
- Sk�d w tobie taka zmiana? Najpierw w�osy, potem makija�....
- A, nie wiem.... - i doda�am - Chc� sobie doda� takiego "pazura" , wiesz o
co chodzi?
Kiwn�a g�ow� na znak, �e rozumie, a ja wr�ci�am do poszukiwa�.
Jeden z lakier�w przyku� moj� uwag�... - by� krwisto czerwony.
- Mog� ten? - spyta�am si� Dolores, a ona po raz drugi kiwn�a g�ow�, ze
tak.
Po chwili Dolores zaj�a si� i moimi pazurkami. Oczywi�cie po
pomalowaniu musia�am czeka� a� wyschn� mi paznokcie. Siedzia�y�my d�ugo
w nocy na moim ��ku, a Dol t�umaczy�a mi jak r�wnomiernie rozprowadzi�
podk�ad na twarzy, jak zgrabnie wytuszowa� rz�sy by wygl�da�y sza�owo
lub jak nak�ada� r�.
*******************************************************************
Wsta�am o 8.00 a w ��kach ju� nie by�o Angie i Katie.
- Wstawaj! - wrzasn�am na Dolores z ironicznym u�mieszkiem.
-Nie! Nie mam motywacji...
"Ja ju� dam ci motywacj�" pomy�la�am.
- W takim razie id� pierwsza do �a�ni - powiedzia�am tajemniczo.
- Yhy - wydysza�a z pod poduszki.
W �azience przebra�am si� i u�o�y�am w�osy. Do miski nala�am lodowatej
wody i nios�c j� zakrad�am si� do ods�oni�tych kostek Dolores.
Z ca�ej pety wyla�am na ni� wod�. Efekt by� natychmiastowy, Jordin dziko
wrzasn�a i rzuci�a si� na mnie, lecz ja czmychn�am jej do �azienki i
przekr�ci�am klucz w zamku.
- Otwieraj! - rykn�a Jordin i zacz�a szarpi�c za klamk�.
- Yhy.... ta jasne - powiedzia�am ironicznie.
I w tej chwili wybuch�y�my �miechem. Nie by� on szyderczy, tylko radosny
i szczery.
- No, otw�rz - powiedzia�a ksztusz�c si� ze �miechu.
- Ok, ale uprzedzam, �e jestem uzbrojona w magiczny przedmiot zwany
r�d�k�! - i ponownie przekr�ci�am klucz.
Do �azienki wpad�a roze�miana Dolores i zacz곱 mnie �akskota�. A wobec
tego ataku jestem bezbronna, poniewa� �askotki to m�j s�aby punkt. Dolores
osi�gn�a to co chcia�a, bo r�d�ka wypad�a mi z r�ki.
- Do-dobra... wystarczy - sapn�am pluj�c z�ocistymi w�osami mojej
przyjaci�ki.
- Okey, okey - odpowiedzia�a i zacz�a si� przebiera�.
Ja w tym czasie wybra�am odpowiednie kosmetyki. Po p� godzinie
umalowane zeszy�y�my na �niadanie, obie seksownie kr�ci�y�my pupami. ; )) .
Usiad�y�my przy stole. Przez ca�y czas towarzyszy�y nam szepty tego typu:
- To jaka� nowa...
- Nie! To ta Spinnet...
- Ta �cigaj�ca...?
- Taak... Tak to ona!
Za�o�y�am nog� na nog�,by by�o co nieco wida� ( mam mini sp�dniczk� na
sobie ;) i dyskretnie obserwowa�am Wood' a. Patrzy� na wszystkich
ch�opak�w tak, jakby chcia� ich pozabija� za to, �e si� na mnie gapi� jak w
naprawd� �liczny obrazek.
Ale moim celem jest ch�opak czternastoletniej Susan Bones. Jest dla niej
za �adny i o wiele za stary.
Zas�uguje na kogo� innego, lepszego. I w tej chwili Liam, bo tak ma na
imi�, spojrza� mi prosto w oczy, potem spojrza� na moje usta, a potem
zn�w w oczy.
Odwzajemni�am tylko u�miech i zacz�am konsumowa� moje muesli.
- Idziesz? - spyta�am si� po 10 minutach Dolores.
- Nie jeszcze nie ? odpowiedzia�a, a ja ruszy�am w kierunku wyj�cia.
I w tej samej chwili wsta� Liam zostawiaj�c sam� Bones. Truchtem
wybieg�am z Sali, skr�ci�am w prawo zamiast w lewo i opra�am si� o
�cian� za drzwiami.
Wyszed� Liam i rozgl�da� si� jakby kogo� (mnie?) szuka�.
- Kogo� szukasz? - odezwa�am si� tajemniczo.
Ch�opak spojrza� na mnie i zdecydowanym krokiem ruszy� w moj� stron�.
Chwyci� mnie w obi�cia o zacz�� mnie ca�owa�. Troch� si� poopiera�am by
uda� niedost�pn�, ale ju� po chwili zacz�am oddawa� ca�usy.
Ale chwil� potem przerwa�a nam Bones.
- Co ty wyrabiasz? - wrzasn�a z wyrzutem, jej oczy zaszkli�y si� �zami,
a ja chy�kiem uciek�am w stron� sali transmutacji.
Mam nadziej�, �e to wszystko wyja�nia.
Pozdrawiam
Meg Dimen!
Witam! Mamy przyjemno�� og�osi� nowy konkurs, kt�ry mam nadziej�, cieszy� si� b�dzie du�ym zainteresowaniem. Otrzyma� intryguj�c� nazw� "Tw�j ci�g dalszy".
W ka�dym miesi�cu b�dziemy wymy�la�y temat notki oraz warunki, kt�re musz� zosta� spe�nione, przez uczestnik�w konkursu. Kolejne wpisy musz� by� kontynuacj�, tak aby w wyniku powsta�a nam jedna sp�jna historia napisana przez kilku autor�w. Prac� zwyci�sk� (wraz z naszym komentarzem o niej) umie�cimy, w specjalnie do tego przygotowanym dziale (kt�ry znajdzie si� pod nasz� zak�adk�). Je�li konkurs, b�dzie cieszy� si� du�ym zainteresowaniem, potrwa ca�y rok.
Oto regulamin konkursu:
1. Ka�dy mo�e bra� udzia� w konkursie.
2. Na pocz�tku miesi�ca ZKP wybiera temat notki, a na ko�cu zwyci�sk� prac�.
3. Jury ocenia wed�ug ustalonych kryteri�w:
a) notka musi spe�nia� warunki konkursowe tj. by� na temat, zawiera� przedmioty okre�lone
b) interpunkcja i ortografia musz� by� przestrzegane
c) uczestnik powinien zachwyci� jury fascynuj�cym opowiadaniem i �wietnym pomys�em na realizacj� tematu.
4. Zwyci�sk� notk� wybiera ZKP, a w nagrod� zostaje ona umieszczona w dziale.
5. W czasie remisu decyduj�cy g�os maj� Meg Dimen, Arwena Eowina Black oraz M.
6. Je�eli opowiadanie nie spe�nia warunk�w konkursowych, nie zostaje dopuszczone do konkursu.
7. W konkursie mo�na bra� udzia� co miesi�c.
8. Nota musi mie� minimalnie d�ugo�� 2 stron w Wordzie, a maksymalnie 5. (czcionk� 12, Times New Roman)
9. Prace przesy�a si� na adres: zkp.hp0@gmail.com
Dodatkowo, ka�d� prac� om�wimy i ode�lemy nasz� ocen� autorom.
Warunki na ten miesi�c:
Kto MUSI wyst�pi�: Harry, Ron, Hermiona, Neville, Profesor McGonagall, Profesor Snape
Co MUSI wyst�pi�: samopisz�ce pi�ro, ksi�ga z dzia�u ksi�g zakazanych, czekoladowe kocio�ki.
Temat noty: "Skomplikowane relacje z nauczycielami”
Prace konkursowe mo�na wysy�a� do 25, ka�dego miesi�ca.
Wakacje ju� si� (niestety) sko�czy�y i zgodnie z obietnic� dzi� publikujemy wyniki konkursu na Wakacyjny Pami�tnik.
Kilka s��w o ocenianiu: co brali�my pod uwag�? Przede wszystkim rozw�j autora, jego ch�� do pracy oraz jego post�py, a tak�e to, czy kolejne cz�ci swojego opowiadania dodawa� regularnie. Niekt�ry bardzo mile nas zaskoczyli, mamy nadziej�, �e tak dobrych pami�tnik�w b�dzie na naszej stronie coraz wi�cej. Wyb�r by� (jak zwykle) trudny, a burzliwe dyskusje na forum trwa�y do ostatniej chwili. Bardzo si� cieszymy, �e tylu autor�w postanowi�o po�wi�ci� sw�j czas w wakacje na szlifowanie talentu.
Teraz jednak koniec gadania, czas na wyniki. W imieniu ZKP mam zaszczyt og�osi�, �e podium konkursu na Wakacyjny Pami�tnik przedstawia si� nast�puj�co:
I miejsce - My�lodsiewnia Snape'a
II miejsce - Pami�tnik Hannah Abbott
III miejsce - Pami�tnik Mary Ann Lupin
Autorkom serdecznie gratulujemy, �yczymy weny i dalszego rozwoju
Regulamin Inkubatora i kilka s��w o "czyszczeniu". Dodano:
Środa, 16 Lipca, 2008, 11:22
Aby by�o jasne jak oceniamy pami�tniki z Inkubatora kiedy pami�tnik z niego wychodzi umieszczam jeso regulamin:
1. Do Inkubatora trafiaj� pami�tniki nowych autor�w.
2. Pami�tniki z Inkubatora oceniane s� przez wszystkich cz�onk�w ZKP.
3. Pami�tniki trafiaj� do Inkubatora trafiaj� na okres 3 miesi�cy:
a) je�li jest prowadzony regularnie, wszelkie b��dy b�d� si� pojawia�y rzadko lub wcale, a notki ciekawie pisane - pami�tnik wychodzi z Inkubatora
b) Je�li za� notki s� dodawane sporadycznie, zawieraj� b��dy(ort. int. styl. itd), a pami�tnik nie przedstawia �adnej literackiej warto�ci, nie jest komentowany, opisana historia nie zach�ca czytelnik�w - pami�tnik zostaje usuni�ty. W skrajnych przypadkach przed�u�amy termin pobytu w Inkubatorze.
4. Pami�tniki z Inkubatora nie bior� udia�u w g�osowaniu na PM.
By� mo�e zaistniej� si� takie przypadki, �e autor wr�ci po paru miesi�cach na stronk�, bo przypomnia� sobie, �e prowadzi tu jaki� pami�tnik. A tu - wielkie zdziwienie bo jego pami�tnik jest: w archiwum, w dziale do przej�cia lub ju� go kto� prowadzi. Aby unikn�� takich przypadk�w powiem kiedy i gdzie "wyrzucamy" pami�tniki:
Pami�tniki, kt�re nie daj� znaku �ycia przez ostatnie 4 miesi�ce l�duj� do:
- archiwum, je�li s� to pami�tniki fikcyjnych postaci i bohater�w niegraj�cych "wi�kszej roli" w "Harry Potter" J. K. Rowling.
- do przej�cia, je�li bohaterami pami�tnik�w s� "wa�ne" postacie z "Harry Potter" J. K. Rowling.
Oczywi�cie mo�e by� tak, �e kto� gdzie� wyje�d�a na d�u�szy okres czasu. Wtedy po prostu do nas pisze. Pami�tnik ten zostawiamy w spokoju.
Wakacyjny Pami�tnik i inne sprawy organizacyjne. Dodano:
Piątek, 04 Lipca, 2008, 21:19
Tak jak ju� poprzednio wspomina�am, w czasie wakacji zawieszamy konkurs na Pami�tnik Miesi�ca. W zamian otwieramy konkurs na Wakacyjny Pami�tnik. Regulamin poni�ej.
1. WP zostaje wybrany przez ZKP.
2. Konkurs na WP trwa od pocz�tku lipca do ko�ca sierpnia.
3. Wyniki konkursu na WP zostan� og�oszone 1 wrze�nia.
4. W konkursie na WP mog� bra� udzia� wszystkie pami�tniki ��cznie z Inkubatorem.
5. Zwyci�zc� zostanie osoba kt�ra:
a) b�dzie prowadzi� pami�tnik regularnie przez ca�e wakacje, tzn. notki pojawi� si� w lipcu i sierpniu.
b)wykorzysta sw�j wolny czas na stworzenie czego� wyj�tkowego i ambitnego tzn nie pojawi� si� notki chaotyczne i nieprzemy�lane.
c) b�dzie pisa� notki d�ugie i tre�ciwe.
d) zachwyci Jury �wie�ym, oryginalnym spojrzeniem i pomys�em na swoje opowiadanie.
6. ZKP przez ca�e wakacje b�dzie obserwowa�o wszystkie pami�tniki, wi�c do konkursu nie nale�y si� zg�asza�, lecz po prostu pisa�.
Poniewa� by�y pewne niejasno�ci co do tego, w jaki spos�b wybieramy Pami�tnik Miesi�ca, dlaczego tak a nie inaczej, zamieszczam regulamin, kt�ry powinien wszystko wyja�ni�. Zapewniam, �e kierowa�y�my si� nim przy swoich wyborach.
1. Pami�tnik miesi�ca zostaje wybrany przez ZKP i czytelnik�w, przy czym g�osy decyduj�cy ma ZKP.
2. ZKP wybiera spo�r�d wszystkich pami�tnik�w zawsze maj�c na uwadze g�osy czytelnik�w.
3. Tytu� Pami�tnika Miesi�ca mo�na otrzymac kilka razy w roku, ale nigdy 2 miesi�ce pod rz�d.
4.Zwyci�zc� zostanie osoba kt�ra:
a) b�dzie prowadzi� pami�tnik regularnie
b)wykorzysta sw�j wolny czas na stworzenie czego� wyj�tkowego i ambitnego tzn nie pojawi� si� notki chaotyczne i nieprzemy�lane.
c) b�dzie pisa� notki d�ugie i tre�ciwe.
d) zachwyci Jury �wie�ym, oryginalnym spojrzeniem i pomys�em na swoje opowiadanie.
5. Pod koniec grudnia spo�r�d Pami�tnik�w Miesi�ca zostaje wybrany Pami�tnik Roku.
6. G�osowanie czytelnik�w zostaje otwarte w przedostatnim tygodniu miesi�ca i trwa do ko�ca miesi�ca.
7. W ostatnim tygodniu miesi�ca ka�dy cz�onek ZKP OBOWI�ZKOWO pojawia si� na forum i g�osuje (chyba �e wcze�niej poda powody, dla kt�rych nie jest w stanie tego zrobi�.)
8. W przypadku remisu g�osy decyduj�ce maj� Meg, Arwena i M. W przypadku jeszcze wi�kszego remisu g�os decyduj�cy ma Meg.
9. G�osowanie zamykane jest o p�nocy i ju� pierwszego dnia miesi�ca na stronie pojawiaj� si� wyniki.
10. W czasie wakacji uruchamiamy dodatkowy konkurs pt."Wakacyjny Pami�tnik" kt�rego zasady znajda si� w oddzielnym regulaminie.
Z tego miejsca chcia�abym przeprosi� wszystkich autor�w i czytelnik�w za to, �e regulaminy pojawiaj� si� dopiero teraz. Powinny pojawi� si� tu na pocz�tku, mamy tego �wiadomo��, ale by�y tylko na naszym forum. Dlaczego? Z tego powodu, �e w przygotowaniu jest dzia� ZKP, w kt�rym zamieszczone b�d� wszystkie informacje, podzia�y na grupy (dzi�ki kt�rym b�dziecie wiedzie�, kt�ra osoba konkretnie zajmuje si� waszym pamietnikiem i wtedy wszystkie pretensje o brak komentarzy b�d� uzasadnione).
Czeka�am z wrzuceniem regulamin�w na stron�, gdy� my�la�am, �e dzia� powstanie szybciej i chcia�am wszystko zamie�ci� tam. Nie wysz�o, za co bardzo serdecznie przepraszam.
Kiedy dzia� ju� powstanie, pojawi� si� tam te� Zasady, kt�re obowi�zuj� wszystkich cz�onk�w ZKP (tzn co taka osoba ma prawo, czego nie ma, czego oczekujemy i za co z ZKP mo�na si� po�egna�).
Oficjalnie chcia�abym r�wnie� rozwia� w�tpliwo�ci co do g�osowania czytelnik�w. Jest ono brane pod uwag�, ale nie mo�e decydowa� o wszystkim, bo zdarza si�, �e czytelnik g�osuje po kilka razy na ten sam pami�tnik (je�li wyniki maj� by� realistyczne, prosi�abym, aby tego nie robi�). Albo g�osuje na pami�tnik, w kt�rym w tym miesi�cu nie pojawi�a si� notka. Niestety nie mamy na to �adnego wp�ywu, ale postaramy si�, aby ju� wi�cej te pami�tniki nie pojawi�y si� w wynikach. Po prostu nast�pna osoba (je�li pisa�a) podskoczy o miejsce wy�ej.
Ostatnia sprawa to taka, �e (o czym r�wnie� ju� wspomina�am) z powodu wakacji nasz zesp� si� skurczy�, obecnie wyjecha�o oko�o trzy czwarte os�b i musicie zrozumie�, �e w takim sk�adzie nie jeste�my w stanie pracowa� tak, jak by�my tego chcia�y. Dlatego je�li kto� widzi, �e jego pami�tnik nie jest przez nas oceniany, prosi�abym o poczekanie ze skarg� do wrze�nia. Mam nadziej�, �e to zrozumiecie. Jeste�my lud�mi, nie cyborgami i mamy prawo do odpoczynku tak jak i wy.
�ycz� wszystkim mi�ych wakacji.
M. - zast�pczyni Meg Dimen
Pami�tnik Czerwca '08 Dodano:
Wtorek, 01 Lipca, 2008, 12:30
Dobieg� ko�ca kolejny miesi�c, co oznacza, �e nadszed� czas na og�oszenie wynik�w konkursu na kolejny Pami�tnik Miesi�ca.
Mam zaszczyt og�osi�, �e w czerwcu, decyzj� ZKP i wsparciem czytelnik�w, Pami�tnikiem Miesi�ca zostaje Pami�tnik Mary Ann Lupin. Gratulujemy!
W tym miesi�cu szczeg�lne wyr�nienie otrzymuje pami�tnik Draco Malfoya i pami�tnik Natashy Potter. R�wnie� serdecznie gratulujemy!
A oto ranking czytelnik�w:
1: Natasha Potter , dotychczas miejsce: 6, glosow: 51
2: Aurora Silverstone , dotychczas miejsce: 3, glosow: 50
3: Mary Ann Lupin , dotychczas miejsce: 5, glosow: 45
4: Pami�tnik Lily Evans , dotychczas miejsce: 1, glosow: 32
5: Pami�tnik J. Pottera , dotychczas miejsce: 2, glosow: 22
6: Lily i James Potter , dotychczas miejsce: 4, glosow: 17
7: Myslodsiewna Snapea , dotychczas miejsce: 9, glosow: 16
8: Pami�tnik Malfoya , dotychczas miejsce: 8, glosow: 15
9: Pami�tnik Cho Chang , dotychczas miejsce: 13, glosow: 15
10: Pami�tnik Hermiony , dotychczas miejsce: 10, glosow: 14
Zdajemy sobie spraw�, �e w wakacje cz�� autor�w wyje�d�a i nie ma czasu pisa� notek, a cz�� wr�cz przeciwnie, dlatego dla wyr�wnania szans na zdobycie tytu�u Pami�tnika Roku, przez lipiec i sierpie� zawieszamy konkurs na Pami�tnik Miesi�ca. W zamian zapraszamy do brania udzia�u w konkursie na Wakacyjny Pami�tnik, kt�rego szczeg�owy regulamin pojawi si� ju� nied�ugo.
Na koniec chcia�abym poinformowa�, �e w czasie wakacji mo�e si� zdarzy� tak, �e niekt�re pami�tniki nie b�d� oceniane przez ZKP z tego prostego powodu, �e cz�� z nas r�wnie� wyje�d�a i pracujemy w mocno okrojonym sk�adzie, wi�c nie jeste�my w stanie na bie��co czyta� ponad 60 pami�tnik�w. Prosimy o wyrozumia�o�� i obiecujemy, �e nadrobimy wszystko po wakacjach.
Wszystkim �ycz� mi�ego odpoczynku, autorom weny a zwyci�zcom jeszcze raz serdecznie gratuluj�.
M. - zast�pczyni Meg Dimen
Wyb�r nie by� �atwy i mamy nadzieje, �e nikt nie powie(ze wzgl�du na wynik), i� by� obstawiony.
Wahania by�y pomi�dzy pami�tnikami: Lilly Evans i Jamesa Pottera Juniora. Jednak, gdy wzi�li�my pod uwag� wasze g�osy, wygra� Pami�tnik Lilly Evans liczb� 22 g�os�w, Pami�tnik Jamesa Pottera zdoby� ich 17.
Tak wiemy: Arwena (autorka pami�tnika Lilly Evans) jest w ZKP. Nie bra�a jednak ona udzia�u w decyduj�cym g�osowaniu i nie wybrali�my jej pami�tnika dlatego bo jest w ZKP. Wi�c mamy nadzieje, �e nie oskar�ycie nas o nic.
Chcieliby�my jeszcze wyr�ni� pami�tniki James Potter Junior, Draco Mafloy i Mary Ann Lupin, kt�re r�wnie� zas�uguj� na wyr�nienie.
Poni�ej lista 10 pami�tnik�w ocenionych najwy�ej:
1: Pami�tnik Lily Evans - glosow: 22
2: Pami�tnik J. Pottera - glosow: 17
3: Aurora Silverstone - glosow: 16
4: Lily i James Potter - glosow: 13
5: Mary Ann Lupin - glosow: 13
6: Natasha Potter - glosow: 13
7: James Potter Junior - glosow: 12
8: Pami�tnik Malfoya - glosow: 11
9: Myslodsiewna Snapea - glosow: 11
10: Pami�tnik Hermiony - glosow: 10